Czyż może być coś lepszego na niedzielne śniadanko niż cieplutkie bułeczki z masłem i dżemem? Ten przepis jest idealny na takie właśnie leniwe wolne od pośpiechu dni... Ciasto przygotowuje się bowiem poprzedniego dnia, a rano tylko wstawia do piekarnika :) Zanim zdążycie zrobić kawę, nakryć do stołu i zwołać całą rodzinkę na śniadanie bułeczki będa już upieczone :)
Przepis znaleziony na blogu Majanowe pieczenie. Polecam :)
Składniki:
25g masła
1 szkl. mleka
25g świeżych drożdzy lub 7g suszonych
1 łyżeczka soli
1 jajko
500g mąki pszennej
Wszystkie składniki powinny mieć temp. pokojową. Masło rozpuścić i przestudzić. Drożdże rozetrzeć w niewielkiej ilości mleka i idczekaż chwilę aż zaczną pracować (można też opcjonalnie drożdże rozetrzeć w 1/2 łyżeczki cukru i jak "ruszą" rozmieszać z mlekiem). Jajko roztrzepać z pozostałym mlekiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Uformować z niego 12 okrągłych bułeczek i ułożyc je na blaszce wyłożonej matą do pieczenia. Odczekać ok 15 minut a następnie blaszkę wstawić na dolną półkę do lodówki na całą noc (ja ponieważ było zimno, wystawiłam blaszkę na balkon). Rano rozgrzać piekarnik do 250 stopni. Bułeczki posmarować mlekiem i posypać: makiem, sezamem, siemieniem lnianym.... czym kto lubi. Piec ok 15-20 min do zarumienienia i tzw suchego patyczka. Studzić na kratce.
Smacznego :)
a tu wersja bez posypywania ziarnami i z oliwą zamiast masła:
Też je piekłam i powiem, że to są najlepsze bułki na śniadanie, bo można mieć świeże, pachnące pieczywko a nie trzeba wstawać w środku nocy, by wyrobić ciasto ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, może takie bułeczki rosnące w zimnie mi się udadzą :) Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię serdecznie zaprosić na mojego bloga po wyróżnienie
http://chocoholiczka.blogspot.com/2011/11/bardzo-mie-wyroznienie.html
uwielbiam podobne, niesamowicie wygodnie w przygotowanie.
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyrosły
podobają mi się ten bułeczki :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
to coś dla mnie - zwykle nie lubię czekać, aż ciasto wyrośnie, a to rośnie w nocy, kiedy śpię :)
OdpowiedzUsuńSuper bułeczki, testuję teraz różne, więc te też ustawię do kolejki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
O,jak fajnie,że też je robiłaś! Pięknie Ci wyszły te bułeczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
OJ! Wyglądają wybornie! Jutro je zrobię koniecznie! To będą moje pierwsze bułeczki!
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM JE!!! Sa smaczne..i jakze mile w robieniu:)
OdpowiedzUsuńpyszne, tylko mój piekarnik nie nagrzewa aż tyle stopni
OdpowiedzUsuńteż je robiłam :) świetne są
OdpowiedzUsuńA mi nie wyszły;( Zrobiłam zgodnie z przepisem.Zupełnie nie wiem dlaczego, ale zrobiły się płaskie i twarde. Tak jakby ugotowały się w maśle. Proszę, poradź mi co zrobić, żeby następnym razem wyszły takie śliczne jak twoje.
OdpowiedzUsuńLittle_Owl nie wiem czemu tak sie stało :( A drożdże dałaś świeże czy z torebki? Bardzo dużo zależy od jakości drożdży i ich świeżości. Im bliżej końca terminu tym ich jakosc i "wydajność" słabnie. Ja zdecydowanie wole drożdże świeże, a z torebkowych korzystam tak ... awaryjnie ;)
OdpowiedzUsuńJezu.... teraz doczytałam.... walnęłam byka w gramaturze i :(((( Matko... Nie wiem jak to się stało :( Już poprawiłam :( Nie dziwię się że ugotowały Ci się w maśle :( Miało być 25 g a nie 250g :( Strasznie przepraszam :( Już poprawiłam błąd .... :( Tak mi przykro :(
Hej;) Nic się przecież nie stało - jaka ja jestem niemądra, że nie zorientowałam się od razu, że coś z tym masłem jest nie tak:) Bardzo Ci dziękuję, że zechciałaś mi odpisać, bo teraz zrobię je jeszcze raz i wyjdą mi tak cudne jak twoje :D I z pewnością są niebiańsko pyszne:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzatem trzymam kciuki :) Daj znać koniecznie jak wyszły :)
OdpowiedzUsuńPodejmuję wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńUdały się!!! Mogłyby być troszkę większe, ale to akurat nie problem - następnym razem podzielę na 9 części i zrobię bardziej płaskie :)
UsuńWczoraj wieczorem zarobiłam ciasto :) dzisiaj rano miałam na sniadanie ciepłe, świezutkie bułeczki jupi
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe - przygotowyje sie szybciutko, są proste w wykonaniu i pyszne :)
Moje pierwsze podejscie i udane :D
http://images37.fotosik.pl/1780/b5eb9ac6dbeb5ae9med.jpg
Jedyne co, to bardzo szybko zaczęły nabierac koloru i troszkę zdjęłam temperaturę po 10 minutach, żeby się nie spaliły :)
piękne :) Ciesze się że przepis przypadł Ci do gustu :) Pozdrawiam :)
UsuńZnalazłam taką mąkę
OdpowiedzUsuńhttp://www.lubella.pl/pl/Produkty/Kasze_i_maki/Maki/Pelne_Ziarno_3_Zboza
i zastanawiam się czy te bułeczki wyjdą także z niej - jak sadzisz ? :)
Bo teraz mam przechlapane i bułeczki będą pieczone przynajmniej raz w tygodniu lol
ta mąka jest świetna - piekę z niej często chleb. Przy pełnoziarnistej warto jednak zwiększyć minimalnie ilość drożdży :)
UsuńCzyli drugie podejście będzie na tej mace i może z jakimiś ziarnami na wierzchu ( słonecznik, siemie lniane )
OdpowiedzUsuńW każdym razie dam znać jak wyszły, bo że będą pieczone to sprawa absolutnie pewna ( mi się niestety nie upiecze :> )
Bardzo dziękuję i za przepis i za rady :)
super będzie :) Trzymam kciuki :) Daj znac jak wyszło :)
UsuńNo i poszło drugie podejście z tej mąki pełnoziarnistej Lubelli :) dałam 35 g drożdży i pestki dyni oraz słonecznika, zarowno do środka jak i na wierzch :)
OdpowiedzUsuńWyszły rewelacyjne :D
http://images44.fotosik.pl/425/211a435e57a08fa4med.jpg
To teraz ja je robie bo oczywiscie wlasnie teraz zorientowalam sie o godz 22:20, ze nie mam pieczywa na sniadanie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzklanka mleka w przepisie jest o pojemności 250ml?
OdpowiedzUsuń