Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


1 czerwca 2011

Befsztyk tatarski - tatar


Jedzenie surowego mięsa kojarzy się nam z czymś dzikim, dlatego tatara się albo kocha albo nienawidzi. Szczerze mówiąc nie spotkałam się z opiniami całkowicie obojętnymi na jego temat. Ja osobiście tatara uwielbiam i z tego co pamiętam jadłam go od zawsze. To niewątpliwie zasługa mojego taty, który wymyślając w kuchni najdziwniejsze rzeczy zawsze dawał mi spróbować i zawsze zachęcał do eksperymentowania.
Tatara można przyrządzać i jeść na wiele sposobów.... Ogólnie przyjętym jest podawanie tatara z dodatkami pokrojonymi w kosteczkę i ułożonymi osobno na talerzu, ale są tacy którzy mieszają wszystkie składniki od razu i podają już gotowego, pozostawiając jedynie doprawienie w gestii jedzącego ;). Są też tacy którzy uwielbiają dodatek szprotek... Mięso może być różne: konina lub wołowina... Moim zdaniem jakkolwiek się go poda jest pyszny zwłaszcza z dodatkiem pieczywa czosnkowego lub białej chrupiącej bagietki. Dziś proponuję tatara w wersji jaka najczęściej jest u mnie :)


Składniki:
250g polędwicy wołowej
2 ogóreczki kiszone
1 cebula
kilka pieczarek marynowanych
kilka oliwek zielonych lub kaparów
2 łyżki oliwy
1 łyżka przegotowanej zimnej wody
2 żółtka (jajka wczesniej umyć i sparzyć wrzątkiem)
sól, pieprz (najlepiej świeżo zmielony)
Mięso bardzo drobno posiekać. Wszystkie dodatki również pokroić bardzo drobniutko. Wymieszać, dodać oliwę i wodę (sprawia ona,  że mięso jest mięciutkie). Doprawić.
Jak wcześniej napisałam można też wymieszać tylko mięso z oliwą i wodą a pozostałe składniki podać ułożone dookoła na talerzu. W mięsie zrobić dołek do którego wbić żółtko.

Można również podawać na grzankach wyciętych w krążki warstwami (ten sposób podpatrzyłam na stronie Kocham Gotować .
Smacznego :)





2 komentarze:

  1. Imieniny obchodzone bez tatara, to tak jakby nie imieniny;] miło się kojarzy. A jakiej oliwy używasz, jeśli mogę spytać?

    OdpowiedzUsuń
  2. najczęściej jest to oliwa z oliwek ale bywa też że używam oleju z pestek winogron :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń