Szczęśliwego Nowego 2016 Roku!!!!

Kochani :) Przyjmijcie ode mnie najserdeczniejsze życzenia na ten Nowy 2016 Rok :)
Niech będzie dla Was szczęśliwy, niech przyniesie spełnienie marzeń i cieszy samymi słonecznymi dniami.

Kolejny rok... kolejne wyzwania...
Życzę zarówno Wam jak i sobie wytrwałości w realizacji podjętych postanowień, siły i nadziei 

Szczęśliwego Nowego 2016 Roku :)

Eliza

 

Dekoracja ścienna na płótnach

Dzisiaj nie będzie kulinarnego wpisu... W najbliższym czasie nie będzie ich zbyt wiele chyba ;)
Dzisiaj chcę Wam pokazać jak powstały dekoracje ścienne do mojej jadalni :) Do ich zrobienia konieczne będą:

- podobrazia malarskie  30x30cm - 6szt (do zamówienia na allegro)
- tapeta z wzorem
- tapeta gładka
- klej do tapet przygotowany wg instrukcji
- pędzle, nożyczki, linijka
- wałek do tapetowania
- szmatka do wycierania nadmiaru kleju
- taker ręczny do zszywania
- naklejki z dowolnymi napisami (swoje zamówiłam indywidualnie na allegro)

W pierwszej kolejności zajmujemy się gładkimi obrazami - są łatwiejsze w wykonaniu :)
Z tapety wycinamy trzy kwadraty o rozmiarze 39 x 39 cm.
Podobrazia smarujemy dokładnie klejem (gładką stronę i boki). Odkładamy na chwilę.
W tym czasie smarujemy dokładnie klejem do tapet docięte kawałki tapet.
Podobrazie układamy na równej powierzchni. Przykładamy do niego tapetę i wyrównujemy. Odwracamy na drugą stronę. Smarujemy boki podobrazia i dokładamy boki tapety. Zawijamy je równo, a następnie dodatkowo przypinamy takerem środek i rogi. Raz jeszcze wyrównujemy wałkiem. Odkładamy do wyschnięcia. Podobnie przygotowujemy dwa pozostałe podobrazia.

Przygotowanie elementów z wzorem jest o tyle trudniejsze, że należy wzór wypośrodkować na podobraziu przed wycięciem kwadratu (również rozmiar 39x39cm)
Proces przyklejania jest taki sam jak poprzednio.
Po całkowitym wyschnięciu tapety naklejamy nasze napisy umieszczając je w środkowej części podobrazia :) Gotowe :) Nasze obrazki już można wieszać na ścianie :) Jak będę miała gotową jadalnię pochwalę się jak się prezentują na ścianie :)
Miłego dekorowania :)

 

Makowiec zwijany z białym makiem, strucla drożdżowa

Przepis na to ciasto drożdżowe do makowców dostałam od mojej znajomej Pani rehabilitantki.
Ciasto wychodzi rewelacyjne, mięciuteńkie, maślane. Przygotowuje się go dzień przed pieczeniem - szybko i bezproblemowo. Następnego dnia wystarczy podzielić i upiec :) Z podanych proporcji wychodzi 6 strucli (rolad) makowych. Bardzo, ale to bardzo Wam polecam :)


Składniki na ciasto:
1 kg mąki
50g drożdży świeżych
5 jajek
1 szkl. cukru
1/2 szkl. kwaśnej śmietany 18%
3/4 szkl mleka
200g masła
szczypta soli

Masło roztopić. Mąkę utrzeć (zmiksować) ze śmietaną. Jajka ubić z cukrem dokładnie, dodać drożdże, przestudzone masło, mleko i sól. Całość wlać do mąki. Wyrobić dokładnie ciasto. Zostawić pod przykryciem w chłodnym miejscu przez noc.

Następnego dnia ciasto podzielić na 6 części. Z każdej uformować zgrabny prostokąt, smarować masą makową i zwijać jak roladę. Boki skleić, zawinąć w  natłuszczony olejem pergamin. Zawinąć jak cukierek. Układać po 3 szt. na blaszce z wyposażenia piekarnika i piec w temp. 180 stopni przez 35-40 minut (wstawiać do nagrzanego piekarnika). Po upieczeniu wystudzić i dowolnie dekorować: roztopioną czekoladą, polewą (klik), cukrem pudrem lub lukrem (cukier puder roztarty z minimalną ilością wrzątku). 


Składniki na masę z białego maku:
460g białego maku
5 łyżek posiekanych migdałów
65g posiekanych orzechów włoskich 
180g cukru pudru (ok.6 łyżek)
1,5 łyżki miodu
1 łyżeczka cynamonowego cukru
6 posiekanych suszonych fig
6 posiekanych suszonych moreli
1 łyżka masła
5 jajek (umyte i sparzone)


Mak zalać wrzątkiem minimalnie ponad poziom. Gotować do całkowitego wygotowania wody. Zmielić trzykrotnie. Dodać wszystkie składniki plus żółtka. Na koniec białka ubite na sztywno ze szczyptą soli. Wymieszać dokładnie. Masa wystarcza na 3 strucle. Robiąc ciasto z w/w przepisu można robić z podwójnej porcji lub 3 strucle zrobić z masą z białego maku a trzy pozostałe z masą makową klasyczną (klik). Smacznego :)

 

Sałatka warstwowa tuńczykowo-serowa z jajkami

Pyszna, błyskawiczna, bardzo delikatna :) Przepisem, podzieliła się mną kuzynka za co bardzo jej dziękuje :) Dzisiaj posyłam Go Wam bo warto i to bardzo

Składniki:
7 dużych jajek
2 puszki tuńczyka w oleju
200g żółtego sera
1 cebula
majonez

Jajka ugotować. Przekroić na pół oddzielając żółtka od jajek.
Białka zetrzeć na grubej tarce, żółtka na drobnej tarce. Żółty ser zetrzeć na drobnej tarce.
Cebulę pokroić w kostkę i sparzyć wrzątkiem przelewając na sitku. Wystudzić.
Tuńczyki przełożyć do salaterki leciutko odlać olej (częściowo go zostawić). Widelcem dokładnie rozgnieść.

W salaterce układać kolejno:
- połowę białek
- połowę żółtego sera
- połowę tuńczyka
- warstwa majonezu
- druga połowa białek
- cebula
- druga połowa żółtego sera
- druga połowa tuńczyka
- warstwa majonezu
- żółtka

Smacznego :)

 

Czarny ryż z krewetkami i sosem z sera pleśniowego

Czegoś tak pysznego już dawno nie jadłam.... Czarny ryż o lekko orzechowym smaku, smażone krewetki i cudowny serowy sos na bazie gorgonzoli i blue. Idealne połączenie pasujące zarówno jako przekąska jak i danie główne  - wszystko zależy od wielkości porcji a to, że poprosicie o dokładkę jest raczej pewne :) Podane proporcje wystarczą na dwie duże lub cztery mniejsze porcje. Bardzo, ale to bardzo polecam :)


Składniki:
250g czarnego ryżu (użyłam Gallo ze sklepu smakipoludnia24.pl)
250g krewetek
masło
oliwa
1-2 ząbki czosnku (lub masło czosnkowe)
100g sera blue
40g sera gorgonzola
150ml śmietany 36%
orzechy włoskie do dekoracji
roszponka do dekoracji


Ryż gotować w lekko osolonej wodzie ok. 18 minut.
Krewetki usmażyć na oliwie i maśle z przeciśniętym czosnkiem lub na maśle czosnkowym.
Na patelni rozgnieść obydwa rodzaje sera, dodać kremówkę. Podgrzewać do rozpuszczenia.
Na talerzu układać w obręczy czarny ryż. Dookoła polać sosem serowym. Na wierzchu ułożyć usmażone krewetki. Udekorować roszponką i włoskimi orzechami. Smacznego :)

 

 

 

 


Czarny ryż Gallo możecie zakupić w sklepie Smaki Południa
Polecam :)

Zasmażana kiszona kapusta z jabłkami

Klasyk choć jednak w nieco odmienionej formie :) Dodatek jabłek i miodu nadaje lekko słodkawy smak idealnie wpasowujący się w nasze kubki smakowe. Kapusta doskonale smakuje samodzielnie lub jako dodatek do mięs - kotletów, żeberek lub np golonki. Świetna do pieczonych kiełbasek. Bardzo, ale to bardzo wam polecam :)



Składniki:
500g kiszonej kapusty (najlepiej domowej - klik)
600ml bulionu mięsnego lub rosołu (u mnie wywar spod golonki)
3 cebule
kilka łyżek oleju
2 jabłka
sól
pieprz młotkowany z kolendrą
2 łyżeczki sosu sojowego
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka kminku
1,5 łyżki masła
1 łyżka mąki


Kapustę przepłukać pod wodą, odcisnąć i ewentualnie pokroić na troszkę mniejsze kawałki.
Cebule obrać, pokroić w kosteczkę i podsmażyć na oleju.
Wymieszać z kapustą, dodać wywar, starte na grubej tarce jabłka, sól, pieprz, sos sojowy, miód i kminek. Wszystko dokładnie wymieszać i dusić pod przykryciem na średnim ogniu ok 30-40 minut. Po tym czasie odkryć i dusić jeszcze do prawie całkowitego odparowania.
Na patelni rozgrzać masło, dodać mąkę i podsmażyć. Dodać kapustę, wymieszać i podsmażać jeszcze chwilę. W razie konieczności doprawić. Podawać np z golonką (klik) lub innych smażonych mięs (idealnie pasuje do kotletów schabowych). Smacznego :)

 

 

 

Bezmączne brownie wg Sophie Dahl

Zaległości, zaległości... Wszędzie i w każdej dziedzinie napiętrzyło mi się zaległości... Powtarzam sobie że jeszcze tylko kilka miesięcy, potem będzie łatwiej ;)
Dzisiaj dzielę się a Wami przepisem na brownie bez grama mąki. Pyszne, ekstremalnie czekoladowe, o kremowej konsystencji. Idealne w towarzystwie bitej śmietany i ulubionych owoców. Przepis pochodzi z książki "Apetyczna panna Dahl" autorstwa Sophie Dahl. Bardzo, bardzo Wam polecam :)

 

Składniki:

300g czekolady deserowej (lub po 150g mlecznej i gorzkiej)

225g  cukru

180ml wrzątku

225g solonego masła 

6 jajek

1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej

1 łyżka ekstraktu waniliowego (klik)

ponadto:

bita śmietana do dekoracji

ulubione owoce (np.: truskawki, maliny, borówki)

Blaszkę o wymiarach 20x20 natłuścić i wyłożyć papierem (może być też tortownica 23cm)

Nagrzać piekarnik do temp. 180 stopni (góra dół)

Czekoladę zmiksować, dodawać kolejno wrzątek, masło, żółtka, kawę i ekstrakt.

Na koniec dodać delikatnie mieszając ubite na sztywno białka.
Masę czekoladową przełożyć do blaszki, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok.45-55 minut. Wierzch trochę popęka - tak ma być :) Po wyjęciu z piekarnika ciasto troszkę opadnie i to też jest zjawisko pożądane. Całość wystudzić a następnie wstawić do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc. Podawać z bitą śmietaną i owocami. Smacznego :)