Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


21 kwietnia 2012

Karpatka



Kolejna propozycja z działu klasyka ;) Ukochane ciasto mojego taty :) Generalnie dla Niego mogło by nie istnieć żadne inne a pieczenie czegokolwiek innego poza właśnie karpatką - mija się z celem ;) Przepis na ciasto pochodzi ze starego zeszytu mojej mamy, natomiast krem zdecydowałam sie nieco pozmieniać i wyszło mmmmm - sami spróbujcie jak :)


Składniki na ciasto:
1 szkl wody
125g margaryny
1 szkl. mąki pszennej
4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia


Margarynę i wodę zagotować. Na wrzątek wsypać mąkę i wciąż gotując na wolnym ogniu ciągle mieszać aż masa stanie się gładka i lśniąca. Chwilę pogotować a następnie zdjąć z ognia i lekko przestudzić. Następnie nie przerywając miksowania wbijać kolejno po jednym jajku. Utrzeć gładkie ciasto. Podzielić je na pół i dokładnie rozsmarować na blaszce (30x37 - ta z wyposażenia piekarnika) wyłożonej matą do pieczenia lub papierem do pieczenia (lub natłuszczoną i wysypana kaszą manną). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 20 min w temp. ok  220 stopni (nie otwierać piekarnika w trakcie pieczenia!). Wyjąć i wystudzić. Podobnie upiec drugą część.


Składniki na krem:
500 ml mleka
3 żółtka
150g cukru (3/4 szkl)
3 łyżki mąki pszennej (płaskiej)
3 łyżki mąki ziemniaczanej (płaskiej)
1-2 łyżki likieru advocat
300g masła

Z mleka odlać 1 szkl, a resztę zagotować z cukrem. W osobnym naczyniu zmiksować wcześniej odlaną 1 szkl mleka z żółtkami i mąkami. Dobrze zmiksowane wlać na gotujące się mleko i ugotować gęsty budyń. Przykryć woreczkiem foliowym i odstawić do wystygnięcia.
Masło dokładnie utrzeć i dodawać do niego powoli wystudzony budyń i likier. Całośc zmiksować na gładki krem, który nastepnie wyłożyć na jeden z upieczonych blatów. Drugim przykryć i wstawić do lodówki celem schłodzenia. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)







17 komentarzy:

  1. karpatka... ten delikatny krem, lekkie ciasto.. oj, tak!
    wpraszam sie na kawkę dziś po południu ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda! Dawno nie jadłam i nie robiłam.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taką klasykę to ja lubię. Karpatka kojarzy mi się z moją babcią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna Ci wyszła, a ten talerzyk... o jejku! Śliczny jest:)Tak swoją drogą to bardzo dawno już nie robiłam karpatki:) hmm..

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma to jak karpatka :)! Świetne wyszły Ci te góry ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepis z działu Klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody bym dodała ;) Zawsze jak się pojawia na stole to wzbudza sensację...ja się zawsze dziwię tak samo jakim cudem powstają te fale na cieście, a piekłam je tyyle razy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. No wlasnie niedawno szukalam tego przepisu.Jedna prosba a wlasciwie uwaga, dlaczego prawie wszystkie blogi opisuje swoje przepisy szklankami? Szklanka szklance nierowna,wiec i tak trzeba przeliczac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest przyjęte że szklanka zawsze ma 250 ml Warto mieć taką jedną do pieczenia to znacznie ułatwia :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. piękna ta Twoja karpatka! mniam

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam.Czy można margarynę w cieście zastąpić masłem?

    OdpowiedzUsuń
  10. a kiedy należy dodać proszek do pieczenia?

    OdpowiedzUsuń
  11. wymieszałam proszek z mąką i gdy dodałam do wody i margaryny zrobiła mi ciasto a nie masa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszek można dodać zarówno z mąką jaki i na koniec podczas dodawania jajek.. Robiłam i tak i tak i zawsze jest ok :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Wlasnie zaczynam robic ciasto w thermomixie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Karpatka upieczona .Pyszna.Dziekuje za przepis.

    OdpowiedzUsuń