Takie znów... po mojemu, bo nie z surowej ryby a wędzonej ;) Często w mojej kuchni powstaje jakieś danie w wyniku przypadku i jest sumą czegoś, co znalazłam akurat w lodówce :) I tak też było tym razem. Carpaccio doskonale sprawdzi się jako przystawka lub jako "coś" na głoda ;)
Składniki:
- ok. 200g wędzonego łososia
- 1 cebula
- 1 łyżka oliwy
- kilka kaparów lub oliwek
- 1 ogórek kiszony
- sok z cytryny
- świeży koper
- pieprz
Łososia posiekać. Podobnie postąpić z cebulą, oliwkami i ogórkiem. Całość skropić sokiem z cytryny. Wymieszać z oliwą i drobno pokrojonym koperkiem. Doprawić. Podawać udekorowane dodatkową gałązką kopru i plasterkiem cytryny.
Smacznego :)
ogórek kwaszony i zwykła cebula psuje smak. musi być łagodnie - cebula cukrowa i dobry konserwowy ogórek, niezwykle drobniutko posiekany i położony wianuszkiem obok.cebulę wcześniej posypać solą i cukrem żeby zmiękła i straciła goryczkę.
OdpowiedzUsuń