Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


6 stycznia 2012

Karnawałowe róże XXL, Śniegowe kule XXL



Karnawał czas zacząć :) Na pierwszy rzut - przepyszne róże faworkowe w rozmiarze XXL. Zachwycają zarówno kształtem jak i smakiem, opruszone cukrem pudrem niczym śniegiem... mmmmm pyszności :)
Przepis kilka lat temu znalazłam na tej stronie, nieco go zmieniłam i korzystam do dziś :) Polecam :)


Składniki:
1,5 szkl. mąki pszennej tortowej
szczypta soli
1 jajko
4 żółtka
1 łyżka spirytusu
1 łyżka kwaśnej śmietany
cukier puder do posypania
olej do smażenia



Wszystkie składniki bardzo dokładnie posiekać i wyrobić gładkie ciasto. Powinno być miękkie ale nie klejące. Jeśli takie jest dodajemy odrobinę mąki, jeśli za twarde - śmietanę.
Całość podzielić na ok 20 kulek wielkości orzecha włoskiego. Każdą kulkę rozwałkować bardzo, bardzo cieniutko.
W garnuszku o pojemności ok 0,5 litra rozgrzać tłuszcz. (Powinien być nalany do wysokości 1/2 garnuszka). Naczynie w którym smażymy róże ma ogromne znaczenie jako że to właśnie ono nadaje im kształt. Gdy tłuszcz będzie rozgrzany bierzemy rozwałkowany placuszek i szybkim i energicznym ruchem "wpychamy" do garnuszka. Błyskawicznie powinna z niego urosnąć róża. Po chwili patyczkiem przewrócić na druga stronę. Upiec na złoto. Odkładać na ręcznik papierowy do wystudzenia. Wystudzone posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)





15 komentarzy:

  1. Poproszę chociaż jedną taka różę..

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę kiedyś spróbować zrobić takie cudeńka

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nigdy nie jadłam, ale może w tym karnawale to zmienię. wyglądają fantastycznie

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają pięknie! hmmm... niedawno święta, a tu już karnawał i kolejne wypieki i stanie przy garach ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te róże!! z chęcią bym pochrupała, ale dzielna jestem i na razie chrupię marchewkę:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. są takie ładne, że aż szkoda zjadac.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, dzięki za przepis pierwszy raz widzę takie cudo, super blog

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja próbowałam ale niestety się nie pozawijały :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to możliwe? Jeśli sa cieniutko rozwałkowane i dużo większe od średnicy garnuszka muszą się pozawijać.....

      Usuń
  9. Były bardzo cieniutko rozkawałkowane , myślę że garnuszek był za duży - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda :( Może jeszcze się skusisz bo wyglądają świetnie na stole :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Różyczki wyszły prześliczne i smaczne.Dziękuję za przepis i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń