Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


9 czerwca 2013

Muffinki z kremem na bazie bezy szwajcarskiej i lukrem twarogowym




Dzisiejsza propozycja to waniliowe muffinki jakie upiekłam na warsztaty dla dzieci (przepis na nie już Wam prezentowałam tutaj (klik)
Z okazji Dnia Mamy przedszkolaki mogły samodzielnie udekorować babeczki dowolnymi kremami i całym mnóstwem cukrowych kolorowych dodatków (te również już widzieliście tutaj (klik).
Dzisiaj dodatkowo chciałam Wam  zaproponować dwa rodzaje kremów idealnie wpasowujących się w gust dzieci. Pierwszy to tzw lukier twarogowy wg przepisu Annie Rigg, a drugi to lekko zmodyfikowany przepis od Dorotus. Obydwie propozycje polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
100g masła
3/4 szkl. cukru
3 jajka
160g maślanki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
ziarenka z 1 laski wanilii
1 budyń waniliowy bez cukru (40g)
1,5 szkl mąki pszennej


Masło dokładnie utrzeć z cukrem na jasną masę. Następnie kolejno wbijać jajka, dodać budyń w proszku, sól, ekstrakt i ziarenka. Ucierać jeszcze chwilę. Dodać pozostałe składniki i utrzeć na gładką masę.
Formę na 12 muffinek wyłożyć papilotkami. Nałożyć ciasto do wysokości 3/4. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 20 minut w temp. 200 stopni. Studzić na kratce.


Składniki na lukier twarogowy:
400g sera białego trzykrotnie zmielonego
3 łyżki miodu


Ser dokładnie zmiksować z miodem. Schłodzić w lodówce. Smarować muffinki nożem lub łyżeczką.


Składniki na krem maślany na bazie bezy szwajcarskiej:
4 białka
1i 1/4 szkl cukru (może być troszkę mniej jeśli konfitura jest bardzo słodka)
szczypta soli
50g shake truskawkowego w proszku
350g masła
2-3 łyżeczki konfitury truskawkowej (przetartej przez sitko)*
2-3 łyżki soku z cytryny
ewentualnie kilka kropli barwnika 


*konfiturę można z powodzeniem pominąć, wówczas pomijamy również sok cytrynowy. Jeśli nie mamy shake w proszku można z niego zrezygnować. Wówczas zwiększamy ilość konfitury do ok. 1/3 szklanki.
Zamiast konfitury można zrobić pure np. z malin (250g malin zagotować z sokiem z cytryny i 1/4 szkl. wody. Gotować do zredukowania płynu i przetrzeć przez sitko)
 
Białka, cukier, shake i sól umieścić w miseczce w kąpieli wodnej (nad gotującą się wodą). Mieszając cały czas doprowadzić do temp ok. 60 stopni (jeśli nie macie termometra sprawdźcie czy cukier się całkowicie rozpuścił i czy białka są ciepłe). Następnie zdejmujemy miskę na blat i ubijamy na najwyższych obrotach ok. 10 minut do wystudzenia. Po tym czasie masa będzie sztywna i lśniąca.
W osobnej miseczce utrzeć masło, dodać konfiturę i sok z cytryny. Utrzeć. Do ubitych białek powoli partiami dodawać utarte masło. Początkowo masa będzie się robiła rzadsza by po chwili znów zgęstnieć. Ucierać jeszcze chwilkę do całkowitego połączenia składników, nie za długo by się nie ścięła. Dekorować muffinki. Smacznego :)




 
 
 
 

6 komentarzy:

  1. Oglądałam wczoraj program o dekorowaniu takich muffinek. Główne przesłanie było takie, że to bardzo proste. I faktycznie, czynności nie wyglądały zbyt skomplikowanie, ale mnie pewnie i tak by się nie udało. Twoje są piękne :) Sztuka po prostu!
    dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądaja po prostu uroczo.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładne! ja niestety, zawsze ograniczam się przy muffinkach do zwykłego lukru.

    OdpowiedzUsuń
  4. tak smakowicie wyglądają murffinki że aż nabrałem ochoty na coś słodkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Robiłam ostatnio ten krem na bazie bezy, ręka mi prawie odpadła ;) Ale było warto :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow wyglądają przepięknie i pewnie smakują równie wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń