Uwielbiam gołąbki. To jedno z niewielu dań, które jak jem, to wyłącza mi się kontrolka "dość". Problem z gołąbkami u mnie jest jednak taki, że za szybko się je zjada, a za długo robi ;) W dodatku dzieci zawsze rozwalą na talerzu wszystko to, co tak starannie próbowałam zwinąć i wygrzebują kapustę ;) Postanowiłam więc ułatwić i im i sobie za jednym zamachem. Tak zrodził się pomysł zapiekanki gołąbkowej :) (choć teraz jak się nad tym zastanawiam, to przecież moja mama zdecydowanie wcześniej na to samo wpadła ;) Dzisiaj wersja uproszczona z samym mięsem mielonym dodawanym surowym i zapiekanym z ryżem i kaszą. Polecam :)
Składniki na farsz:
500g mielonego mięsa (indyczo-wieprzowe)
100g drobniutko pokrojonego boczku podsmażonego (niekoniecznie)
1 duza cebula
2-3 ząbki czosnku
100g kaszy jęczmiennej (ja wyjątkowo dałam gryczaną, z braku jęczmiennej )
100g ryżu
sól, pieprz
Składniki na sos:
ok. 0,5 litra bulionu drobiowo - wołowego
1 cebula
1 cebula
1 przecier pomidorowy (200g)
majeranek
sól, pieprz
1 łyżeczka cukru
dodatkowo:
kilka liści kapusty
kilka łyżek śmietany 12-18%
papryka
dodatkowo:
kilka liści kapusty
kilka łyżek śmietany 12-18%
papryka
Kaszę i ryż ugotować. Czosnek przecisnąc przez praskę, cebulę drobno posiekać, i zeszklic na patelni. Dodać do mięsa podobnie jak pozostałe składniki farszu. Wymieszać dokładnie i doprawić. Liście kapusty ugotować w osolonej wodzie.
Blaszkę natłuścić i wyłożyć spód liśćmi kapusty. Na to wyłożyć farsz gołąbkowy. Wierzch przykryc ponownie liśćmi kapusty. Posmarować śmietaną i posypać czerwoną słodką papryka i majerankiem.
Zapiekać ok 40 min w temp. 200 stopni.
W tym czasie przygotować sos. Do gorącego bulionu wlać przecier, drobno pokrojona cebulę i przyprawy. Zmiksować i gotować do zgęstenienia. Doprawić. Gotową zapiekankę podawać polaną sosem pomidorowym.
Smacznego :)
Zapiekać ok 40 min w temp. 200 stopni.
W tym czasie przygotować sos. Do gorącego bulionu wlać przecier, drobno pokrojona cebulę i przyprawy. Zmiksować i gotować do zgęstenienia. Doprawić. Gotową zapiekankę podawać polaną sosem pomidorowym.
Smacznego :)
Ja też uwielbiam gołąbki:) Fajny pomysł na zapiekankową wersję:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na tych 'wygrzebujących'. Widziałam gdzieś jeszcze tak przekładane 'gołąbki' warstwowo. Farsz, liście kapusty, farsz, liście itp... Myślę, że to też może być pycha.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super pomysł, mam takie same odczucia jak Ty. Za dużo roboty za szybko znikają a tu pach i jest :) Zapisuje przyda się na pewno :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:) U mnie też pierwsze co znika to kapusta:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry! Czy śmietana na wierzchu jest niezbędna?
OdpowiedzUsuń