Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


27 czerwca 2011

Bajaderkowe pralinki


  
Oj ten dzień nie zapowiadał się dobrze ;). Wiedziałam to już rano wstając z łóżka,  kiedy to kubek ziół wylądował na moim laptopie. Potem dźgnęąm się w oko  grzebyczkiem do tuszu,  tak że oko mi cały czas łzawiło. Otwierając szafę, z górnej półki spadła mi skrzynka po winie robiąc pięknego guza wielkości śliwki na mojej głowie. Powinnam już wtedy  położyc się do łóżka i nie prowokując losu przeleżec do wieczora.... Jednak nie... zachciało mi się ciasta marchewkowego. Jest to placek który zawsze wychodzi. Prosty nieskomplikowany... Ot... wymieszać , wlać upiec... taaa ale nie dziś...
Wyjęłam więc z blaszki pięknego ogromnego zakalca. I tu cud .... W e-mailu powiadomienie o nowym przepisie na bajaderke w blogu Chocolate :) Że jak sie nie uda jakieś ciasto... że jak zostanie... Myślę idealnie - to zrobię :) Ale że herbatniki na spód miałam mocno połamane stwierdziłam, że zmiksuję je całkiem z odrobiną masła i wylepię nimi spód bajaderki ;) Pewnie pomysł dobry ale coś się nie skleiło jak miało i.... bajaderka nie wyszła bo się cała rozwalała... wrrrrr Zepsuć bajaderkę.. bomba! To trzeba umieć ;) I znów wszystko do kupy wymieszałam (bez spodu) i ulepiłam z tego pralinki, które obtoczyłam w... pokruszonym spodzie ;) Tak więc reasumując... mam nadzieję że będę potrafiła podać przepis na to co udało mi się stworzyć z tego co wcześniej udało mi się zepsuć ;)

Tym samym chciałam w tym miejscu bardzo serdecznie pozdrowić wszystkich moich znajomych, którzy żyją w przeświadczeniu, że ze mnie jest  takie figo fago i że zawsze wszystko mi się udaje ;) ... Szkoda że tego nie widzieliście.... :D



Składniki:
  • 1 blaszka nieudanego placka (ok 1800g)
  • 1 spora garść suszonej żurawiny
  • ok 3/4 szkl. mleka ( ale powoli dolewać żeby uzyskać konsystencję plasteliny)
  • 1 słoik konfitury morelowej
  • 200g masła
  • 5 łyżek nutelli
  • 5 łyżek kakao
  • 6 łyżek wiśniówki
  • kokos lub zmielone herbatniki do obtoczenia

Wszystkie składniki bardzo dobrze wyrobic w malakszerze. Dodać żurawinę i wymieszać.
Lepić kulki. Obtoczyć w kokosie lub pokruszonych herbatnikach.

Smacznego :)



5 komentarzy:

  1. No to mialas pechowy dzien, zakonczony smacznym deserem.Zjadlabym sobie jedna bardzo chetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uśmiałam się czytając wstęp:) Dla pocieszenia - ja też tak czasem mam:) A pralinki wyglądają bardzo zachęcająco!
    Pozdrawiam słonecznie!
    Aśka

    OdpowiedzUsuń
  4. bomba, tylko skąd wziąc to nieudane ciasto? Czy udane tez może być ?

    OdpowiedzUsuń