Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


18 listopada 2011

Gruszki karmelizowane w miodzie z orzechami i gorgonzolą



Są absolutnie pyszne... Tak niebezpiecznie pyszne i uzależniające, że mogłabym je jeść codziennie :) Gorgonzola to zdecydowanie mój faworyt wśród wszystkich serów:) Kocham jej smak.  
Przepis z moimi delikatnymi zmianami pochodzi z książki "Nigella ekspresowo" i rewelacyjnie nadaje się jako błyskawiczna przekąska. Polecam i to baaaaardzo :)


Składniki:
2 łyżki oliwy
2 gruszki (średnio miękkie ok 500g łącznie)
3 łyżki wina Marsala (ja nie miałam i użyłam półsłodkiego)
2 łyżki miodu
50g połówek łuskanych orzechów włoskich
250g sera gorgonzola


Gruszki umyć i pokroić w ósemki. Wydrążyć środek.  Oliwę rozgrzać na patelni i podsmażyć gruszki z każdej strony po 3 min. W tym czasie wymieszać wino z miodem. Gdy gruszki są gotowe zalewamy je miodowo-winną mieszankę i chwilę gotujemy całość a następnie przekładamy zbrązowiałe gruszki delikatnie na talerze. Teraz szybko wsypujemy na patelnie orzechy i mieszamy w powstałym sosie. Podgrzewamy ok. 1 minutę aż skórka zbrązowieje i będzie lepka od miodu. Orzechy przekładamy na gruszki. Całość posypujemy pokruszoną gorgonzolą. Podawać od razu. (Nigella proponuje 500g podawaną w kawałku na brzegu talerza. Ja zdecydowałam się zmniejszyć jej ilość o połowę i pokroić w kostkę ;) Choć myślę że 500g też by się zmieściło ;)
Smacznego :)



11 komentarzy:

  1. ja do Gorgonzoli dopiero się przekonuję, ale myślę, że z gruszkami na słodko bardzo by mi smakowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klasyczne polaczenie, ktoremu nie moglabym sie oprzec!

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda smakowicie,
    super zdjęcia :)


    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepysznie! Skoro ten Twój dom taki otwarty jest, to ja chętnie wpadnę popróbować Twoich pyszność:):)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o rety!
    o rety!
    jestem... ach, zachwycona ;]
    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
    http://www.karmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze bałam się połączenia gruszek z gorgonzolą, a dużo razy takowe widziałam. Ale patrząc na te zdjęcia, to po prostu muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Połączenie No. 1;) Niebo w gębie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gruszki i gorgonzola...poezja w najczystszej postaci...

    OdpowiedzUsuń
  9. Gorgonzolę uwielbiamy a takie połączenie może być ciekawe.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń