Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


5 grudnia 2011

Pralinki lub ciastka na patyczku (cake pops)



Rewelacyjne ciasteczka na patyku nie tylko dla dzieci :) Można upiec je korzystając ze specjalnej maszynki do pieczenia kulek ciasteczkowych lub zrobić ręcznie jako pralinki i udekorować czym się da :) Im bardziej kolorowe - tym większy aplauz dzieciaków :)
Przepis znalazłam na blogu Moje Wypieki i polecam baaardzo :)


Składniki:
  • 400 g suchego ciasta, pokruszonego (ciasto babkowe, czekoladowe, itp.)
  • 120 g serka mascarpone
  • 80 g nutelli lub masła orzechowego

dodatkowo:
  • 200 g  czekolady mlecznej do obtoczenia
  • 1 łyżka oleju
  • kolorowe posypki
  • patyczki "szaszłykowe"

Serek mascarpone wymieszać z nutellą i dokładnie wymieszać z mocno pokruszonym ciastem. (Ja całość zmiksowałam malakserem). Ulepić kulę i schłodzić w zamrażarce ok. 15minut. Wyjąć i nabierając równe kawałki lepić kulki. Układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie schłodzić. W tym czasie czekolade z olejem  rozpuścić w kąpieli wodnej. Końcówkę patyczka maczać w roztopionej czekoladzie i szybko wbijać do połowy głębokości kulki. Schłodzić. Następnie maczać w roztopionej lecz lekko przestudzonej czekoladzie, obsypać kolorowymi posypkami  i schłodzić wbijając patyczki w coś sztywnego (ja użyłam połówki kapusty :D ).

Do zrobienia reniferków użyłam dodatkowo:
- połówek precelków na rogi
- czerwonych lentilków na nos
- na oczy białe kropki z lukru, a na nich czekoladowa kropeczka
- uśmiech narysowany rozpuszczoną ciemną czekoladą

Po więcej inspiracji zapraszam na na bloga Bakarelli.
Smacznego :)








10 komentarzy:

  1. Śliczne są!! Rozbrajają mnie za każdym razem, gdy je gdzieś widzę...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze są! Zwłaszcza te w kolorowych krążkach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że cake pops rzeczywiście robią furorę w tym roku :] Na pewno świetny pomysł dla dzieciaków i chyba jednak nieco zdrowszy dla ich zębów niż klasyczne lizaki ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają cudnie :)
    sama jeszcze takich nie robiłam, ale warto spróbować


    http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. O widzę zadowoloną minkę, a to największy komplement. Cudnie wyglądają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe są te pralinki :) A dziewczynka taka zadowolona,więc musiały smakować:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne Przymierzam się do zrobienia tych lizaków na następną niedzielę. Gdzieś w necie czytałam że mogą stać 7 dni, czy to prawda? Mogę je wykonać np. 3 dni wcześniej i wstawić do lodówki? Nie zepsują się? Posypka cukiereczkowa w lodówce nie spłynie?

    OdpowiedzUsuń