Drożdżowe zające ślicznie wyglądają na wielkanocnym stole i cieszą szczerze najmłodszych biesiadników :) Warto jednak zrobić je mniejsze - wówczas lepiej poszczególne elementy trzymają się na wykałaczkach :) Zające mogą stać samodzielnie solo, bądź np po wydrążeniu "brzuszka" doskonale nadawać się do podawania sałatek lub past :) Z podanego przepisu wyjdą dwa duże lub 4 mniejsze zajączki :)
Składniki:
1 szkl. letniego mleka
20g drożdży
4 łyżki cukru
3 szkl. mąki pszennej tortowej
2 jajka
50g masła
ponadto:
1 jajko do posmarowania
goździki na oczy i nos
wykałaczki do pospinania i na wąsy
ewentualnie szczypiorek na wąsy
Drożdże, 1łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki rozpuścić w mleku i na chwilę odstawić. Wszystkie składniki dobrze wymieszać na koniec dodając zaczyn drożdżowy i roztopione przestudzone masło. Wyrobić gładkie elastyczne ciasto, które powinno dobrze odchodzić od ścianek miski. Odstawić do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość). Po tym czasie z ciasta uformować głowę, brzuszek, rączki i uszy zająca. Odstawić do napuszenia na 15-20 min. Po tym czasie posmarować roztrzepanym jajkiem i wstawic do nagrzanego piekarnika. Piec ok 30 min w temp. 200 stopni (jeśli zbyt szybko zacznie się rumienić - przykryć folią aluminiową). Wystudzić, z goździków zrobić oczy i nos, a następnie spiąć wykałaczkami. Można zrobić wąsy z wykałaczek lub np. szczypiorku. Do wydrążonych brzuszków można ponakładać np. sałatkę lub dowolną pastę.
Smacznego :)
źródło inspiracji: "Poradnik Smakosza" 3-4/2007
Świetne są! :) aż mi sie sama buźka do nich śmieje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te zajączki, piękna ozdoba każdego stołu :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki!! Żal by i było zjeść:)
OdpowiedzUsuń