Pascha wielkanocna

Uwielbiam paschę :) W takiej tradycyjnej wersji robię ją na Wilekanoc, natomiast w ciągu roku doskonale sprawdzi się jako np letnie ciasto (na biszkopcie warstwa serowa, do niej dodaję zamiast bakali pokrojone brzoskwinie z puszki, a na wierzch galaretka). Przepis dostałam lata temu od sąsiadki mojej babci, troszkę dodałam od siebie i oto jest... pyszna pascha wielkanocna. Z podanego przepisu wychodzi jej ok 1200g.  Polecam baaardzo :)


Składniki:
1litr mleka 3,2%
500 ml kwaśnej śmietany 18%
4 jajka
250g masła
1 szkl. cukru pudru
3 łyżki płatków migdałów
10szt daktyli pokrojonych na kawałki
garść posiekanych orzechów
garść suszonej żurawiny
6-7 suszonych moreli pokrojonych w kostkę


Mleko zagotować. Jajka dokładnie zmiksować ze śmietaną. Na gotujące mleko wlać masę śmietanowo-jajeczną i gotować na małym ogniu mieszając tylko od czasu do czasu az utworzy się serek. Od momentu gdy całość zacznie się gotować należy podgrzewać jeszcze 5-7 minut. Po tym czasie wyłączyć i odcedzić na gęstym sitku lub na gazie. Zostawić na nim do wystudzenia i całkowitego odsączenia.
Masło utrzeć dokładnie z cukrem pudrem i do utartego dodawać powoli (!) zimny serek. Uważać by masa się nie zważyła. Na koniec dodać bakalie i dokładnie wymieszać.
Naczynie w którym będziemy studzili paschę i nadawali jej kształt wykładamy dokładnie bawełnianą ściereczką (spód i boki). Na nią wykładamy masę, wyrównujemy (można naczyniem uderzyć lekko w blat, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza i aby masa się równo ułożyła. łyżką wygładzić, a końcówkami ściereczki przykryć (ściereczka pomaga w późniejszym wyjmowaniu paschy po zastygnięciu oraz pochłania jeszcze ewentualny nadmiar wilgoci. Używać jej należy jeśli ser nie jest wystarczająco odstany z serwatki. Osobiście teraz używam już tylko folii Tak wychodzi moim zdaniem lepiej ;) ) Paschę wstawić na noc do lodówki. Gdy będzie już mocno schłodzona i stężeje należy wyłożyć ją na półmisek i dowolnie udekorować.
Smacznego :)