Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


24 września 2012

Sernik z ciasteczkami oreo

 

Ciasteczka oreo albo się lubi albo nie. Ja nie kupuję ich do jedzenia tak sobie, bo nie podchodzi mi kompletnie masa. Wg mnie smakuje jak tania margaryna z cukrem pudrem.... wybaczcie za porównanie..... Co innego same ciasteczka, które uważam, że są przepyszne. Do sernika, który dzisiaj Wam prezentuję wykorzystałam właśnie same herbatniczki. Sam sernik wygląda jak jedno wielkie ciasteczko oreo. Pomiędzy dwoma ciemnymi warstwami ukryty przepyszny idealnie kremowy środek. Przepis znaleziony na blogu Moje Wypieki z moimi drobnymi zmianami. Polecam Wam baaardzo :)

Składniki na spód:

160g ciastek oreo (bez masy)*
60g roztopionego masła


*na cały sernik będzie potrzebne w sumie ok 320g ciasteczek (waga z masą)

Ciastka zmiksować blenderem. Dodać masło i dobrze zmiksować raz jeszcze. Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia.  Masę ciasteczkową dokładnie ułożyć na dnie. Wyrównać.


Składniki na masę serową:

600g twarogu zmielonego trzykrotnie
250ml creme fraiche (lub 125 ml kremówki+125ml kwaśnej śmietany 18%)
3 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szkl. cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

ponadto:

200ml śmietany 12%
2 łyżki cukru pudru
70g ciastek oreo pokruszonych do posypania na wierzch

Wszystkie składniki na masę serowa dokładnie zmiksować i wylać do tortownicy. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 50-55 minut w temp. 180 stopni. Po tym czasie delikatnie wyjąć. Śmietanę 12%  dokładnie rozmieszać z cukrem pudrem a całość delikatnie rozprowadzić po powierzchni sernika. Wstawić ponownie do tej samej temperatury na ok 10-15 minut. Po upieczeniu sernik wystudzić w wyłączonym i uchylonym piekarniku, a następnie zdjąć delikatnie obręcz tortownicy i studzić w lodówce przez noc. Następnego dnia na wierzch sernika pokruszyć ciasteczka oreo.
Smacznego :)


 
 
 
 

21 komentarzy:

  1. Cudny!
    Chociaż oreo nie lubię;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda ten serniczek! A wiesz Eliza, że ja jeszcze nidy nie jadłam Oreo? :)) Muszę je kupić w końcu, choćby dla spróbowania samych ciasteczek, no i chętnie spróbuję tej "margarynowej" masy, żeby wypróbować czy faktycznie taka straszna :D pozdarwiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie, wygląda jak jedno WIELKIE oreo.. :) Szkoda tylko, że nie siedzi u mnie w lodówce.. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Za samymi oreo też nie przepadam, ale w takim serniczku bez tej dziwnej amsy to chętnie bym je zjadla, a dokładnie jego, sernik, pysznie i pięknie zapowiadający się sernik!

    OdpowiedzUsuń
  5. poezja! wygląda fenomenalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie lubię masy z oreo, ale ciastka jak najbardziej. Za to Zuza uwielbia całość. Sernik wygląda fantastycznie i przy mojej słabości do serników, pewni niebawem i u mnie się jakiś pojawi. A na ten to może nawet moje dziecię się skusi, skoro wygląda jak wielkie ciacho:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też jestem zdania, że te ciasteczka najlepiej sprawdzają się w jakimś pysznym deserze niż solo

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilośc przepisów z wykorzystaniem tych ciasteczek chyba mnie w końcu skusi by je wreszcie spróbować ;)
    Twój sernik wygląda bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Sernik pychotka i do tego z oreo! Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszny serniczek Elizo. Piekłam go i wiem,jak wspaniale smakuje.
    My w ogóle lubimy ciasteczka oreo,a w serniku smakują cudnie!
    Pozdrowienia slę:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja za oreo akurat nie przepadam, ale sernik prezentuje się cudownie..

    OdpowiedzUsuń
  12. Sernik z oreo chodzi za mną od dawna. Muszę go w końcu upiec, bo wszyscy go zachwalają. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie wygląda - taki czarno-biały, bardzo dystyngowany :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czesc! Moj wlasnie stygnie :-) ... mam jedno pytanie, w trakcie pieczenia fajnie mi wyrosl, a teraz zauwazylam ze opadl ... jest to normalne?

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudo :) A ciasteczka z wierchu podczas krojenia i jedzenia nie spadają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie specjalnie ;) Nie jest to mega gruba warstwa więc jakoś siedzą ;)

      Usuń
  16. Serniczek pierwsza klasa :) już kiedyś go widziałam, ale nie miałam okazji wypróbować :)
    Szukałam na blogu kontaktu, ale ja blondynka i nie znalazłam :) polecam zajrzeć tu: http://delicieux90.pinger.pl/p/23 - ten użytkownik zamieszcza nie swoje zdjęcia, ten sernik też tam jest, od razu poznałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdecznie dziękuję za informację

      Usuń
    2. Nawet nie ma możliwości skontaktowania się ani zgłoszenia tego bloga..... masakra....

      Usuń