Karpatkę chyba każdy zna... Lubicie ją? Dzisiejsza propozycja, to dokładnie to samo ciasto, a jedynie forma podania inna - taka chyba bardziej elegancka :) Łabędzie przygotowałam według przepisu na karpatkę (klik), który już od jakiegoś czasu jest na blogu. Polecam Wam baaardzo :)
Składniki na ciasto:
1 szkl wody
125g margaryny
1 szkl. mąki pszennej
4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia*
*proszek do pieczenia nie jest konieczny - szczerze mówiąc ja go nigdy
nie dodaję, nie warunkuje on bowiem wyrośnięcia ciasta a
jedynie sprawia że ciasto jest bardziej miękkie i pulchniejsze. Wybór
formy pozostawiam Wam :)
Margarynę i wodę zagotować. Na wrzątek wsypać mąkę i wciąż gotując na
wolnym ogniu ciągle mieszać aż masa stanie się gładka i lśniąca. Chwilę
pogotować, a następnie zdjąć z ognia i lekko przestudzić. Następnie nie
przerywając miksowania wbijać kolejno po jednym jajku. Utrzeć gładkie
ciasto.
Blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przełożyć do worka cukierniczego z końcówką o nr 2c i wyciskać grubsze korpusy o długości ok. 7 cm (12 sztuk). Tylką okrągłą o numerze 12 wycisnąć szyje łabędzi (wyciskamy coś na kształt "2" w ilości takiej samej jak ilość korpusów).
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 20 min w temp. ok 210-220 stopni. (Szyje łabędzi mogą się szybciej zarumienić więc można je wyjąć ok. 5 minut wcześniej a korpusy nadal dopiekać). Wyjąć i wystudzić
Składniki na krem:
500 ml mleka
3 żółtka
150g cukru (3/4 szkl)
3 łyżki mąki pszennej (płaskiej)
3 łyżki mąki ziemniaczanej (płaskiej)
1-2 łyżki likieru advocat
300g masła
Z mleka odlać 1 szkl, a resztę zagotować z cukrem. W osobnym naczyniu
zmiksować wcześniej odlaną 1 szkl mleka z żółtkami i mąkami. Dobrze
zmiksowane wlać na gotujące się mleko i ugotować gęsty budyń. Przykryć
woreczkiem foliowym i odstawić do wystygnięcia.
Masło dokładnie utrzeć i dodawać do niego powoli wystudzony budyń i
likier. Całośc zmiksować na gładki krem.
Wystudzone korpusy przeciąc wzdłuż. Górną część przeciąć na dwie części (to będa skrzydła łabędzia). Do worka cukierniczego z tylką o numerze 2c nałożyć krem i ponakładać do korpusów. Na końcu każdego umocować szyję łabędzia, wierzch przykryć wbijając skrzydła. Całość oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
Niesamowicie urocze łabędzie :)
OdpowiedzUsuńPiękne łabędzie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je zrobilam rok temu na córeczki urodziny.
OdpowiedzUsuńWyszly bardzo bardzo smaczne:) polecilam wielu osobom i zrobilam do tej pory kilka razy wiecej.
Za kilka dni kolejne urodziny i... kolejny raz je zrobie.
Dziekuje za przepis.
Pozdrowienia z Madrytu:)
Cieszę się niezmiernie :) Najlepsze życzenia dla córci :) Pozdrawiam :)
Usuń