Oj pyszności :) Nie wiem jak wcześniej mogłam kupować gotowy butelkowy żurek... Ten jest o niebo lepszy!!! Wspaniały zapach i smak :) Honorciu wielkie dzięki :*
Składniki:
- 8 czubatych łyżek mąki żytniej razowej (ja dałam 4 łyżki otrębów żytnich i 4 łyżki mąki żytniej typ 720)
- 2 złamane na pół liście laurowe
- 3 kulki ziela angielskiego (lekko zmiażdżone)
- 3 kulki pieprzu (lekko zmiażdżone)
- 3 ząbki czosnku (pokrojone w plasterki)
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka majeranku
- 900ml wody (letniej, przegotowanej)
Żur przygotowuję w glinianym naczyniu. W wodzie rozprowadzić mąkę tak by nie było grudek, a następnie dodajemy pozostałe składniki. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. tydzień, mieszając co dwa dni. Można ten proces przyspieszyc dodając odrobinę skórki chleba, ja np. dodałam 1/2 łyżeczki zakwasu żytniego chlebowego i żur był gotowy po 3-4 dniach :)
Gotowy żur wlać np do 1,5-2 litrów wywaru z ugotowanych ziemniaków z kiełbaską. Zagotować i już :). Najlepiej smakuje następnego dnia :)
Smacznego
najlepszy jest właśnie taki domowy!
OdpowiedzUsuńa co jeśli zakręciłam żur w szklanych butelkach i dopiero po trzech dniach odkręciłam (trochę wybuchł), czy nadaje się do spożycia?
OdpowiedzUsuńTak nadaje się :) Dopływ powietrza po prostu przyspiesza proces kiszenia :) Ogórki na zimę do słoików też się zakręca a mimo to są ukiszone i też czasem słychać syczenie przy otwieraniu :) Pozdrawiam :)
UsuńWygląda pysznie, i zaraz idę go zrobić, będzie akurat na święta :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wrzucić do siebie na bloga, na którego zapraszam :)
kurcze a ja zalałam gorącą wodą i co teraz ? ukisi się , czy zrobić nowy?
OdpowiedzUsuńpomocy
ale taka ciepłą czy całkiem wrzątkiem? Niektórzy zalewają mąkę częścią wody gorącej a dopiero potem dolewają chłodnej. Jak dolałaś wrzątku to Ci się ugotowało wszystko i nie wyjdzie. Jak była ciepło-letnia to po prostu szybciej sie ukisi, ale szczerze mówiąc ja nigdy tak nie robiłam. Zawsze całośc zalewałam letnią.
Usuńwanda czy do tego żuru dodaję się czosnek
OdpowiedzUsuńtak w przepisie jest czosnek :) Dodaje się i razem z czosnkiem się kisi :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mam niczego glinianego, mogę zrobić w szklanym naczyniu? Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńmyślę ze może być szklany słój ;)
UsuńA mogę żurek zakręcić w słoiku i zostawić na później? Robię po raz kolejny, ale teraz nie będę go używać od razu. Ile czasu może tak stać i w jakiej temp.? Pozdrawiam :-)
UsuńMyślę, że z powodzeniem w zakręconej butelce może postać w lodówce. Tydzień na bank dłużej pewnie też - najwyżej będzie ciut kwaśniejszy ;)
UsuńA czy do gotowania wlewasz całą zawartość kiszonego żuru? To znaczy z mąką i dodatkami, czy odcedzasz???
OdpowiedzUsuńCzęściowo wlewam, w zależności od tego jak gęsty chcę mieć ;) Pozdrawiam :)
UsuńA czy moge zrobiz zur z maki orkiszowej razowej?
OdpowiedzUsuńzakwas zawsze robię z mąki żytniej. Jest silny i taki jak należy. Nigdy nie robiłam z orkiszowej... szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy wyjdzie...
Usuń:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żur - ta zupa to prawdziwa tradycja, pojawia się u mnie w domu na każdych świętach, w szczególności na świętach wielkanocnych. Czasami, przygotowuję go według przepisu widniejącego pod adresem https://najlepszewkuchni.pl/przepis/zurek-na-kosciach-wedzonych.html
OdpowiedzUsuńja ciagle kisze z tego przepisu Dziekuje
OdpowiedzUsuń