Lubicie kiszoną kapustę? Ja uwielbiam, ale taką domową... kiszoną przez mojego tatę :) Zawsze dostaję od niego już przygotowaną w słoiczkach :) Zdradzę Wam sekret, że sama jej jeszcze nie robiłam ale myślę że to tylko kwestia czasu. Dzisiaj bowiem tata podzielił się ze mną przepisem, a ja dzielę się nim z Wami i polecam Wam go baaardzo :)
Składniki:
10 kg kapusty (najlepiej kamienna głowa)
80 dkg marchwi startej na grubej tarce
20 dkg soli (najlepiej szarej)
1,0 dkg nasion kminku
1,0 dkg nasion kopru
5-6 średniej wielkości liści laurowych (pokroić na 2-3 kawałki)
Poszatkowaną kapustę wsypać do dużej miski lub wanny. Wierzch kapusty dokładnie zasypać solą, dodać marchew, pozostałe przyprawy i bardzo dokładnie wymieszać. Odstawić na ok 30 minut.
Po tym czasie kapustę układać w słojach małymi porcjami dobrze ją przy tym ubijając. Układaćdo wysokości szyjki słoja (ponad powierzchnią kapusty zostawić ok 1-1,5 cm wyciśniętego a niej soku). Zakręcać. Kapusta jest gotowa po ok. 3 tygodniach.
Smacznego :)
10 kg kapusty (najlepiej kamienna głowa)
80 dkg marchwi startej na grubej tarce
20 dkg soli (najlepiej szarej)
1,0 dkg nasion kminku
1,0 dkg nasion kopru
5-6 średniej wielkości liści laurowych (pokroić na 2-3 kawałki)
Poszatkowaną kapustę wsypać do dużej miski lub wanny. Wierzch kapusty dokładnie zasypać solą, dodać marchew, pozostałe przyprawy i bardzo dokładnie wymieszać. Odstawić na ok 30 minut.
Po tym czasie kapustę układać w słojach małymi porcjami dobrze ją przy tym ubijając. Układaćdo wysokości szyjki słoja (ponad powierzchnią kapusty zostawić ok 1-1,5 cm wyciśniętego a niej soku). Zakręcać. Kapusta jest gotowa po ok. 3 tygodniach.
Smacznego :)
Uwielbiam kiszoną kapustę! Cudna jest taka domowa, coś wspaniałego:)
OdpowiedzUsuńa ja się cały czas zastanawiam czy robić
OdpowiedzUsuńnie zastanawiaj się .... nie ma porównania domowa z kupną ;)
Usuńu mnie kapustę kiszoną robi.. teściowa:) sama też się jeszcze nie odważyłam, ale może kiedyś w końcu spróbuję (jak teściowa się zbuntuje i przestanie robić:P)
OdpowiedzUsuńNigdy nie kisze kapusty, ale gdy chodziłam do szkoły (gastronomicznej)na praktyce szukali kogoś kto podepcze kapustę zgodziłam się i miałam niezły ubaw choć minęło już naście lat nadal mam ubaw:)
OdpowiedzUsuńPrzepis...super. Muszę spróbować zrobić w końcu sama kiszoną kapustę.
OdpowiedzUsuń