Sernik dla wielbicieli kawy. Ekstremalnie kawowy z grubą warstwą bezowej pianki, którą możemy zastąpić czapą bitej śmietany jeśli wolimy. Jakkolwiek zdecydujemy - nie rezygnujmy z tej ostatniej warstwy, która idealnie przełamuje intensywny kawowy smak. Polecam i to baaardzo :)
Składniki na spód:
250g ciasteczek digestive w mlecznej czekoladzie
30g miękkiego masła
Tortownicę (24cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasteczka z masłem zmiksować dokładnie. Masą ciasteczkową wyłożyć dokładnie spód tortownicy. Wstawić do lodówki.
Składniki na masę serową:
1 kg sera twarogowego zmielonego trzykrotnie lub wiaderkowego
40ml śmietany kremówki
3 kopiate łyżki śmietany 18%
3 jajka
3 żółtka
2 łyżki budyniu śmietankowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
5 łyżek cukru pudru
masa cappuccino:
3 łyżki cappuccino śmietankowego lub czekoladowego w proszku
1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
masa espresso:
7 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
3 kopiate łyżeczki cukru pudru
1/2 łyżki kakao
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Masę podzielić na trzy części (każda po ok 500ml). Jedną zostawić bez zmian, do drugiej dodać składniki cappuccino a do trzeciej składniki espresso.
Tortownicę wyjąć z lodówki. Na ciasteczkowy spód wylać masę cappuccino, na to baaardzo delikatnie (najlepiej po dużej łyżce lub drewnianej łopatce) masę espresso. Ostatnia warstwa jest czysto śmietankowa.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 50 minut w temp. 170 stopni.
Składniki na warstwę bezową*:
6 białek
szczypta soli
190g cukru
1 łyżeczka octu
1 łyżeczka budyniu waniliowego
1 łyżka cappuccino w proszku
*warstwę bezową można zastąpić bitą śmietaną. Wówczas sernik pieczemy 65 minut, a po wystudzeniu przed podaniem na jego wierzchu wykładamy grubą warstwę bitej śmietany (500ml) dosłodzonej wedle uznania cukrem pudrem.
Białka ubić dokładnie na sztywno z solą. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, a następnie ocet i budyń. Ubić bardzo dokładnie ba sztywną lśniącą masę.
Po 50 minutach pieczenia wyjmujemy sernik. Wykładamy delikatnie pianę z białek, posypujemy delikatnie cappuccino i ponownie wstawiamy do piekarnika do tej samej temperatury na 15-20 minut.
Wyjąć i wystudzić a następnie wstawić do lodówki lub w inne chłodne miejsce na noc.
Smacznego :)
Ale pyszne ciacho. Ummmm. Do kawy, którą teraz piję byłoby w sam raz :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w nim:) obłędny!
OdpowiedzUsuńTen smak! Już sobie wyobrażam! Obłęd :))
OdpowiedzUsuńrewelacyjne wygląda :)
OdpowiedzUsuńJeny, ależ on bosko wygląda! Narobiłaś mi apetytu... :)
OdpowiedzUsuń