Cudownie mięciuteńkie i maślane. Leciuteńko słodkie ciasto możecie wypełnić ulubiona konfiturą. Ja dzisiejsze zrobiłam z orzechami i białym makiem, które zostały mi po wypieku Rogali Marcińskich (klik). Przepis Margarytki zaciekawił mnie ze względu na sposób wykonania i na to "zatapianie" ciasta w wodzie. Musiałam je zrobić. Wyszło pysznie więc polecam Wam baaardzo :)
Składniki:
500g maki pszennej tortowej
200g roztopionego masła
30g świeżych drożdży
2 łyżki cukru
2 łyżki ciepłego mleka
1/2 szkl. jogurtu naturalnego
2 jajka
ponadto:
dowolna konfitura lub ulubione nadzienie orzechowe (np to: klik)
cukier puder po posypania
rozkłócone jajko do posmarowania
Drożdże rozetrzeć z cukrem i mlekiem i odstawić na 10 minut. Wszystkie składniki wymieszać i wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Przełożyć je do dużego woreczka i zawiązać mocno. Woreczek z ciastem umieścić w dużej misce z zimną wodą. Po ok. 20-30 minutach ciasto powinno urosnąć i wypłynąć. Wyłożyć je na stolnicę i podzielić na 4 części. Każda z nich rozwałkować na okrąg o średnicy ok. 30 cm. Podzielić go na 8 części-trójkątów (tak jak pizzę). Na każdy trójkącik nałożyć ulubione nadzienie. Zwijać od szerszej części i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na 20 minut do napuszenia. Po tym czasie posmarować roztrzepanym jajkiem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 25 minut w temp. 180 stopni. Studzić na kratce, a następnie oprószyć cukrem pudrem. Smacznego :)
Też je robiłam, są przepyszne!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają:) jak z cukierni, śliczne:)
OdpowiedzUsuńRogaliki piękne, równiutkie. Takie puchate i delikatne. Tak ładnie przedstawiłaś to na zdjęciach. Te rogaliki zjadłabym z każdym nadzieniem :) Pozdrawiam, Krys
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie, a za takie z nadzieniem orzechowym dałabym wszystko :-)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś topione rogaliki, były wspaniałe.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Twoje wyglądają. :)
Upieklam dzisiaj, potwierdzam, sa cudowne, mieciutenkie, maślane, przepyszne. A zapach w domu nieziemski. Dziekuje za kolejny fantastyczny przepis. Ela
OdpowiedzUsuń