"W czasie deszczu dzieci się nudzą..." Jakże prawdziwe słowa piosenki.... Jednak i w taką pogodę można sobie czas urozmaicić :) Lepienie figurek z masy solnej z dziećmi to przednia zabawa :) Sama nie wiem komu bardziej się podobało :) Przepis i pomysł aniołka znalazłam na stronie masasolna.pl Może i Wam się spodoba tak jak nam i spróbujecie się pobawić z dziećmi? Polecam Wam baaardzo :)
Składniki na podstawową masę solną:
1 szkl soli
1 szkl mąki pszennej
125 ml wody
Składniki na masę solna do małych elementów
1 szkl mąki pszennej
100g mąki ziemniaczanej
1 szkl soli
150 ml wody
Składniki na masę solną elastyczną (wyroby które schną na powietrzu)
1 szkl mąki pszennej
1 szkl soli
125 ml wody
2 łyżki rozpuszczonego wcześniej kleju do tapet
Składniki na masę solna do dużych modeli:
1 szkl mąki
2 szkl soli
125 ml wody
Wszystkie składniki należy dokładnie wyrobić tworząc elastyczna masę. Można ją barwić dowolnie lub malować farbami po wysuszeniu. Wyroby wykonane z masy solnej suszyć można na dwa sposoby. Najlepiej robić to w naturalny sposób pozostawiając na powietrzu. Minusem jest jednak czas. Może to trwać nawet do kilku dni (zależnie od wielkości figurek). Jeśli zależy nam na czasie umieszczamy wyroby na srebrnej blaszce (czarne z wyposażenia piekarnika mocniej i szybciej się nagrzewają) i suszymy w temp ok 70-75 stopni w piekarniku. Czas też zależny jest od wielkości więc należy sprawdzać co jakiś czas jak schną. Temperatura nie powinna być wyższa gdyż grozi to popękaniem figurek.
Miłej zabawy :) A teraz słów kilka jak zrobić aniołka, a raczej 4 małe aniołki :)
Potrzebować będziemy:
- masa solna z przepisu podstawowego
- barwnik niebieski
- 2 spinacze biurowe złamane na pół
- farby, brokat, pisaki
- mała foremka do ciastek w kształcie serca
- wyciskarka do czosnku
Przygotować masę solą wg przepisu. Podzielić ją na dwie części. Jedną zafarbować na niebiesko. Białą pozostawić na czas obróbki niebieskiej w woreczku. Niebieska masę rozwałkować i wyciąć serduszka
Skleić je układając coś na wzór wachlarza łącząc z najwęższej strony. Ułożyć 2-3 warstwy zmniejszając na każdej warstwie ich ilość. Z białej masy wyciąć 4 serduszka. To będą skrzydełka. Można zrobić na nich wzorek np patyczkiem do szaszłyków. Skleić je razem cienkimi końcami i dokleić do sukieneczki aniołka. Połówkę spinacza biurowego wbić od góry w skrzydełka - to będzie nasza zawieszka.
Z białej masy zrobić kuleczkę i przykleić pomiędzy skrzydełkami. To będzie główka aniołka. Wyciskarką do czosnku zrobić włosy z białej masy. Dokleić. Następnie formujemy 4 cieniutkie wałeczki - rączki i nóżki. Doklejamy je wg uznania.
Gotowego aniołka odstawiamy do wysuszenia lub suszymy w piekarniku ok 2 godziny. Po wysuszeniu dekorujemy go dowolnie np. farbami i brokatem. Z podanych proporcji wyjdą Wam 4 śliczne aniołki o wysokości ok. 13 cm. Miłej zabawy :)
Ależ one są urocze! Nie mogę się na nie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, z którego chętnie wiele mam (i nie tylko) skorzysta. Ślicznie to zrobiliście (bo pewnie KTOŚ Ci pomagał :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnawet dwa KTOSIE :D
UsuńWyszły przepiękne!
OdpowiedzUsuńNo i całe moje dzieciństwo wróciło, jak ja bym chciała znowu babrać się w masie solnej, modelinie i plastelinie :(
OdpowiedzUsuńAle urocze aniołki! :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńTo przepis na jednego aniołka?
OdpowiedzUsuńwyszły 4 :)
UsuńTaka Magda Ges... wyszła w miniaturze:)
OdpowiedzUsuńhahahahaha :) No faktycznie podobnie :D
Usuń