Torcik orzechowo - czekoladowy

Dzisiaj będzie orzechowo... orzechowo i czekoladowo....... Zapraszam na pyszny torcik mocno orzechowy i mocno czekoladowy.... Lubicie takie? Ja baaardzo :)

Torcik powstał w oparciu o przepis z gazetki "Lubię gotować-torty", jednak z moimi sporymi zmianami ;) Polecam Wam bardzo :)

Składniki na blaty orzechowe:

7 jajek

250g łuskanych orzechów włoskich

1 szkl. cukru

7 łyżek bułki tartej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (niekoniecznie)

Orzechy drobno posiekać ale nie mielić na miazgę. Mają być wyczuwalne kawałeczki. Wymieszać je z bułka tartą. Żółtka utrzeć do białości z cukrem. Białka ubić na sztywno. Do masy żółtkowej dodać orzechy i bułkę i wymieszać. Na koniec dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do natłuszczonej i wysypanej kaszą manna tortownicy (24 cm). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 45 min w temp. 180 stopni. Upieczone wyjąć i wystudzić. Wyrównać nożem i przeciąć na dwa blaty.

Składniki na poncz:

3/4 szkl letniej wody

1 łyżeczka cukru

1 łyżka spirytusu

2 łyżki rumu

Wszystko dobrze wymieszać i naponczować blaty.

Składniki na masę:

1 szkl. cukru

3 jajka (umyte i wyparzone)

4 łyżki kakao

ziarenka z 1 laski wanilii

200g masła

1 łyżka spirytusu

Jajka ubijać na parze razem z cukrem. Powstanie nam bardzo gęsta masa. Dodać kakao, ziarenka wanilii, lekko wymieszać a następnie nadal ubijać. Zdjąć z ognia i ubijać jeszcze chwilę. Wystudzić.

Masło utrzeć do białości, dodać do niego masę jajeczną oraz spirytus i dobrze zmiksować.

Na paterze ułożyć pierwszy blat, wyłożyć na niego ok. 3/4 masy i przykryć drugim blatem. Wierzch i boki posmarować pozostałym kremem. Wierzch udekorować kilkoma orzechami. Dobrze schłodzić.

Składniki na polewę:

1 łyżka wrzątku

1 łyżka cukru

30g masła

1 łyżka kakao

Cukier rozpuścić we wrzątku w rondelku, dodać masło i dobrze wymieszać rózgą, dodać kakao i wymieszać rózgą raz jeszcze na gładko. Chwilkę podgrzewać do zgęstnienia (nie zagotować).

Tak przygotowaną polewą polać wierzch tortu robiąc esy - floresy. Schłodzić raz jeszcze

Smacznego :)