Błyskawiczne bułki. Powstają w niespełna godzinę. Na takie tylko miałam czas. Właśnie wróciliśmy z cudnego wypadu do Wrocławia i po powrocie do domu okazało się że... zapomnieliśmy kupić chleb... Przepis wyszperany u Arabeski Polecam :)
Składniki:
670 g mąki pszennej
2 i 1/4 łyżeczki drożdży suszonych
250 ml letniego mleka
125 ciepłej ml wody
55g masła
1 jajko roztrzepane
55g masła
1 jajko roztrzepane
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka miodu (w oryginale była 1 łyżka)
ziarna do posypania
kilka łyżek mleka do posmarowania lub roztrzepane jajko
Drożdże rozpuścić w wodzie i odstawić na 10 minut. Do garnuszka wlać mleko dodać miód i masło. Podgrzewać do momentu az masło się rozpuści. Zdjąc z ognia - wystudzić. Do dużej miski wsypac mąkę i zawartość garnuszka, oraz pozostałe składniki dobrze wyrobić (będzie elastyczne i lekko klejące). Ciasto podzielic na ok. 12-16 części. Z każdej ulepić kulkę, którą lekko spłaszczyć. Układać na blaszce wyłożonej papierem lub lepiej matą do pieczenia i zostawic na ok. 30-40 min do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarować mlekiem lub jajkiem i posypac ziarnami. Piec w temp. 200 stopni przez ok. 15 minut (w zależności od ich wielkości)
Smacznego:)
Robiłam je są naprawdę genialne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super
OdpowiedzUsuńPiękne bułeczki!! Dobrze mieć taki szybki przepis na wszelki ... A Wrocław... moje miasto:) Ja się podobał?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Asiek
Wrocław jest przepiękny!!!! To chyba jedyne miasto w którym mogłabym się zakochać tak jak w swoim rodzinnym Krakowie :) Moim zdaniem mają bardzo podobne klinaty ;)Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne!
OdpowiedzUsuńoch, okrąglutkie, złociste.
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Donoszę, że dziś je zrobiłam, pierwszy raz rano i drugi wieczorem, bo wszystkie zostały pożarte. To mówi samo za siebie!!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za super przepis!!
Pozdrawiam:)
Bardzo się cieszę że smakowały :D Pozdrawiam Cię cieplutko :*
OdpowiedzUsuńWCZORAJ UPIEKŁAM BUŁECZKI,SĄ REWELACYJNE ,SZYBKO SIĘ ROBIĄ ZWŁASZCZA ,ŻE KORZYSTAŁAM Z POMOCY MASZYNY DO PIECZENIA CHLEBA.JESZCZE LEKKO CIEPŁE ZAMROZIŁAM -DZIŚ PO ROZMROŻENIU SĄ TAK PYSZNE JAK BY BYŁY PIECZONE DZISIAJ, BARDZO POLECEMA
OdpowiedzUsuńCzy można je zrobić na zwykłych drożdżach? jeśli tak to jaka proporcja? Czy piekłaś z termoobiegiem czy normalne grzanie góra-dół?
OdpowiedzUsuńPytała Marta:)))
OdpowiedzUsuń:) Miło mi Martuś :) Więc ja piekę zawsze grzanie góra-dół, a drożdzy świeżych daję w proporcjach ok 42-50g/500-600g mąki. Tutaj jest tez tabela przelicznikowa http://www.niam.pl/pl/artykul/911-przelicznik_drozdzy_czyli_jak_zamienic_swieze_drozdze_na_suszone, jednak wg niej proporcje te sa nieco inne. Ja bym dała ok 50g świeżych to gwarantuje że w krótkim czasie szybko wyrosną . Pozdrawiam :)
UsuńMam pytanie (być może głupie): czy suche drożdże też muszą ruszyć? I czy wygląda to tak samo jak w przypadku świeżych? Jestem początkująca w pieczeniu i suchych drożdży jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńDrożdże w torebce można rozpuszczać ale nie wymagają robienia specjalnego zaczynu z cukru i wody/mleka+mąka. Mogą być dodawane bezpośrednio do mąki i od razu wyrabiane. Przepraszam że dopiero dzisiaj odpowiadam ale troszę zaniemogłam ostatnio ;) Pozdrawiam :)
Usuń