Klasyka. Absolutnie pyszny, delikatny, puszysty, po prostu idealny sernik wiedeński.
Robiony praktycznie na każdej imprezie - większej czy mniejszej u mnie w domu, cieszy się niesłabnącą popularnością i zachwyca nieustannie. Przepis znaleziony dawno temu na stronie Kwestia Smaku. Bardzo Wam polecam :)
Składniki:
1kg zmielonego trzykrotnie białego sera
10 jajek
250g miękkiego masła
300g cukru pudru lub drobnego cukru do wypieków
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego lub drobno starta skóra z pomarańczy
szczypta soli
Masło dokładnie utrzeć na puszystą masę. W trakcie ucieranie dodawać stopniowo połowę cukru i żółtka. Dodać skórkę pomarańczową, ser i mąkę. Dobrze zmiksować.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Wmieszać dokładnie ale delikatnie do sera.
Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni (góra -dół) Na dół piekarnika wstawić małą keksówkę wypełnioną wrzącą wodą.
Tortownice (26cm) dobrze natłuścić. Wlać masę serową. Tortownicę umieścić rząd niżej niż środkowa półka. Piec 65minut. W tym czasie sernik może mocno się podnieść, popękać i zarumienić. Warto pilnować i w razie konieczności przykryć go folią aluminiową chroniąc przed przypaleniem.
W trakcie studzenia sernik powinien wrócić do poziomu wyjściowego.
Studzić w uchylonym piekarniku. Po wystudzeniu zdjąć obręcz i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Gotowy oprószyć cukrem pudrem lub jeśli ktoś woli polać polewą czekoladowa (klik).
Smacznego :)
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam z tego przepisu, rewelacja, tylko cukru mniej dałam, i na drugi raz dam jakiś spód, bo czuję 'smak blachy' od spodu
OdpowiedzUsuńCudo, zjadłabym... nie powiem ile, bo będziesz się śmiać!
OdpowiedzUsuń