Kiedyś już chyba Wam pisałam, że w moim rodzinnym domu nie było zwyczaju jedzenia barszczu czerwonego, uszek czy pierogów na Wigilię. U nas zawsze jest barszcz biały z grzybami. W tym roku postanowiłam jednak powiększyć zestaw dań wigilijnych właśnie o pieczone pierogi z kapustą i grzybami - i wiecie co? Jestem pewna, że od dzisiaj już na stałe wejdą do naszego menu. Pierogi wyszły fenomenalne! Cudownie kruche, delikatne ciasto swój lekko żółty kolor zawdzięcza olejowi kukurydzianemu. Farsz natomiast wzbogaciłam o olej z pestek dyni. To moje ostatnie odkrycie i zakochałam się w jego smaku bez pamięci. Farsz dzięki niemu baaardzo zyskał. Jeśli jeszcze nie macie przepisu na wigilijne pierogi to bardzo, ale to bardzo Wam polecam!!!!
Składniki na ciasto:
3 szkl mąki pszennej (ok. 400g)
100g masła
100g smalcu lub margaryny
3 łyżki kwaśnej śmietany 12-18%
2 łyżki lodowatej wody
szczypta soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
1 żółtko
1 łyżka oleju kukurydzianego (użyłam Basso - klik)
ponadto:
kminek do posypania
jajko roztrzepane do posmarowania
Wszystkie składniki bardzo dokładnie posiekać i wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Na koniec dodać olej kukurydziany (nada ciastu sprężystości i poprawi kolor). Ulepić kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na ok 2 godz.
Składniki na farsz:
20g suszonych grzybów
450g kiszonej kapusty (najlepiej domowej - klik)
1 duża cebula
1 żółtko
pieprz
2-3 łyżki oleju sojowego (użyłam Basso - klik)
25ml oleju z pestek dyni (użyłam Fandler - klik)
Grzyby zalać szklanką wrzątku, przykryć i odstawić na noc. Następnego dnia ugotować je w tej samej wodzie (w razie konieczności dolać). Grzyby pokroić w kosteczkę. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Podsmażyć ją krótko na oleju sojowym. Kapustę pokroić i wrzucić do garnka, dodać grzyby razem z wodą w której się gotowały i cebulkę. Całość podlać odrobiną wody, przykryć i gotować do miękkości. Gdy zmięknie zdjąć z ognia, dodać żółtko (jajko ma być wyparzone i umyte) i energicznie wymieszać. Na koniec wlać olej z pestek dyni (olej ten ma fenomenalny smak i zapach i sprawi że nadzienie będzie wyjątkowo pyszne). Na koniec całość doprawić solą i pieprzem. Wystudzić.
Ciasto wyjąć z lodówki i przełożyć na stolnicę. Rozwałkować dość cienko na grubość ok 2-3mm. Wycinać kółka o średnicy 8cm, nakładać łyżeczką farsz i sklejać pierogi. Powinno nam ich wyjść ok 35 szt. Wszystkie je układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać kminkiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 20-25 minut w temp 190 stopni na złoto. Podawać z barszczem czerwonym. Smacznego :)
Zawsze robiłam pierogi gotowane, ale takie śliczne pieczone zrobiłaś, że chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kuchnię staropolską kryjącą w sobie niesamowitą galerię smaków. U nas te pierogi są w kilku formach zawsze na święta
OdpowiedzUsuńwyglądaja obłędnie! nic tylko zajadać!:D
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam spróbować takich pieczonych, wyglądają super krucho i chrupiaco :)
OdpowiedzUsuńA czy pierożki można zrobić wcześniej i odgrzać w piekarniku? Nie staną sie wtedy gumowe? Bo jakoś nie wyobrażam sobie przed sama kolacją siedzieć w kuchni i lepić pierogi ;)
OdpowiedzUsuńja własnie tak zrobiłam :) Mam je zamrożone a w Wigilię wjada do piekarnika. Będą jak świeżo upieczone :)
UsuńPierożki wyglądają smakowicie,nigdy nie robiłam pieczonych, zawsze gotowane, ale wiem już, że można je mrozić,czyli mam rozumieć ze uformowane gotowe, prawie surowe można zamrozić a, dopiero jak potrzeba to wyjąc i piec je, czy upieczone dopiero zamrażać
OdpowiedzUsuńUpieczone studzisz i zamrażasz. W Wigilię na blaszkę lekko odmrożone lub zamrożone ;) tylko do momentu podgrzania
UsuńCzy trzeba je upiec zaraz po wykonaniu czy mogę sobie je rano zrobić i przed wieczerzą upiec?
OdpowiedzUsuńupieczone muszą być od razu. Przed Wigilią je wstawiasz do pieca i podgrzewasz
Usuńja do farszu uzywam oprocz suszonych borowikow/podgrzybkow takze brazowe swieze grzyby, ktore drobno kroje i podsmazam z cebulka i na koniec mieszam z pokrojonymi w kosteczke borowikami i podduszam. Wszystko mieszam z pokrojona kapusta kiszona i dobrze podsmazam. Moze tez sluzyc jako nadzienie do rolady drozdzowej, jako alternatywa dla uszek. Rolade z grzybami (bez kapusty) po upieczeniu mozna pokroic w kawalki i zamrozic a potem zjesc z barszczykiem jako awaryjne danie. Wyprobowane i polecam.
OdpowiedzUsuńWyglądają super, a czy są lepsze od tych z ciasta piwnego?
OdpowiedzUsuńWyglądają super, a czy są lepsze od tych z ciasta piwnego?
OdpowiedzUsuń