Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


19 czerwca 2019

Tort makowy z masą kawową i polewą lustrzaną (mirror glaze)


Cudowny, wbrew pozorom bardzo prosty w przygotowaniu tort dla wielbicieli kawowych smaków.
Makowe ciężkie wilgotne blaty i dekadencki krem maślano-jajeczny :) Baaardzo lubię :)
Przepis ten towarzyszył mi przez wiele lat, a pochodzi ze starego zeszytu mojej mamy ;)  Niedawno przypominałam sobie o nim gdy zobaczyłam podobny na Kwestii Smaku.
Polewa znaleziona na stronie cookiedoo.pl
Polecam Wam baaardzo :)
 

Składniki na blaty makowe:
1,5 szkl maku (najlepiej już zmielonego)

1 szkl. cukru pudru
7 jajek

szczypta soli
1 łyżka miodu
5 łyżek bułki tartej
50g posiekanych orzechów włoskich
zapach migdałowy


Składanki na poncz:
słodka herbata z dodatkiem alkoholu (wódka lub amaretto)


Mak wymieszać z bułka tartą i orzechami. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Żółtka ubić na puszysty krem z cukrem. Na koniec dodać miód i zapach i jeszcze zmiksować.
Do maku powoli wmieszać masę żółtkową a na koniec dodać i delikatnie wymieszać ubite białka.
Dno tortownicy (24cm) wyłożyć papierem do pieczenia i wlać masę makową.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 40 min w temp. 180 stopni.
Po upieczeniu wystudzić im przekroić na trzy blaty.


Składniki na masę kawową:
400g masła

5 jajek
1 i 1/4 szkl cukru
6 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
1-2 łyżki spirytusu



Do garnka nalać szklankę wody. Na górze postawić miskę, a do niej dać jajka i cukier. Podgrzewać i ubijać. Jajka i cukier ubjać na parze do momentu uzyskania bardzo gęstej puszystej masy (uwaga miska powinna być większa ponieważ masa podwoi swoja objętość). Na koniec dodać kawę i nadal miksować do momentu jej rozpuszczenia.
Następnie zdjąć z ognia i ubijać nadal do wystudzenia.
Masło utrzeć na puszysty krem. Powoli dodawać masę jajeczną wymieszać i zmiksować. Na koniec dodać spirytus.



Podzielić na trzy części (dwie większe i jedna mniejsza)

Na podstawce tekturowej pod tort ułożyć pierwszy blat - naponczować. Rozsmarować na nim pierwszą część kremu. Nałożyć drugi naponczowany blat i masę. Na wierzch kładziemy ostatni naponczowany blat. Trzecią częścią masy dokładnie smarujemy wierzch i boki tortu.
Wsadzamy do zamrażalki na 3 godz.




Składniki na polewę:
20g żelatyny
40g zimnej wody

300g białej czekolady
130g wody w temp pokojowej
260g cukru

170g mleka skondensowanego słodzonego
1-2 łyżeczki barwnika spożywczego

ponadto do dekoracji:

garść posiekanych pistacji 
4-5 makaroników kolorowych

wykonanie thermomix:
Żelatynę zalać wrzącą wodą. Wymieszać i odstawić.
Do czystego i suchego naczynia wrzucić połamana czekoladę - rozdrobnić 5s/obr.7 . Wyjąć odłożyć.
Do naczynia miksującego wlać wodę, dodać cukier i gotować 8min/100︒C/ obr.4 . Wyjąć naczynie miksujące z obudowy i odstawić na 2 min., a następnie umieścić je tam z powrotem.
Dodać rozdrobnioną czekoladę, mleko skondensowane i zmiksować 1min/obr 4-8 stopniowo zwiększając obroty.
Dodać rozpuszczoną żelatynę (jeśli już stężała lekko ja podgrzać) ,  barwnik i zmiksować 30s/obr4
Polewę przelać do innego naczynia i przetrzeć przez drobne sitko.


wykonanie tradycyjne:
Żelatynę zalać wrzącą wodą. Wymieszać i odstawić.
Czekoladę bardzo drobno posiekać lub zmiksować.



Do rondelka wlać wodę, dodać cukier i gotować ok 8 min. Zdjąć z ognia, dodać żelatynę, mleko skondensowane, czekoladę i dokładnie zmiksować. Na koniec dodać barwnik i zmiksować raz jeszcze. Polewę przetrzeć przez drobne sitko  a gdy osiągnie temp ok 37 stopni jest gotowa do użycia na torcie.

Tort wyjmujemy z zamrażalnika. Na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy szeroki garnuszek (średnica nieco mniejsza niż tortu). Na nim kładziemy wyjęty z zamrażalnika tort.
(dzięki temu zabiegowi spływająca polewa zbierze się w blaszce i nie ubrudzi blatu i będzie się nadawała do zebrania.
Jak polewa osiągnie ok 7stopni polewamy nią tort. Zaczynamy od środka w kierunku krawędzi kolistymi ruchami. Polewa początkowo będzie spływać ale chwile później ładnie zacznie tężeć.
Wiech tortu udekorować dowolnie ( u mnie posiekane pistacje  i kolorowe makaroniki).
Wstawić do lodówki celem schłodzenia na ok. 2-3 godz.
Polewę robić max na ok 24 godz przed podaniem, ponieważ z czasem jej lustrzany blask nieco traci na sile ;)

Smacznego :)



 







5 maja 2019

Łosoś ze szparagami zapiekany w cieście francuskim



Chrupiące ciasto francuskie w duecie z delikatnym łososiem, koperkiem i śmietaną to idealne połączenie smaków. Wykwintnie, pysznie i szybko. Przygotowanie tego dania nie powinno zająć więcej niż kilka minut. Przez kolejne 25 kiedy jest w piekarniku zdążycie nakryć do stołu.
Przepis znaleziony na stronie Kuchnia Agaty. Bardzo, bardzo Wam polecam :)

 
Składniki:
350-400g fileta z łososia
1 pęczek szparagów
1 opakowanie ciasta francuskiego
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki posiekanego koperku

1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka musztardy francuskiej z ziarnami gorczycy
sól, pieprz

przyprawa do ryb Knorr
roztrzepane jajko do posmarowania
płatki migdałów do posypania



Ciasto francuskie rozłożyć na blacie. Na nim ułożyć oprószonego solą, pieprzem i przyprawą do ryb łososia.
Śmietanę wymieszać z koperkiem, musztardą, sokiem z cytryny i doprawić solą i pieprzem.
Szparagi obrać i odciąć zdrewniałe końcówki. Ułożyć na łososiu. Polać sosem śmietanowym.
Całość przykryć drugim blatem ciasta francuskiego i skleić. Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać płatkami migdalów.
Wstawić do nagrzanego piekarnika  (220 stopni góra dół) i piec 25 minut. Podawać od razu.
Smacznego :)



 


1 maja 2019

Puszysty sernik wiedeński


Klasyka. Absolutnie pyszny, delikatny, puszysty, po prostu idealny sernik wiedeński.
Robiony praktycznie na każdej imprezie - większej czy mniejszej u mnie w domu, cieszy się niesłabnącą popularnością i zachwyca nieustannie. Przepis znaleziony dawno temu na stronie Kwestia Smaku. Bardzo Wam polecam :)


Składniki:
1kg zmielonego trzykrotnie białego sera
10 jajek
250g miękkiego masła
300g cukru pudru lub drobnego cukru do wypieków
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego lub drobno starta skóra z pomarańczy

szczypta soli


Masło dokładnie utrzeć na puszystą masę. W trakcie ucieranie dodawać  stopniowo połowę cukru i żółtka. Dodać skórkę pomarańczową, ser i mąkę. Dobrze zmiksować.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Wmieszać dokładnie ale delikatnie do sera.
Piekarnik nagrzać do temp. 180 stopni (góra -dół) Na dół piekarnika wstawić małą keksówkę wypełnioną wrzącą wodą.
Tortownice (26cm) dobrze natłuścić. Wlać masę serową. Tortownicę umieścić rząd niżej niż  środkowa półka. Piec 65minut. W tym czasie sernik może mocno się podnieść, popękać i zarumienić. Warto pilnować i w razie konieczności przykryć go folią aluminiową chroniąc przed przypaleniem.
W trakcie studzenia sernik powinien wrócić do poziomu wyjściowego.
Studzić w uchylonym piekarniku. Po wystudzeniu zdjąć obręcz i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Gotowy oprószyć cukrem pudrem lub jeśli ktoś woli polać polewą czekoladowa (klik).
Smacznego :)






30 kwietnia 2019

Gulasz jagnięcy z boczkiem, karmelizowaną cebulka i suszonymi śliwkami wg.Gordona Ramsay'a



Wielokrotnie już miałam okazję się przekonać, że propozycje znanych i cenionych na całym świecie kucharzy są banalnie proste w przygotowaniu. To właśnie w myśl zasady "im prościej - tym smaczniej" stworziny został ten przepis.
Cudownie delikatna, nieprzekombinowana w dodatkach jagnięcina. Karmelizowana cebula, boczek i suszone śliwki idealnie uzupełniają się w smakach. Wymarzona propozycja zarówno na świąteczny stół jak na zwykły codzienny obiad. Bardzo, bardzo Wam polecam :)

Składniki:
1 udziec jagnięcy (ok.650g bez kości)|
2-3 łyżki oliwy
250g wędzonego boczku
3 cebule
1,5 łyżeczki cukru pudru

100ml wytrawnego białego wina
1 laska cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
2 łyżki przecieru z pigwy (niekoniecznie)
125g miękkich suszonych śliwek kalifornijskich
500ml bulionu (najlepiej z jagnięciny)

sól, pieprz


Cebulę i boczek pokroić w średniej wielkości kostkę
Z jagnięciny usunąć błonki i nadmiar tłuszczu. Pokroić w średniej wielkości kawałki. Oprószyć solą i pieprzem. Smażyć w kilku porcjach na rozgrzanej oliwie na złoto. Odłożyć na bok.

Do rondla w którym smażyła się jagnięcina dodać odrobinę oliwy i podsmażyć boczek.
Następnie wrzucić cebulę i smażyć 4-6min. Po tym czasie dodać cukier, dokładnie wymieszać i smażyć kolejne 3 minuty.
Wlać wino, dokładnie zeskrobać wszystko z dna patelni i zredukować do momentu uzyskania gęstego sosu.
Wrzucić jagnięcinę, śliwki, cynamon, imbir, przecier z pigwy i zalej wszystko bulionem, doprawić delikatnie solą i pieprzem. Przykryć i dusić na najmniejszym ogniu ok 1 godz. mieszając od czasu do czasu.
Po tym czasie mięso powinno byc już gotowe. Ewentualnie na koniec doprawić raz jeszcze.
Podawać z młodymi ziemniaczkami , puree lub z pieczywem.
Smacznego :)



 


29 kwietnia 2019

Zupa rybna z krewetkami



Wspomnienie moich ostatnich wakacji nad morzem.... Pyszna, aromatyczna, rozgrzewająca zupa rybna. Możecie ją zrobić z dowolnych ryb - z samego karpia tez będzie cudowna :) Nie rezygnujcie jednak z krewetek - nadają fantastycznego posmaku. W taką pogodę jak dzisiaj - idealna :)
Szybka i prosta w przygotowaniu. Bardzo, bardzo Wam polecam :)


Składniki:
1puszka mleczka kokosowego (ok400g)
300g łososia
250g krewetek
300g polędwicy z dorsza
250g fileta z karpia
1,5l bulionu rybnego lub warzywnego
400g krojonych pomidorów w puszcze
2 pomidory
1 marchewka
190g przecieru pomidorowego
2 cebule
2-3 ząbki czosnku
koperek
szczypiorek
natka pietruszki
masło lub oliwa
sól, pieprz


Jeśli korzystamy z całych ryb to dokładnie je wyfiletować. Na ościach ugotować bulion rybny.
Jeżeli korzystamy z filetów to możemy się wspomóc bulionem warzywnym.

Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto na maśle. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć jeszcze chwilę.
Bulion, mleczko kokosowe, poszarpane kawałki ryb, cebulę i czosnek wrzucamy do garnka. Gotować ok 30 minut. po ok. 15 dodać pokrojoną w talarki marchewkę, pomidory z puszki, przecier i obranego pokrojonego pomidora.  Gotować do miękkości.
Krewetki usmażyć na maśle. Doprawić solą i pieprzem. Na koniec wrzucić do zupy, dodać pokrojony drobno koperek, natkę pietruszki i szczypiorek. Podawać z pieczywem.
Smacznego :)