Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


31 maja 2015

"Karolina odNOWA" - słów kilka o książce



16 kwietnia 2015 roku za przyczyną Wydawnictwa Agora SA ukazała się w sprzedaży kolejna książka Karoliny i Macieja Szaciłło: "Karolina odNowa". To kontynuacja i uzupełnienie wcześniej już wydanej "Karoliny na detoksie". 

 


Książka traktuje o zdrowym trybie życia w szeroko pojętym znaczeniu tego słowa. Zdrowie to harmonia pomiędzy stanem ducha i ciała. 208 stron książki podzielone jest pomiędzy pięć rozdziałów:

- Usuwamy toksyny
- Poprawiamy trawienie
- W poszukiwaniu eliksiru młodości
- Ładujemy akumulatory
- W pogoni za szczęściem

W każdym z podrozdziałów znajdziemy informacje o ciekawych produktach, przepisy, kulinarne oraz poznamy właściwe techniki i zabiegi przyczyniające się do poprawy naszego samopoczucia i stanu zdrowia. Zdrowie i dobry wygląd bowiem to nie tylko zdrowe jedzenie, ale także proste ćwiczenia oddechowe, techniki relaksacyjne, kąpiele mineralne i pozytywne nastawienie do życia.
Z książki sporo dowiemy się o ajurwedzie - medycynie indyjskiej - najstarszej nauce na temat zdrowia. Według niej każda kuracja winna rozpoczynać sie od oczyszczenia. W pierwszym z rozdziałów znajdziemy więc przepisy (zarówno na słodko jak i wytrawnie) pomagające prawidłowo przeprowadzić kurację oczyszczającą.


 




Mimo, że zdjęciami nie jest opatrzony każdy z przepisów to te które znajdują się w książce w piękny i apetyczny sposób prezentują potrawy. Patrząc na nie na prawdę ma się ochotę spróbować wielu z tych dań. Jednak dla laika, lub dla osób dopiero zaczynających przygodę ze zdrowym odżywianiem lista niektórych składników może być wyzwaniem. Przyznam się szczerze, że sporej części z nich nigdy nie widziałam na oczy, a ich nazwy są mi zupełnie obce: mung dal, asafetyda, fasolka adzuku, popping z amarantusa. Jestem otwarta na nowe, więc myślę że prędzej czy później na pewno sięgnę po przynajmniej niektóre z nich.
Kluczem do sukcesu zmiany trybu życia na zdrowy jest jednak systematyczność, a nie tylko "słomiany zapał", więc jeszcze muszę "dojrzeć".







Książką będą zachwyceni wszyscy kochający zdrową kuchnię, na serio traktujący zdanie że: "jesteś tym co jesz". Karolina Szaciłło przez lata związana była z magazynem modowym. Pęd życia, kariera, ciągły stres i jedzenie z mikrofali. W zmianie trybu życia i całej filozofii pomógł jej Maciej. Zaproponował detoks i tak się to zaczęło... Dziś wspólnie promują zdrowy tryb życia, fascynują się sztuką oddechu, medytacją i jogą. 

W książce krok po kroku przejdziemy przez kolejne etapy. Wszystko opisane jest jasno i czytelnie. Po lekturze ma się ochotę zadbać o siebie na nowo... Skoro tak dużo się o tym pisze i mówi to chyba jednak działa? Można być zdrowym bez reklamowanych suplementów diety i wyglądać młodziej bez restrykcyjnych diet i drogich kremów przeciwzmarszczkowych... Da się - wymaga to jednak od nas sporo siły, samozaparcia i upartości w dążeniu do wyznaczonego celu. 
Jeśli uważacie że jest to właśnie ten moment, to koniecznie sięgnijcie po "Karolinę odNowa - 69 przepisów na młodość" i zacznijcie nowe zdrowsze życie.


Tytuł: “Karolina odNowa. 69 przepisów na młodość”
Autor: Karolina i Maciej Szaciłło
Premiera: 16.04.2015
Wydawca: Agora S.A.

 




 




29 maja 2015

Sernik chałwowo-pomarańczowy z czekoladą



Cudownie delikatny z nutką pomarańczy, kremowy. Zdecydowanie jeden z najlepszych serników jaki jadłam. Swój niepowtarzalny smak zawdzięcza przepysznej greckiej chałwie waniliowej i greckiej kandyzowanej skórce pomarańczowej. Obydwa produkty dostępne były w Lidlu w "Tygodniu greckim" Myślę, że w większości sklepów nadal je dostaniecie. Skórka jest cudownie mięciuteńka zanurzona w płynnym syropie. Pozbawiona zbędnych aromatów. Pyszna. Sernik wychodzi idealnie płaski i nie pęka. Idealnie kruchuteńki spód wprost rozpływa się w ustach.  Biegnijcie szybko po produkty i zmierzcie się z tym przepisem koniecznie. Polecam Wam baaaardzo :)


Składniki na spód:
200g mąki pszennej
50g cukru
80g margaryny
30g masła
1 żółtko
1/3 łyżki proszku do pieczenia
1/2 łyżki śmietany 18%

Wszystkie składniki bardzo dokładnie posiekać i wyrobić gładkie ciasto. Dno tortownicy (22cm) wyłożyć papierem do pieczenia, a boki natłuścić. Spód wylepić dokładnie ciastem. Wyrównać i wstawić do lodówki.

Składniki na masę serową:
800g sera twarogowego zmielonego trzykrotnie lub zmiksowanego blenderem
3 jajka
130g chałwy waniliowej (korzystałam z greckiej waniliowej z Lidla)
1 budyń waniliowy w proszku (40g)
150ml śmietany kremówki 30%
2 płaskie łyżki cukru pudru
sok z 1 pomarańczy
3 łyżki skórki pomarańczowej kandyzowanej wraz z syropem (korzystałam z greckiej z Lidla)

ponadto:
100g czekolady mlecznej
2-3 łyżki śmietany kremówki 30%
skórka pomarańczowa i plastry pomarańczy do dekoracji
czekoladowe pałki pomarańczowe do dekoracji


Wszystkie składniki za wyjątkiem skórki bardzo dokładnie zmiksować. Na koniec dodać skórkę z syropem i wymieszać . Odczekać ok. 10 minut.  Masę serową wylać do tortownicy.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 180 stopni 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec jeszcze 45 minut. Wyjąc wystudzić.

Zdjąć obręcz. Kremówkę lekko podgrzać, wrzucić połamaną czekoladę i rozpuścić ją dokładnie.
Czekoladą polać sernik, udekorować kawałkami pomarańczy i pomarańczowymi pałkami czekoladowymi. Smacznego :)









*wpis zawiera lokowanie produktu

28 maja 2015

Zupa bolońska


Cudownie rozgrzewająca i pyszna :) Jeśli podobnie jak moje dzieci jesteście fanami makaronu po bolońsku (klik) nie zawiedziecie się smakiem tej zupy :) Robiona niemal identycznie co sos z tą tylko różnicą że jest nieco rzadsza, jest zabielana a makaron spaghetti zastąpiony jest w tym wypadku gnocchi ;) Jeśli nie macie pomysłu na dzisiejszy obiad skorzystajcie z mojej propozycji :) Baaaardzo Wam polecam :)


Składniki:
500g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
2 cebule
1-2 ząbki czosnku
2 marchewki
olej do smażenia
500ml przecieru pomidorowego
1,5 litra bulionu drobiowego
papryka słodka
sól
przyprawa warzywna (klik)
bazylia
zioła prowansalskie
200ml białego lub różowego wina wytrawnego lub półwytrawnego
150-200ml śmietany 18%
1 łyżka mąki
100g makaronu gnocchi
tarty żółty ser do posypania


Mięso mielone podsmażyć na rozgrzanym oleju. Ja lubię takie mocno podsmażone, zbite w grudki. Pod koniec smażenia dodać paprykę słodką i sól. Wymieszać. Cebule obrać i pokroić w kosteczkę. czosnek przecisnąć przez praskę. Podsmażyć. Marchewki zetrzeć na grubej tarce i również podsmażyć. Wszystko wrzucić do bulionu, dodać wino i zioła i gotować ok 20 minut. Po tym czasie zagęścić mąką i śmietaną. Doprawić solą, papryką i przyprawą warzywną.  Na koniec dodać zioła i bazylię. Podawać z ugotowanym makaronem gnocchi i posypane tartym żółtym serem najlepiej parmezanem. Smacznego :)







27 maja 2015

Koszyczki z pieczarkami, boczkiem i jajkiem sadzonym



Pieczarki, boczek i sadzone jajko w towarzystwie pomidorów i mozzarelli. Baaardzo zgrane połączenie :) Taką cudna kolację przyniosła nam ostatnio koleżanka  w nadziei, że choć na chwilę odpoczniemy w trakcie przeprowadzki :) Dzisiaj postanowiłam odtworzyć ten smak i podzielić się z Wami przepisem :) Bardzo Wam polecam :)


Składniki:
500g pieczarek
1 duża cebula
olej do smażenia
sól, pieprz
8-10 dużych plastrów boczku lub szynki parmeńskiej
8 jajek
2 pomidory
1-2 kulki sera mozarella
kilka listków bazylii
oliwa z oliwek do polania
sól czosnkowa
sos balsamico
posiekany szczypiorek do posypania


Pieczarki umyć i pokroić w plastry. Podsmażyć. zdjąć z ognia. Cebulę pokroić w kosteczkę i również podsmażyć. Wymieszać z pieczarkami i doprawić solą i pieprzem.
Formę muffinkową natłuścić. Wgłębienia wyłożyć dokładnie boczkiem lub szynką parmeńską. Do każdego nałożyć farszu pieczarkowego do wysokości 3/4. Wstawić do nagrzanego piekarnika na
 minut w temp. 200 stopni.
Po tym czasie wyjąć, delikatnie wbić do każdego koszyczka jajko uważając bu żółtko się nie rozlało. Znów wstawić do piekarnika na 5 minut. Pilnować by białko było ścięte, a żółtko pozostało wciąż płynne. W razie konieczności chwilkę podpiec od góry. 
W tym czasie obrać pomidory i pokroić w plastry. Mozzarelle odcedzić i również pokroić w plastry. Na talerzu ułożyć naprzemiennie plastry pomidora i mozzarelli. Doprawić solą czosnkową i polać oliwą, Udekorować listkami bazylii.
Gotowe koszyczki wyjąć delikatnie i ułożyć na talerzu obok pomidorów i mozzarelli. Polać obok ewentualnie sosem balsamico. Ich wierzch można również delikatnie posypać posiekanym szczypiorkiem. Podawać z chrupiącą bagietką. Smacznego :)




/



25 maja 2015

Ciasto "Nocka"



Proste w wykonaniu choć troszkę pracochłonne :) Smak jednak wynagradza wszelkie trudy :) Delikatny krem i warstwy porzeczkowej galaretki :) Nie za słodkie. Idealne.  Pokochałam ostatnio taki rodzaj ciast :) Dzisiejszy przepis znalazłam na stronie "W kuchennym oknie". Bardzo Wam polecam :)


Składniki na spód:
3 jajka
3 łyżki cukru
1,5 łyżki mąki pszennej
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Białka ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać cukier i ubijać nadal na gęstą lśniącą pianę. Następnie dodawać kolejno żółtka. Na koniec wmieszać powolutku i delikatnie przesiane mąkę i kakao. Ciasto wlać do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki (23x33). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 25-30 minut w temp. 180 stopni. Wystudzić. Można naponczować go lekko osłodzoną herbatą lub wodą.


Składniki na warstwę galaretkową:
4 galaretki z czarnej porzeczki
1400ml wrzątku

Galaretki rozpuścić we wrzątku, podzielić na dwie równe części i odstawić do schłodzenia. Można również od razu rozpuścić w dwóch naczyniach (po dwie galaretki na 700ml wrzątku). Powinna być bardzo mocno tężejąca, ale dająca się równomiernie wylać.

Składniki na krem:
1 litr śmietany kremówki 30%
6 łyżek cukru pudru
5-6 łyżek kakao
5 łyżeczek żelatyny
5-6  łyżeczek zimnej wody

ponadto:
100g czekolady gorzkiej 

Żelatynę zalać wodą i odstawić na 10 minut do napęcznienia. Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodawać cukier oraz kakao. Żelatynę podgrzać w kąpieli wodnej, wmieszać do niej odrobinę śmietany a następnie wlać całość do kremówki i krótko zmiksować.

Biszkopt ponownie umieścić w blaszce której się piekł. Cieniuteńko posmarować go kremem tak tylko dla zabezpieczenia by galaretka nie wsiąkła w biszkopt.
Wylać na nim pierwszą warstwę galaretki i odstawić do jej zastygnięcia. Gdy będzie już sztywna wykładamy połowę masy czekoladowej, wyrównujemy i schładzamy. Na zastygniętą wylewamy drugą warstwę galaretki i znów schładzamy. Gdy stężeje przykrywamy ją drugą warstwą masy czekoladowej. Na wierzch ścieramy czekoladę gorzką i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Smacznego :)





24 maja 2015

Zupa krem z portobello



Znacie portobello? Ja przyznam się Wam szczerze, że do tej pory o nich nie słyszałam. Człowiek uczy się całe życie ;) Portobello to grzyby z rodziny pieczarkowatych :) Mięsiste o dużo bogatszym smaku i zapachu od  zwykłej pieczarki. Idealnie nadają się na grilla lub do nadziewania różnymi wymyślnymi farszami :) Dzisiaj jednak chciałam Wam zaproponować kremową zupę zrobioną właśnie na bazie portobello. Zniknęła błyskawicznie i wszystkim bardzo, bardzo smakowała :) Bardzo Wam polecam :)


Składniki:
250g portobello
1-2 cebule
2-3 młode marchewki
100g sera topionego
3-4 łyżki śmietany 18%
sól, pieprz
przyprawa warzywna (klik)
masło do smażenia +1łyżeczka masła
1 litr bulionu drobiowego

Portobello umyć, pokroić w kawałeczki i podsmażyć na maśle. Wrzucić do bulionu. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć. Marchewkę w plastry i również chwilę podsmażać. Wszystko wrzucić do bulionu i gotować ok. 20 minut. Po tym czasie dodać serek topiony, śmietanę, łyżeczkę masła i zmiksować na gładziuteńki krem. Doprawić. Podawać np z chrupiącą bagietką. Smacznego :)






23 maja 2015

Sernik "złota rosa"


Po dłuższej nieobecności zaczynam nadrabiać zaległości. W kolejce czeka kilka przepisów :) Jako pierwszy wrzucam przepis na sernik ze złotą rosą :) Przypomina on nieco ten pieczony  z pianą kokosową (klik), ale zasadniczą różnicą jest właśnie jego wierzch. Rosa powstaje na warstwie bezowej pod warunkiem, że nie przypieczemy jej za mocno - powinna być leciutko zarumieniona. Przepis znalazłam tutaj (klik). Polecam baaardzo :)


Składniki na spód:
3 szkl mąki pszennej
250g margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl cukru
3 łyżki śmietany 18%
3 żółtka

UWAGA: Jeśli nie lubicie wysokich kruchych spodów w sernikach to warto zmniejszyć ilość składników o połowę. Przy tych proporcjach stosunek ciasta do sera jest prawie pół na pół ;)

Wszystkie składniki bardzo dokładnie posiekać i zagnieść ciasto. Wstawić na 30 minut do lodówki i schłodzić.

Składniki na masę serową:
800g seta białego twarogowego (zmielony trzykrotnie lub zmiksowany blenderem)
3 jajka
1/2 szkl oleju
1 szkl cukru
2 budynie śmietankowe w proszku
2 szkl mleka
2 łyżeczki cukru waniliowego (klik)

Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę, następnie dodawać kolejno pozostałe składniki.

Blaszkę (23x33) wyłożyć papierem do pieczenia. Jej spód dokładnie wylepić ciastem. Na niego wylać masę serową. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 45 minut w temp 180 stopni. Pod koniec pieczenia zacząć przygotowywać warstwę bezową.

Składniki na warstwę bezową:
3 białka
szczypta soli
1/2 szkl cukru

Białka ubić na sztywno z solą. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier. Ubijać na gęstą lśniącą masę.

Po 45 minutach wyjąć sernik, wyłożyć na wierzch pianę z białek, wyrównać a następnie widelcem zrobić wzorki. Wstawić do tej samej temperatury na 15 minut.
UWAGA: Wierzch nie może być zbytnio zbrązowiony bo nie wyjdzie nam rosa. Rosa pojawi się przy zarumienieniu na złoto.
 Upieczony sernik wyjąć i wystudzić. Smacznego :)






4 maja 2015

Ciecierzyca po bretońsku


Pyszne jednogarnkowe danie obiadowe :) Powstało zupełnie przypadkowo, ale zakochaliśmy się w nim od pierwszego .... kęsa :) Przygotowywane bardzo podobnie do klasycznej fasolki po bretońsku (klik). Mocno sycąca i rozgrzewająca. Bardzo, bardzo Wam polecam :)



Składniki:
400g ciecierzycy
500g kiełbasy 
150g szynki
1 puszka białej fasoli konserwowej
1,5 litra rosołu lub bulionu warzywnego 
sól, pieprz, papryka słodka
ok 2 łyżki majeranku
2-3 ząbki czosnku
2-3 cebule
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
1 przecier pomidorowy (190g)
1-2 łyżki mąki (opcjonalnie)


Ciecierzycę dokładnie wypłukać i namoczyć co najmniej 12 godzin wcześniej. Ugotować do miękkości w lekko osolonej wodzie. Odcedzić. Szynkę pokroić w kostkę, a kiełbasę w plastry i podsmażyć. Podsmażone wrzucić do rosołu, dodać ciecierzycę, fasolę liście laurowe i ziela. Cebulę pokroić w piórka i podsmażyć razem z przeciśniętym czosnkiem. Wrzucić do garnka i gotować 15-20 minut. Dodać przecier pomidorowy, majeranek i doprawić. Można w tym momencie zagęścić mąką . Zagotować i już. Smacznego :)