Fantastyczne, obłędnie pachnące, mięciuteńkie bułeczki. Idealny dodatek do np greckiej sałatki (klik). Fantastycznie też smakują z masełkiem lub solo. Przepis znalazłam u Tatter. Polecam Wam baaaardzo :)
Składniki:
250g ciepłej wody
420g mąki pszennej chlebowej lub pełnoziarnistej
1 1/2 łyżeczki drożdży instant (lub 2 łyżeczki jeśli robimy z mąki pełnoziarnistej)
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
2 łyżki mleka w proszku
1 1/2 łyżki rozpuszczonego masła lub oleju
Ziołowa otoczka:
5 łyżek oliwy z oliwek
2 łyżki mieszanki ziół prowansalskich
1 łyżka granulowanego czosnku
ponadto:
2 łyżki tartego sera Gruyere (lub wędzonego)
Wszystkie składniki ciasta bardzo dokładnie wyrobić na koniec dodając sól i olej. Z ciasta ulepić kulę i wstawić ją do naoliwionej miski. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Po tym czasie wyjąć na stolnice i delikatnie wyrobić lub tylko odgazować.
Oliwę, zioła i czosnek lekko podgrzać. Tortownice o średnicy 28 cm natłuścić i lekko wysypać kasza manną. Ciasto podzielić na 16 równych części. Z każdej uformować kulkę. Zamoczyć ją dokładnie w oliwie z ziołami i układać w tortownicy w odstępach. Ponownie odstawić do wyrośnięcia na ok 25-30 minut. Po tym czasie posypać tartym serem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok 25 minut w temp. 190 stopni.
Smacznego :)
Uwielbiam posmak czosnku i ziół, w takich bułeczkach bez wątpienia wspaniale się komponuje. :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie! Pachnące bułeczki. Mniam. Wyobrażam sobie jakie są smaczne.:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!:)
A zwykłych drożdży to ile trzeba by dodać? I jaką rolę ma pełnić mleko w proszku - można go opuścić bez szkody dla przepisu, orientujesz się?
OdpowiedzUsuńZapachniało mi tymi bułeczkami niesamowicie, a mam do wykorzystania dobry oscypek, więc...:)
świeżych drożdży dałabym w okolicach 25-30g w zależności od rodzaju mąki. Myślę że mleko w proszku spokojnie można pominąć pod warunkiem że wodę zastapimy ciepłym mlekiem. Pozdrawiam :)
UsuńJa korzystałam z przelicznika proponowanego przez Dorotus z Moich Wypieków (1 łyżeczka = 4g, a świeżych daje się 2x więcej) i dałam świeżych 12 g. Wyrosło ładnie, więc myślę, że spokojnie wystarczy.
UsuńJuż sobie wyobrażam ten zapach rozchodzący się przy ich pieczeniu :) Pięknie wyrośnięte, muszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne bułeczki:) achhhhhhh
OdpowiedzUsuńPewnie pachniały na cały dom;) Przepysznie wyglądają;)
OdpowiedzUsuńSwietne! I na pewno wspaniale smakuja z... plastrem wedzonego sera :)
OdpowiedzUsuńwytrawne bułeczki - tak, tak, TAK!
OdpowiedzUsuńMmm, dużo ziół, czosnek.. mniam ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale i jestem pewna, że tak właśnie smakują. Aż czuję ich zapach u mnie w domu!
OdpowiedzUsuńKoniecznie do wypróbowania!