Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


4 stycznia 2012

Pani Walewska



Pyszne ciasto. Dwa kruche placki z dodatkiem bezy, przełożone delikatnym kremem budyniowym. Całość przełamana odrobiną dżemu porzeczkowego. To ciasto to już klasyka... Przepisów na nie jest masa... Są takie gdzie masa bezowa wykładana jest od razu na surowy spód i całość jest pieczona. Ten przepis zakłada że bezę wykładamy na lekko podpieczone placki i tylko ją dopiekamy. Dzięki temu beza ma ładny kształt i nie jest taka "plaskata" cytując moje dzieci ;) Przepis ze strony Kwestia Smaku z drobnymi zmianami. Polecam :)


Składniki:

kruche spody:
2 szkl. mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
16g cukru waniliowego
1/2 szkl. cukru pudru
200g margaryny lub masła
4 żółtka
1 mały słoiczek dżemu z czarnej porzeczki

Mąkę przesiać, dodać proszek do pieczenia, cukier waniliowy, cukier puder i masło. Całość dokładnie posiekać. Zrobić wgłębienie i kolejno wbijac żółtka. Bardzo dokładnie zagnieść. Ulepić kulę i wstawić do lodówki na min. 30 minut do schłodzenia. Schłodzone ciasto podzielić na dwie części. Blaszkę (23X33) wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić spód połową ciasta. Piekarnik nagrzać do 175 stopni i wstawić blaszkę. Piec 15-20 minut. Wyjąć i jeszcze ciepły placek posmarować dżemem porzeczkowym a na to wyłożyć połowę masy bezowej. Posypać orzechami lub płatkami migdałów i wstawić ponownie do piekarnika na 15-20 minut (tym razem 150 stopni i funkcja termoobiegu).
Identycznie upiec drugiego placka. Wystudzić.


masa bezowa:
6 białek
szczypta soli
2 szkl. cukru pudru
1 płaska łyżeczka skrobi ziemniaczanej
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich lub płatków migdałów


Białka ubic na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo cukier a na koniec skrobię ziemniaczaną. Masa ma być lśniąca i bardzo gęsta.

masa budyniowa:
1/2 l. mleka
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
16g cukru waniliowego
2 żółtka
250g masła roślinnego lub masła
1 łyżka cukru

Odlać 1/2 szkl. mleka i wymieszać bardzo dokładnie z pozostałymi składnikami (wymieszane mąki, cukry i żółtka). Resztę mleka zagotować. Dokładnie rozmieszane składniki wlać na gotujące się mleko i ugotować budyń. Ostudzić. Masło utrzeć, a następnie stopniowo dodawać wystudzony budyń nie przerywając miksowania. Dokładnie utrzeć. Odstawić.

Placki przełożyć kremem budyniowym i schłodzić. Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień.
Smacznego :)






10 komentarzy:

  1. Przepiękna Ci wyszła:)
    My też uwielbiamy panią Walewską, a dawno już jej nie robiłam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda! Bardzo lubię to ciacho. Robiłam już jakiś czas temu. Trochę pracy przy nim jest, ale efekt wart jest tego. Takie eleganckie i do tego pyszne!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie wygląda! uwielbiam panią walewską i robię bardzo podobnie, czami tylko wierzchnią bezę skrapiam polewą czekoladową :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaka piękna Ci wyszła, będę musiała zrobić na jakąś fajną okazję skoro to klasyk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam!
    Robiłam już kilka razy na specjalne okazje.
    Pięknie Ci wyszła.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda tak... elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. patrząc na to zdjęcie ma się ochotę wbic widelczyk w to ciasto :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście klasyka, bo widziałam Panią Walewską już w tylu miejscach, że doprawdy ciężko zliczyć, ale nigdy nie próbowałam... Wyobrażam sobie jednak smak i ten dżem pożeczkowy... Ech, muszę koniecznie kiedyś spróbować upiec to ciacho :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Walewska to jedno z najlepszych tradycyjnych polskich ciast...:) mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciasto wyszło bardzo smaczne, choć troszkę zważył mi się krem (choć wiedziałam, żeby dodawać masło stopniowo, ale taka jestem niecierpliwa...). Mimo to fajnie, nowy smak, cieszę się, że wyszło mi za pierwszym razem prawie idealnie, bo miałam z nim niemało przygód, ale o tym wkrótce na blogu :)

    OdpowiedzUsuń