Przymierzałam się do tego tortu od bardzo dawna. Już od pierwszego wejrzenia, gdy zobaczyłam go na blogu Kulinarne Szaleństwa Margarytki wiedziałam, że na pewno mi posmakuje - uwielbiam bowiem bezowe ciastka i torty. Potrzebowałam tylko okazji by go zrobić. Idealny ku temu wydał mi się Dzień Mamy. I tak oto jest :) Zapraszam Was na Tort dacquoise ...
Nazwa tortu dacquoise (czyt. dakłas) wywodzi się od mieszkanek francuskiego miasta Dax czyli dacquoise. Jest to tort bezowy z dodatkiem orzechów i daktyli, a przekładany jest śmietanowym kremem. Szczególną formą dacquoise jest Marjolaine - długa i prostokątna beza przekładana maślanym kremem czekoladowym.
Składniki:
6 białek (ok. 200g)
szczypta soli
300g cukru
1 łyżka cukru Demerara
1 łyżeczka białego octu winnego
8 suszonych daktyli
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać ocet i nie przerywając miksowania wsypywać obydwa cukry stopniowo po łyżce. Ubijać jeszcze chwilę do momentu aż powstanie nam błyszcząca masa. Dodać mąkę, pokrojone daktyle i wymieszać.
Na dwóch blaszkach położyć maty lub papier do pieczenia. Narysować okręgi o średnicy 24 cm. Masę białkowa podzielić równo na dwie części i nałożyć na okręgi. Wygładzić lub jeśli wolimy zrobić łyżką "podniesione rożki" dokładając wypukłą część łyżki i podnosząc ją.
Bezy wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec. Po 5 minutach zmniejszamy temp do 140-150 stopni i pieczemy 90 minut*. Beza jest idealna wtedy jak jest zarumieniona i lekko popękana.
Po tym czasie piekarnik wyłączyć, a bezy studzić w uchylonym piekarniku. Najlepiej jest bezy upiec dzień wcześniej i studzić je przez noc.
Składniki na krem:
300 ml śmietany 36%
250g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
150g masy kajmakowej
1/2 szkl. posiekanych orzechów włoskich
10 suszonych posiekanych daktyli
ponadto:
kilka orzechów i daktyli do dekoracji (w całości - nieposiekanych)
kakao wymieszane z odrobiną cukru pudru do posypania
Serek mascarpone zmiksować lekko z masa kajmakową. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Na koniec dodać śmietanę do serka (nie odwrotnie!) i wymieszać. Dodać posiekane orzechy i daktyle
Bezowy spód ułożyć na paterze tortowej. Wyłożyć na niego krem śmietanowo-karmelowy i przykryć drugim bezowym krążkiem. Środek udekorować orzechami i daktylami a całość posypać kakao wymieszanym z cukrem pudrem
Smacznego :)
*Temp 140-150 stopni jeśli pieczemy na grzałce góra-dól. Wówczas pieczemy osobno każdy blat. Zdecydowanie lepiej (i taką metodę polecam ) jest piec na termoobiegu. Wówczas po 5 minutach w 180 stopniach zmieniamy temp na 120 stopni (termoobieg) i co 30-40 minut zwiększamy o kolejne 10 stopni. Ostatnie 10 minut suszymy w temp 150 stopni termoobieg. Wówczas beza wychodzi idealna :)