Strony

31 lipca 2014

Żeberka paprykowe




Żeberka, które "same się robią". Miały się nie pojawić na blogu, bo czasu brakło, ale są ;) Spóźnione ale są :) Pyszne, idealnie upieczone, mięciuteńkie. Nie jest to danie z grupy lekkich posiłków, ale można sobie pozwolić na nie od czasu do czasu. Jeśli lubicie żeberka - bardzo Wam polecam :)


Składniki:
2 ząbki czosnku przeciśnięte
ok. 1-1,5 łyżki słodkiej papryki
ok 1,5-2 łyżeczki przyprawy warzywnej (klik)
1200-1500g żeberek pokrojonych w paski
2 łyżki oleju
2-3 łyżki keczupu
1 łyżka sosu sojowego


W moździerzu utrzeć paprykę, czosnek i przyprawę warzywną. Dodać keczup, olej i sos sojowy. Wrzucić do rękawa do pieczenia razem z żeberkami i dokładnie wymieszać. Zapiąć. Odstawić na min. 30 minut.
Piec w temp. 200 stopni przez ok 90-120min. Po tym czasie rozciąć i chwilę rumienić.
Smacznego :)





30 lipca 2014

Puszyste ucierane ciasto ze śliwkami, kruszonką i migdałami


 

Moje ulubione ucierane ciasto. Pojawiło się już na blogu w wersji z truskawkami (klik).  Jest cudowne, delikatne i puszyste. O tej porze roku idealne ze śliwkami. A jak śliwki to musi być i kruszonka. Całość dodatkowo posypana chrupiącymi migdałami. Ciasto zniknęło w zasadzie jeszcze ciepłe...  Bardzo, bardzo Wam polecam :)




Składniki na ciasto:
300g miękkiego masła
270g cukru
300g mąki tortowej
90g mąki ziemniaczanej
6 jajek
1,5  łyżeczki octu winnego białego
1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 800g wydrylowanych śliwek

Masło utrzeć dokładnie z cukrem i wanilią. Do utartej masy dodawać kolejno po jednym jajku. Następnie dodać ocet oraz wymieszane mąki z proszkiem do pieczenia. Dokładnie utrzeć. Blaszkę (25x35) wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać na nią ciasto, a na wierzch poukładać przekrojone na pół śliwki stroną ze skórką ciasta. 

Składniki na kruszonkę:
2 łyżki mąki krupczatki
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki masła
2 łyżki cukru
4 łyżki płatków migdałów 

Mąki, cukier, masło bardzo dokładnie wyrobić. Do kruszonki dodac 2 łyżki (ok. połowy) migdałów i delikatnie wymieszać. 

Kruszonką posypać dokładnie ciasto na którym mamy już ułożone śliwki. Dodatkowo wierzch posypujemy pozostałymi dwoma łyżkami płatków migdałów.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 50-60 minut w temp. 180 stopni.
Smacznego :)






 

29 lipca 2014

Produkty silikonowe Firmy Galicja




Jakiś czas temu otrzymałam do testowania od Firmy Galicja zestaw silikonowych artykułów wyposażenia kuchni.

Była to: 
silikonowa forma do pieczenia muffinek (klik)
silikonowa forma keksówka (klik) oraz
Dzisiaj chciałabym Wam powiedzieć kilka słów na temat ich użytkowania.
Formy wykonane są z mięciuteńkiego silikonu najwyższej jakości. Sprawia on, że foremki nie wymagają wcześniejszego natłuszczenia, ani wysypywania bułką tartą przed pieczeniem. Nie pochłaniają zapachów, nadają się do użytkowania w każdym typie piekarnika. Zakres temperatur w jakich da się na nich pracować to od -60 stopni C do +260 stopni C

Ciasto wlewałam  bezpośrednio do foremki i  wkładałam do piekarnika.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie forma na muffinki. Mimo, że niczym jej nie natłuszczałam ani nie wykładałam papilotkami muffinki po upieczeniu dosłownie same z niej wyskoczyły.




 

Podobnie było z keksówką. Nie miałam najmniejszych problemów z wyjęciem ciasta (jedyny mały minus za lekkie rozszerzenie się formy po nalaniu ciasta - silikon jest jednak bardzo mięciutki).




Jednak absolutnym hitem i numerem 1 jest dla mnie cedzak silikonowy składany. Nie sądziłam, że tak mała rzecz może tak cieszyć. Sitko doskonale radzi sobie z odcedzaniem zarówno gorących potraw jak i np owoców przepłukiwanych "na zimno". Doskonale się myje zarówno ręcznie jak i w zmywarkach. Nie odkształca się i nie zmienia barwy. Cedzak jest genialny. Zajmuje bardzo mało miejsca. Składa się "na płasko". Idealnie sprawdzi się na wyjazdach oraz w małych kuchniach w których walczymy o każdy cm. kwadratowy. Bardzo praktyczny gadżet, którego zakup szczerze polecam :)


 



 


Po fantastyczny cedzak silikonowy oraz formy do pieczenia oraz wiele innych produktów do kuchni zapraszam na stronę 






Sernik na zimno z owocami tropikalnymi i galaretką

 


Lato w pełni i upał za oknem. Ja jeszcze rozleniwiona po urlopie i jakoś tak do piekarnika jeszcze mi daleko.... ale coś słodkiego do kawki by się przydało.... Idealnym rozwiązaniem jest więc sernik na zimno. Z dodatkiem śmietany jeszcze bardziej kremowy i delikatny. Korzystać możecie z każdych owoców - najlepiej tych sezonowych. U mnie była do wykorzystania puszka owoców tropikalnych, resztka arbuza i kilka śliwek i tak też postanowiłam je spożytkować. Wyszło pysznie więc polecam :)


Składniki na spód:
150g ciasteczek owsianych kakaowych
50g masła

Ciasteczka zmiksować z masłem na gładko. Tortownicę (24cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastem wylepić dno tortownicy  wstawić na 30 minut do lodówki.

Składniki na masę serową:
500g sera białego zmiksowanego
200g śmietany kremówki 30%
200g śmietany 12-18%
4-5 łyżek cukru pudru
1,5 łyżeczki cukru waniliowego
4,5 łyżeczek żelatyny
8 łyżeczek wody

Żelatynę namoczyć w wodzie i odstawić do napęcznienie na 10 minut.
Kremówkę ubić na sztywno pod koniec ubijania dodać cukier puder i cukier waniliowy. Dodać ser biały zmiksowany oraz śmietanę. Całość zmiksować. Żelatynę podgrzać w kąpieli wodnej lub na chwilkę wstawić do mikrofalówki. Dodać do niej odrobinę masy serowej i wymieszać, a następnie całość dodać do sera. Zmiksować. Masę serową wyłożyć na ciasteczkowy spód i wyrównać. Wstawić do lodówki

ponadto:
450g mieszanki owoców tropikalnych
kilka śliwek
kawałek arbuza*  (*lub w sumie ok. 600g dowolnych owoców sezonowych)
2 galaretki agrestowe
800ml wrzątku

Galaretki rozpuścić w 800 ml wrzątku i wymieszać. Owoce odcedzić i wymieszać z wypestkowanymi śliwkami i arbuzem pokrojonym w kostkę. Owoce wyłożyć na zastygniętą masę serową.
Wstawić ponownie do lodówki celem zastygnięcia.
Na wierzch wylać tężejącą galaretkę i wstawić do lodówki na całą noc.
Smacznego :)











26 lipca 2014

Pizza formaggio - pięć serów



Kolejna propozycja na pizzę na bazie naszego ulubionego ciasta (klik). Dzisiaj w wersji z serami... nie tylko czterema jak w  quattro - a pięcioma :) Może więc to pizza cinque :) Możecie użyć zaproponowanych przeze mnie lub swoich ulubionych. Pizza wychodzi fenomenalna. Dzieci były zachwycone, a pierwszą blaszkę pochłonęły zanim zdążyłam wszystko nakryć do stołu ;) Bardzo, bardzo Wam polecam :)


 Składniki na ciasto:
500g mąki pszennej chlebowej typ 650
2 łyżki semoliny lub mąki krupczatki
7g suszonych drożdży lub 42g świeżych
2/3 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
320ml letniej wody 
2 łyżki oliwy z oliwek

Wszystkie składniki bardzo dokładnie wyrobić na gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia aż podwoi objętość.


Składniki na sos:
500g przecieru pomidorowego
1-2 przeciśnięte ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki soli

Wszystkie składniki wymieszać i podgrzewać ok. 10-12 minut do zgęstnienia i odparowania.


ponadto:
200g sera żółtego tartego
150g  sera mozzarella

100g sera z błękitną pleśnią
200g sera camembert
60g sera topionego

Piekarnik rozgrzać do 230 stopni (góra -dół).
Ciasto podzielić na dwie części (wychodzą z niego bowiem dwie pizze wielkości blaszki z wyposażenia piekarnika).
Ciasto rozciągnąć na wielkość blaszki. Brzegi podwinąć. Posmarować ciasto sosem i posypać żółtym serem, następnie tartą mozzarellą a potem wyłożyć kolejne sery pokrojone w kawałki. Wierzch delikatnie obsypać posiekaną zieloną cebulką. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 15 minut. Posypać rukolą i podawać z oliwą.
Smacznego :)












25 lipca 2014

Mule - małże w pomidorach - Zuppa di cozze


Kolejna propozycja dla amatorów owoców morza. Delikatne i pyszne :) Zdecydowanie bardziej mi smakowały od klasycznych na samym białym winie (klik). Dzisiejsza porcja również samodzielnie wyławiana podczas wakacji w Chorwacji. Świeżuteńkie, zjedzone w niespełna godzinę po wyłowieniu ;) Przepis znaleziony na stronie Włoskie przysmaki - Polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
1kg świeżych małży w skorupkach
ok. 1/2 małej cebuli
2 ząbki czosnku
2 małe łodygi selera naciowego
1 puszka pomidorów lub 1/2kg świeżych dojrzałych
150ml wytrawnego białego wina
3 łyżki oliwy z oliwek
pieprz, ewentualnie odrobina soli
posiekana natka pietruszki
białe pieczywo do podania


Małże bardzo dokładnie umyć. Wszystkie otwarte i uszkodzone wyrzucić (!)
Cebulkę i czosnek bardzo drobniutko posiekać. Łodygi selera obrać, przekroić wzdłuż a następnie w małe plasterki. Pomidory sparzyć wrzątkiem i obrać a następnie pokroić w kostkę.
W dużym rondlu lub głębszej patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić cebulę i czosnek  chwilę smażyć. Dodać selera i smażyć kolejne 3 minuty. Następnie dodać pomidory, wino i podgrzewać chwilę do odparowania. Dodać pietruszkę i doprawić. 
Wrzucić małże i wymieszać. Przykryć. Dusić pod przykryciem ok 10 minut do momentu aż wszystkie się otworzą (Nieotwarte wyrzucić !). Podawać od razu z białym pieczywem. 
Smacznego :)

 
 
 


24 lipca 2014

Pizza na cieniutkim cieście z sosem pomidorowym i salami


To ostatni nasz hit. Zakochałam się w tym cieście z przepisu Jamiego Olivera. Jest idealne. Cieniuteńkie, delikatne - dokładnie takie jak być powinno. Znalazłam go na stronie Every Cake You Bake. Z podanych proporcji wyjdą Wam dwie duże pizze.  Dzisiaj w wersji z salami, oliwkami i rukolą. Bardzo, ale to bardzo Wam polecam :)

Składniki na ciasto:
500g mąki pszennej chlebowej typ 650
2 łyżki semoliny (polecam tą ze sklepu smakipoludnia24.pl)
7g suszonych drożdży
2/3 łyżeczki soli
1 łyżka cukru
320ml letniej wody 
2 łyżki oliwy z oliwek

Wszystkie składniki bardzo dokładnie wyrobić na gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia aż podwoi objętość.


Składniki na sos:
500g przecieru pomidorowego
1-2 przeciśnięte ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki soli



Wszystkie składniki wymieszać i podgrzewać ok. 10-12 minut do zgęstnienia i odparowania.


ponadto:
300g sera żółtego tartego
salami w plastrach
1 cebula
oliwki lub kapary
1/4 papryki czerwonej
rukola
oliwa z oliwek do podaia


Piekarnik rozgrzać do 230 stopni (góra -dół).
Ciasto podzielić na dwie części (wychodzą z niego bowiem dwie pizze wielkości blaszki z wyposażenia piekarnika).
Ciasto rozciągnąć na wielkość blaszki. Brzegi podwinąć. Posmarować ciasto sosem i posypać żółtym serem. Wyłożyć pokrojoną w krążki cebulę, oliwki, paprykę i salami. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 15 minut. Posypać rukolą i podawać z oliwą.
Smacznego :)






23 lipca 2014

Mule - małże w białym winie z masłem i cebulką



Szczerze mówiąc nie sądziłam, że kiedykolwiek będę przygotowywała samodzielnie złowione mule :) Taką okazję miałam na wakacjach spędzonych w Chorwacji. Świeższe już być nie mogły ;) Od ich wyłowienia do momentu gdy pojawiły się na talerzu minęła może godzina.... ;)
Osobiście za mulami przepadam średnio.... tzn zjem, ale jak nie muszę to wolę je oddać mężowi, który za nimi szaleje :) Najadł się do syta, bowiem wyłowił ponad 4 kg :)
Zapraszam Was na najprostszą wersję muli w białym winie :)


Składniki:
1 kg małży
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła
120ml białego wytrawnego wina
pieprz, ewentualnie sól
estragon lub pietruszka - ok 1/2 małego pęczka
bagietka do podania


Małże bardzo dokładnie umyć i oczyścić. Najlepiej robi się to szczoteczką lub ostrą stroną myjki. Wszystkie otwarte mule od razu wyrzucamy (!). Podczas mycia unikać dłuższego moczenia gdyż może to spowodować ich otwarcie ;)
Masło rozgrzać na patelni. Czosnek drobniutko pokroić lub przecisnąć przez praskę. Cebulę pokroić w kosteczkę. Czosnek i cebulę wrzucić na rozgrzane masło i chwilę podsmażać. Dodać wino i posiekaną pietruszkę (niestety miałam tylko suszony estragon - ale też wyszło wyśmienicie), a następnie chwilkę redukować. Doprawić pieprzem (soli z reguły nie wymaga, ale jeśli jest taka potrzeba to posolić). Wrzucić mule, wymieszać, przykryć i dusić ok 5-6 minut na dużym ogniu do momentu otwarcia (wszystkie nieotwarte wyrzucić!).
Podawać od razu z jasnym pieczywem lub bagietką. Smacznego :)









22 lipca 2014

Wakacje, wakacje ... i po wakacjach :)


Witajcie Kochani :)
Odnoszę wrażenie, że zaledwie wczoraj pisałam Wam o moim wyjeździe, a już dzisiaj jestem z powrotem....
Wróciłam szczęśliwa, opalona i wypoczęta. Cudowny reset.... Szkoda, że czas na wakacjach mija tak szybko :(
Zakochałam się w Chorwacji. Jest urzekająco piękna. Już rozglądam się za apartamentami na przyszły rok :)
Chociaż ciało w kraju to mózg jeszcze na wakacjach - wybaczcie potrzebuje kilku dni na ogarnięcie domu, prania, 2661 zdjęć i przestawienie się na nowy tryb :) Już niebawem wpadnę do kuchni :)