Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na cudownie pyszne rogaliki na bazie dyni. Są obłędne i mówię to z pełną świadomością. Nie będziecie się mogli od nich oderwać. Jestem z nich baaaardzo dumna tym bardziej, że sama je wykombinowałam :) Cudny żółciutki kolorek, mięciuteńkie, sprężyste ciasto i mocno czekoladowe wnętrze. Już tęsknię za ich smakiem! Z podanych proporcji wyjdzie Wam 16szt rogali. Musicie je zrobić! :)
300g ciasta czekoladowego (kawałki ciasta, murzynka, biszkoptu)
25g migdałów
1 łyżka masła orzechowego
1 kopiata łyżka nutelli
2 łyżki puree z dyni (klik)
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
wykonanie tradycyjne:
Wszystkie składniki bardzo dokładnie zmiksować w malakserze. Nadzienie podzielić na pół, a potem każdą połowę na 8 części. Z każdego kawałeczka utoczyć wałeczek.
Składniki na ciasto:
250g puree z dyni (klik)
1 jajko
70g rozpuszczonego letniego masła
szczypta soli
470g maki pszennej tortowej
50g świeżych drożdży
6 łyżek cukru
1/2 szkl letniego mleka
ponadto:
1 roztrzepane jajko do posmarowania
płatki migdałów do posypania
cukier puder do oprószenia
W naczyniu umieścić wszystkie składniki w podanej kolejności. Drożdże rozkruszyć na wierzch, zasypać cukrem, mlekiem i podsypać mąką z boków. Odstawić na 10 minut aż wszystko ruszy. Po tym czasie wyrabiać 3 min/obr.interwał. Ciasto przełożyć do naoliwionej miski i odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości. Po tym czasie wyjąć na stolnicy krótko wyrobić i podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować na okrąg o grubości ok 5mm i podzielić na 8 trójkątów tak jak pizzę. Trójkąt naciąć na ok 2 cm od szerszej części i ułożyć na nim wałeczek nadzienia. Zwinąć rogalik i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na 20 minut do napuszenia. Gdy rogaliki lekko podrosną smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy płatkami migdałów. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 25 minut na złoto (gdyby zbyt szybko łapały kolor pod koniec pieczenia przykryć folią). Studzić na kratce a następnie oprószyć cukrem pudrem.
wykonanie tradycyjne:
Drożdże rozetrzeć z odrobiną cukru, letniego mleka i mąki. Odstawić na 10 minut by zaczyn ruszył. Po tym czasie dodać pozostałą cześć składników i dokładnie wyrobić gładkie ciasto. Ciasto przełożyć do naoliwionej miski i odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości. Po tym czasie wyjąć na stolnicy krótko wyrobić i podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować na okrąg o grubości ok 5mm i podzielić na 8 trójkątów tak jak pizzę. Trójkąt naciąć na ok 2 cm od szerszej części i ułożyć na nim wałeczek nadzienia. Zwinąć rogalik i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na 20 minut do napuszenia. Gdy rogaliki lekko podrosną smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy płatkami migdałów. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 25 minut na złoto (gdyby zbyt szybko łapały kolor pod koniec pieczenia przykryć folią). Studzić na kratce a następnie oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
Alez maja piekny kolor! Dyniowe wypieki rzadza :)
OdpowiedzUsuńmimo że jestem po obiedzie to i tak ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńKolor mają cudny! Nie można się w nich nie zakochać :)
OdpowiedzUsuńSuper rogaliki na pewno zrobię :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń