Ciasto powstało na bazie szarlotki na mlecznym spodzie. Postanowiłam jednak część mąki pszennej zamienić na ziemniaczaną, tak by ciasto było jeszcze delikatniejsze. Jabłkowe nadzienie natomiast zamieniłam na rzecz śliwek i zmieniłam jego wykonanie. Wyszło pysznie, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko podzielić się z Wami przepisem. Polecam baaaardzo :)
Składniki na warstwę śliwkową:
1 kg śliwek
1 szkl soku wiśniowego lub żurawinowego
2 budynie waniliowe w proszku z cukrem
2 łyżki cukru (opcjonalnie jeśli śliwki są kwaśne, a sok delikatnie słodki)
100ml wody
2 łyżki cukru (opcjonalnie jeśli śliwki są kwaśne, a sok delikatnie słodki)
100ml wody
Śliwki umyć, wypestkować i przekroić na ćwiartki. Budynie rozmieszać w wodzie. Sok
wymieszać z cukrem i zagotować. Wsypać śliwki i podgrzewać 5 minut. Na
gotujące się wlać rozmieszany proszek budyniowy i zagotować. Wystudzić.
Składniki na ciasto:
300g mąki pszennej
100g mąki ziemniaczanej
1/3 szkl. cukru
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
16 g cukru waniliowego (klik)
3 łyżki mleka
160g miękkiego masła
ponadto:
bułka tarta do posypania
Składniki na lukier:
3/4 szkl cukru pudru
1-2 łyżki gorącej wody
1 łyżka soku z cytryny
Składniki ciasta bardzo dobrze wyrobić (ja robię to malakserem).
Ciasto podzielić na dwie równe części. Blaszkę (24x25) wyłożyć papierem do pieczenia a spod dokładnie i równo wylepić ciastem. Następnie delikatnie trzymając za rogi papieru wyjąć ciasto i ułożyć na blacie - to będzie nasz wierzch ciasta. Raz jeszcze blaszkę wyłożyć papierem, a jej dno wylepić ciastem. Ponakłuwać. Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać ok 10 minut w temp. 180 stopni.
Podpieczony spód posypać bułką tartą i wyłożyć lekko przestudzone śliwki.
Na nadzienie śliwkowe delikatnie przenieść wcześniej odłożone ciasto papierem do góry. Docisnąć, wyrównać i zdjąć papier, a następnie
ponakłuwać ciasto. Ponownie wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na
ok 30-35 min. Wierzch powinien być przyrumieniony. Upieczone ciasto
wystudzić. Zimne posypać cukrem pudrem, a jeśli ktoś lubi szczególnie słodkie - lukrem
Smacznego :)
wyglada bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńmleczny spód brzmi pysznie! zresztą całe ciasto kusi :)
OdpowiedzUsuńMniam, bardzo smakowicie wygląda! Narobiłaś mi chęci na takie śliwkowe :)
OdpowiedzUsuńaż ślinka cieknie:) baaardzo apetyczne ciachooo
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :) Napewno wypróbuje ten przepis :P
OdpowiedzUsuńhttp://zdrowe--odzywianie.blogspot.com/
Wygląda przepysznie, czekać tylko na śliwki, świetnie podany przepis, krok po kroku, zastanawia mnie tylko dlaczego nazwa ciasto mleczne?
OdpowiedzUsuńZrobilam wszystko według przepisu i ciasto mi nie wyszło :<
OdpowiedzUsuńoj to szkoda :( Bardzo lubię to ciacho i robiłam je już wiele razy. Mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej ;) Pozdrawiam :)
UsuńPomysł pomieszania śliwek z budyniem, wspaniały :)
Usuńsmakowicie wygląda……….wogóle te Twoje przepisy są niebiańsko smakowite…….uwielbiam ten Twój blog
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny