Dawno nie piekłam muffinek. Czas to nadrobić :) Pyszne, pięknie pachnące cynamonem, orzechami i miodem. Słodkie i sycące. Przepis Nigelli znalazłam u Liski. Polecam Wam baardzo :)
Składniki na nadzienie:
1/2 szkl. posiekanych orzechów włoskich
1/3 szkl cukru
1,5 łyżeczki cynamonu
3 łyżki roztopionego masła
Wszystkie składniki bardzo dokładnie wymieszać.
Składniki na ciasto:
1 szkl i 7 łyżek mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/4 szkl cukru
1 duże jajko
3 łyżki rozpuszczonego masła
1 szkl+ 2 łyżki maślanki (może być też 3/3 szkl jogurtu naturalnego+1/3 szkl mleka)
Na wierzch:
ok. 1/2 szkl miodu do polania
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Wszystkie składniki suche wymieszać. Mokre osobno roztrzepać a następnie połączyć z suchymi. Wymieszać dobrze ale nie za długo. Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Do każdej z nich nałożyć 1/3 ciasta, następnie nałożyć po łyżeczce nadzienia i znów 2/3 ciasta. Wierzch posypać delikatnie pozostałym nadzieniem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 15-20 minut na złoto. Po upieczeniu lekko wystudzić, wyjąć delikatnie na kratkę i każdą muffinkę delikatnie polać miodem. Smacznego :)
Ale pysznie wyglądają, muszę takie zrobić w najbliższym czasie!!!
OdpowiedzUsuńpyszny pomysł:) już sobie wyobrażam ten smak:)
OdpowiedzUsuńZnakomity pomysł! :)
OdpowiedzUsuńO, z pewnością muszą smakować doskonale !:)
OdpowiedzUsuńZaraz zabieram się za pieczenie pyszności ! Ile muffinek wychodzi z takiej porcji ? I czy soda jest konieczna, czy można ją pominąć ?
OdpowiedzUsuńz podanych proporcji wychodzi 12 muffinek. Sodę warto dodać. Nadaje ona puszystości. Pozdrawiam :)
UsuńDziękuję bardzo :D Kocham muffinki! Czekam na kolejne przepisy i pozdrawiam :)
Usuń