Zapraszam Was dzisiaj na przepyszny torcik imieninowy, który upiekłam dla mojego męża :). Idealnie słodki, delikatny. Upieczony bez grama mąki... Pyszny puszysty spód, krem leciuteńki jak pianka, całość uwieńczona brzoskwiniami i ajerkoniakiem.... Pyszna propozycja. Przepis znaleziony w archiwalnym numerze Tiny w dodatku "Ciasta i desery na lato" 5/2004. Polecam baaardzo :)
Składniki na spód:
65g masła
4 łyżki cukru
3 łyżeczki cukru waniliowego (klik)
szczypta soli
5 jajek
2 łyżki rumu
200g mielonych orzechów laskowych
100g zmielonej drobniutko czekolady gorzkiej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno. Masło utrzeć z cukrem, solą i cukrem waniliowym. Kolejno dodawać żółtka oraz rum. Czekoladę wymieszać z orzechami i proszkiem do pieczenia. Dodać do masy i dokładnie wymieszać. Na koniec dodajemy pianę z białek. Ciasto przekładamy do natłuszczonej i wysypanej kaszą manną tortownicy o średnicy 24 cm). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 50 minut w temp. 175 stopni. Wystudzić.
Składniki na krem:
500 ml śmietany kremówki 36%
3 łyżeczki żelatyny
1/2 szkl ajerkoniaku (klik)
1 puszka brzoskwiń (lub ok 600g świeżych słodkich brzoskwiń lub moreli)
65g masła
3 łyżki cukru pudru
3 łyżeczki cukru waniliowego (klik)
2 jajka (umyte i wyparzone)
szczypta soli
ponadto:
125 ml śmietany kremówki 36% do dekoracji
125 ml śmietany kremówki 36% do dekoracji
1/4 szkl. ajerkoniaku do polania
odłożona wcześniej jedna brzoskwinia do dekoracji
200g (2 opakowania) rurek waflowych w czekoladzie
Żelatynę rozpuścić w małej ilości gorącej wody i dobrze rozmieszać. Gdy będzie już gładka i przestudzona wymieszać ją z ajerkoniakiem. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Brzoskwinie odcedzić (jeśli mamy świeże wówczas należy je sparzyć obrać ze skórki i przekroić na pół). Dwie połówki odłożyć do dekoracji.
Masło utrzeć dokładnie z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać żółtka i ajerkoniak z żelatyną. Dokładnie zmiksować. Śmietanę stopniowo dodawać do masy maślanej i miksować. Na koniec wmieszać ubite białka.
Na wystudzony spód zakładamy ponownie obręcz tortownicy. Wykładamy 1/3 masy i układamy połówki brzoskwiń. Teraz dookoła tortownicy przy ściance układamy rurki waflowe oraz wykładamy pozostałą masę. Wyrównujemy i wstawiamy do lodówki celem schłodzenia.
Śmietanę przeznaczoną do dekoracji ubijamy na sztywno i szprycą (tylka 2c) dekorujemy wierzch. Brzoskwinie kroimy w cieniutkie plasterki lub ćwiarteczki i dekorujemy. Całość przed podaniem polewamy ajerkoniakiem.
Smacznego :)
to jest istne arcydzieło:D poezja! nic tylko jeść go wzrokiem, bo aż szkoda kroic;)
OdpowiedzUsuńTorcik marzenie! Wygląda jak z ekskluzywnej cukierni. :-)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny torcik! Nie dość, że pięknie się prezentuje to na pewno smakuje po królewsku:)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo! Wygląda cudnie:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny torcik, aż się uśmiecham do monitora :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Wygląda wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńTo jest boskie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :]
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata.Śliczne zdjęcia.Bardzo ciekawy blog.Będę tutaj częściej zaglądał.Masz naprawdę talent i smak.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za cieple slowa :) Pozdrawiam :)
Usuńpoprostu WoW!!! wyglada pysznie a smakuje jeszcze lepiej ... robie bardzo podobnie ale do kremu daje jeszcze serki homo :) mniam:)
OdpowiedzUsuńrewelacja! wygląda obłędnie, uczta dla oczu i żołądka:)
OdpowiedzUsuń