Idealne. Uwielbiam je zwłaszcza na śniadania, choć na kolacje też nie pogardzę ;)
Przepis pochodzi z książki "Benedyktyńskie smaki i smaczki" Polecam Wam baaaardzo :)
Składniki:
4 jajka
2 łyżki octu (winnego lub zwykłego)
4 tosty
4 plastry szynki podsmażone
sól
roszponka
W wąskim naczyniu zagotować wodę z dodatkiem soli i octu. Na gotującą się niezbyt energicznie i z małej wysokości wbijać jajka. Gotować aż się zetną. Wyjmować delikatnie na sitko.
Na gorącym toście położyć plaster podsmażonej szynki, na to położyć jajko a wierzch udekorować roszponką. Całość można polać sosem holenderskim.
Smacznego :)
Wieki nie jadłam tych jajek, ale nieźle się prezentują i bardzo dobrze smakują. Trzeba będzie zrobić ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam takich jajek. Musze kiedyś sama zrobić :)
OdpowiedzUsuńja też jeszcze nigdy nie jadłam jajek w koszulce, świetnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam takich jajeczek:) ale chyba się skuszę:D wspaniałe
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno zrobiła swoje pierwsze:) było pyszne, a takie kanapeczki, to z chęcią bym zjadła:)
OdpowiedzUsuń