Strony
▼
26 października 2014
Drobiowe smarowidełko na kanapki
Oj mieliśmy dzisiaj straszną ochotę na pasztet. Kocham pasztety, ale ich czas przygotowania jest raczej długi :) Jeśli macie czas zachęcam Was do sięgnięcia po przepis na pasztet mojej mamy (klik).
Dzisiaj jednak będzie coś ekspresowego :) Trudno to nazwać pasztetem, ale to takie drobiowe smarowidełko bardzo dobrze udające pasztet :) Tak na szybko pokombinowałam. Bardzo smakowało zarówno nam jak i dzieciom :) Dzielę się więc z Wami bo warto :)
Składniki:
700g piersi z kurczaka
340g wątróbki drobiowej*
1/2 szkl mleka
240g słoniny
majeranek
sól himalajska
pieprz
papryka wędzona
3-4 łyżki smalcu gęsiego
*jeśli nie lubicie zdecydowanego smaku wątróbki możecie zmniejszyć jej ilość :)
Wątróbkę namoczyć w mleku przez minimum 30 minut. Po tym czasie odcedzić i usmażyć na odrobinie rozgrzanego smalcu. Kurczaka umyć i pokroić w kawałki. Na odrobinie smalcu usmażyć.
Słoninę pokroić w kosteczkę i bardzo dokładnie wytopić. Kurczaka, wątróbkę i wytopioną słoninę (smalczyk+skwarki) bardzo dokładnie zmiksować na gładko. Dodać sporą szczyptę majeranku i doprawić solą, pieprzem i wędzoną papryką słodką. Przełożyć do słoiczka lub miseczki a na wierzchu (już po wystudzeniu) rozsmarować 2-3 łyżki smalcu gęsiego. Smacznego :)
Smakowicie wygląda z opisu. Chętnie bym zrobiła bo ślinka mi leci :) lecz nie wiem gdzie zdobyć gęsi smalec. Może można go zastąpić czym innym ;)
OdpowiedzUsuńmożna :) Z powodzeniem może być wytopiony samodzielnie np ze słoniny ;)
Usuńtaka domowa wersja pasztetowej/pasztetu?? fajny przepis, lubię takie proste (jak większość ludzi pewnie :))
OdpowiedzUsuń