Strony

6 lutego 2013

Tarta chili con carne




Dzisiejszy obiad zanim zagościł na naszym stole tłukł mi się po głowie od jakiegoś czasu :) Uwielbiamy chili con carne pojawiło się już na blogu tutaj (klik), dzisiaj jednak postanowiłam z nim troszkę pokombinować i tak oto powstała cudowna sycąca tarta na kruchym cieście. Dodatek gorzkiej czekolady podkreśla jej smak więc nie rezygnujcie z niego ;)  Polecam Wam baaaardzo
 
Składniki na ciasto:
200g mąki pszennej
szczypta soli
100g masła
1 jajko
3 łyżki lodowatej wody

Wszystkie składniki bardzo dobrze wyrobić np przy pomocy malaksera. Kulę ciasta owinąć folią i wstawić na ok 30 minut do lodówki lub na 15 minut do zamrażalki.
Formę do tarty o średnicy 24 cm natłuścić i wysypać kaszą manną. Ciastem wylepić dokładnie spód i boki oraz ponakłuwać widelcem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 35 min w temp. 180 minut.


Składniki na nadzienie:
500g mielonej wołowiny
2 łyżki oliwy
1 duża cebula
2 ząbki czosnku  

1 papryczka chili bez pestek lub chili mielone
1 puszka pokrojonych pomidorów (400g)
1 puszka czerwonej fasoli (400g)
2 łyżki keczupu
1/2 szklanki bulionu wołowego 

1/2 szkl białego wina
1 łyżka czerwonej mielonej papryki słodkiej
1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
1/2 łyżeczki oregano
sól do smaku  

3 kostki gorzkiej czekolady (75-80%) 

ponadto:
1 kulka sera mozzarella
roszponka


Na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną drobniutko cebulę, papryczkę i przeciśnięty czosnek i chwilę smażymy. Dodajemy wołowinę i podsmażamy na rumiano. Wlewamy bulion i wino i smażymy ok 20 minut. Dodajemy przyprawy, keczup i pomidory i smażymy kolejne 20 minut. Na koniec dodajemy odcedzoną fasolę oraz czekoladę . Smażymy kolejne kilka minut. W razie konieczności zagęszczamy 1 łyżką mąki pszennej.
Podpieczony spód wyjmujemy z piekarnika, wykładamy szybko nadzienie a na wierzch ścieramy mozzarellę. Wkładamy ponownie do piekarnika do tej samej temperatury na ok 15 minut.
Wierzch dekorujemy roszponką
Smacznego :)


 
 
 
 

7 komentarzy:

  1. Pomyślałam sobie wczoraj, że zrobię tartę z mielonym mięsem. Na tym moje pomysły się skończyły. Na obiad będą pulpety, ale następnym razem już będę wiedziała jak taką zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. apetycznie wygląda, świetny pomysł na obiad, chyba wykorzystam ja jutro w swojej kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję sobie :) Wspaniały pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mniaaaam! :D przepysznie się prezentuje i pewnie takie też jest. zapisuję do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka boska tarta! Nie jadłam w takiej wersji chili con carne. Świetny pomysł i elegancko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł :) Zrobię taką mojemu chłopakowi z okazji walentynek tylko chyba w formie pizzy :)

    OdpowiedzUsuń