Muffinki a,la pączki pojawiły się już kiedyś na blogu (klik). Wówczas była to wersja z dodatkiem cynamonu. Dzisiaj zapraszam Was na bardziej klasyczne z dodatkiem konfitury różanej.... Cudownie mięciutkie :) Najlepsze jeszcze ciepłe :) Przepis znaleziony u Kasi na blogu Słodkie fantazje. Polecam baaaardzo :)
Składniki:
180 ml mleka
110 ml oleju
2 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
350g maki pszennej tortowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
150g cukru pudru
1/2 szkl konfitury malinowej lub z róży (klik)
ponadto:
100g masła
cukier puder lub brązowy do obtoczenia
Składniki mokre dobrze roztrzepać. Wszystkie suche wymieszać. Połączyć jedne z drugimi i wymieszać ale nie za długo - tylko do połączenia składników. Formę na 12 muffinek wyłożyć papilotkami. Do każdej nałożyć ciasta do wysokości ok 1/3, następnie łyżeczkę konfitury i kolejna warstwa ciasta tak by całość sięgała do wysokości 3/4 wgłębienia. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 20-25 min w temp 180 stopni na złoty kolor. Po upieczeniu leciutko wystudzić.
I teraz w zależności od upodobań .... każdą muffinkę zamoczyć w roztopionym maśle i obsypać cukrem brązowym lub pudrem (można tez maczać w cukrze). Jeśli nie lubicie jak coś Wam chrupie między zębami można też po prostu oprószyć je cukrem pudrem :)
Smacznego :)
Muffinki śliczne jak z obrazka.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyrośnięte. Wyglądają bardzo apetycznie.
Ostatnio bardzo gustuję w babeczkach (niedawno robiłam z czekoladą i bananami) może i Twój przepis wypróbuję w wolniejszej chwili :)
Pozdrawiam serdecznie, życzę sukcesów kulinarnych :) i zapraszam do siebie:
http://kasinkowe-gotowanie.blogspot.com/
Właśnie planuję zrobić podobne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Bardzo ciekawe. Kuszą, oj kuszą !
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki mam, tylko odpuszczę sobie to maczanie w maśle (ze względów kalorycznych tylko i wyłącznie :D ) Zrobię w weekend:)
OdpowiedzUsuńale właśnie dzięki temu nabierają cudnego smaczku :) One i tak nie wchłoną całych 100 g :)Może zamocz sobie chociaż jedną na smak ;)
UsuńMam takie w planach bo bardzo jestem ich ciekawa..
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł na muffiny ! Masło kusi zapachem, już czuję jakie będą aromatyczne mmm... na pewno przygotuję z tego przepisu. Poza tym cały blog jest bardzo ciekawy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie: polperfekcyjna.pl
UsuńŚliczne! Świetny stojak:)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzucił mi się w oczy podobny przepis i powiedziałam sobie, że muszę zrobić podobne.. teraz to już na pewno będę musiała, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńDalabym sie pokrajac za konfiture z dzikiej rozy...
OdpowiedzUsuńPiękne są te pączkowe muffiny. Nigdy takich nie robiłam, ale zachwycają mnie już od kilku lat na blogach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne babeczki
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają obsypane tym cukrem:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, zamiast piec pączki w dużej ilości tłuszczu można je upiec w piekarniku:)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale - ze zdjęcia aż bije ich miękkość :)
OdpowiedzUsuńmuffinki pycha, dzisiaj zrobiłam i każdemu smakowały :)
OdpowiedzUsuń