Strony

23 czerwca 2012

Czekoladowa Pavlova





Czy już Wam pisałam że kocham bezy? :) Pewnie że pisałam - wiele razy. Pavlowa to chyba najsłynniejsza beza świata. Nazwa deseru pochodzi od nazwiska rosyjskiej primabaleriny Anny Pawłowej. Podobno będąc w Australii w Perth w roku 1926 tancerka zażyczyła sobie by podano jej coś słodkiego a zarazem lekkiego - i tak powstał bezowy torcik ze śmietaną i owocami :).
Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować jego czekoladową wersję. Beza wychodzi fantastyczna w smaku... Jest chrupiąca zewnątrz, natomiast kawałeczki czekolady, które podczas pieczenia się rozpuszczają tworzą miękki czekoladowy środek. Całość uzupełniona bitą śmietaną i słodkimi truskawkami :) Przepis Nigelli z bloga Moje Wypieki. Polecam Wam baaaardzo :)



Składniki na bezę:
6 białek
szczypta soli
300g cukru
1 łyżeczka octu balsamicznego lub winnego
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
3 łyżki kakao
50g posiekanej gorzkiej czekolady

na wierzch:
500ml śmietany kremówki 36%
1/2-1 łyżki cukru pudru
500g świeżych truskawek
wiórki czekoladowe do posypania
polewa czekoladowa do polania


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Do ubitych nie przerywając ubijania dodajemy stopniowo po łyżce (!) cukier. Następnie dodajemy ocet i mąkę i nadal miksujemy. Dodajemy przesiane kakao i czekoladę i delikatnie ale dobrze mieszamy.
Blaszkę wykładamy matą do pieczenia lub papierem do pieczenia i rysujemy na nim okrąg o średnicy ok. 23-24 cm. Wykładamy pianę. Blaszkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 5 minut. Po tym czasie zmniejszamy temp. do 150 stopni i pieczemy 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy a bezę studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.

Śmietanę ubijamy na sztywno. Jej słodycz tylko minimalnie przełamujemy cukrem (spód jest wystarczająco słodki). Wykładamy na ostudzony spód. Na wierzchu układamy umyte, obrane i pokrojone na pół truskawki. Całość posypujemy wiórkami tartej gorzkiej czekolady. Na talerzykach można dodatkowo polać sosem czekoladowym (czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej z dodatkiem śmietany kremówki). Smacznego :)



 
 
 
 

4 komentarze:

  1. Pyszności! Wspaniały przepis! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisalas, ale o tym mozna pisac milion razy i nadal bedzie malo :) Czekoladowa pavlova to jedna z moich ulubionych wariacji na temat tego deseru. Tak, jestem czekoholikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda genialnie:) daj kawałeczek:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały deser! Cudnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń