Takie cudo robiła często moja mama. Wykorzystywała głównie mięso wołowe, które długo i starannie gotowała. Teraz kiedy tę pieczeń przyrządzam sama, najczęściej robię ją z łopatki lub karczku ;)
Mięso ma specyficzny kwaskowy smak podobnie jak sos który po prostu uwielbiam :) Podawane koniecznie z makaronem świderki lub rurki :) Pyyyycha :)
Składniki:
1 kg mięsa (łopatka lub karczek)
3-4 łyżki octu 10% (zwykły spirytusowy)
5 kulek jałowca
4 kulki ziela angielskiego
3 liście laurowe
200-300 ml kwaśniej śmietany 12% lub 18%
1 łyżka mąki
1 duża cebula
sól, pieprz
oliwa
Mięso pokroić na plastry o grubości ok 1 cm i zalać je 3-4 łyżkami octu. Bardzo dokładnie wymieszać i odstawić szczelnie zamknięte na 2-3 dni do lodówki.
Po tym czasie plastry lekko doprawić solą i pieprzem i podsmażyć z obydwu stron na gorącej oliwie.
Cebulę obrać, pokroić w piórka i zeszklić. Wrzucić mięso i cebulę do wysokiego rondla (jak w misce w której chłodziło się mięso zostało trochę octu to tez go wlać). Podlać wodą tak, by przykryła mięso. Dodać: ziele angielskie, kulki jałowca, liście laurowe. Dusić pod przykryciem do miękkości, dolewając w razie potrzeby trochę wody. Wyjąć delikatnie mięso. Do wywaru który został w rondlu dodać śmietanę rozmąconą z mąką. Dokładnie wymieszać i wlać do sosu. Doprawić. Ja jeszcze daję czasem dodatkową łyżkę octu do sosu ale nie zawsze. Zanim się go wleje dobrze jest spróbować czy tego wymaga ;). Gdy sos się zagotuje i zgęstnieje można do niego wrzucić mięso :) Gotowe :)
Podawać na makaronie świderki ugotowanym al dente :)
Smacznego :)
ooo, ale pokuszna ta pieczeń ;]
OdpowiedzUsuńmmm... załapię się jeszcze na małą porcję?
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
ciekawe, ciekawe :) pokombinujemy :)
OdpowiedzUsuńAle smakowite, przypomina mi rodzinne obiady u babci:)
OdpowiedzUsuńToż to jest "Dziki sos z mięskiem" mojej teściowej :)
OdpowiedzUsuń