Uwielbiam je :) Są przepyszne... choć raczej nie należą do posiłku z grupy "lekkostrawne" ;) Ale co tam... Zapraszam na żeberka pieczone z miodem :)
Składniki:
ok. 1,5 - 1,7 kg żeberek
3/4 szkl keczupu pikantnego
3/4 szkl oleju
6 ząbków czosnku
2 łyżki sosu jasnego sojowego
2 cebule
2-3 łyżki miodu
chili
1 płaska łyżeczka soli
Żeberka dokładnie umyć i pokroić na kawałki. Wszystkie składniki marynaty dokładnie zmiksować blenderem. Żeberka moczyć w marynacie 6-8 godzin (ja zawsze zostawiam je na noc). Wyłożyć całość na głęboką blaszkę i piec w temperaturze 200 stopni przynajmniej 1,5 godz.
Podawać z pieczonymi ziemniaczkami i np. surówką colesław
Smacznego:)
Smacznego:)
wygladaja rewelacyjnie:) az chce sie siegnac i zajadac:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne. Uwielbiam żeberka, szczególnie w marynacie z dodatkiem miodu.
OdpowiedzUsuńBardzo kusząco wyglądają:) mniaamm!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ależ apetyczne zdjęcia! Wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńkuszące i apetyczne! :)
OdpowiedzUsuńMoja mama robiła takie jak byłam mała. I choć teraz nie jem mięsa, domowe wspomnienia zostały :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) zamiast oleju - oliwa:):)
OdpowiedzUsuńrobiłam - są MEGA pyszne
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przepisz. Dodałam tez starty świeży imbir, mniej ketchupu (3 łyżki), ale za to wywar warzywny i przecier pomidorowy. Wyszło fenomenalne!:-) I nie dodałam nic tłuszczu, wystarczy ten z żeberek;-)
OdpowiedzUsuńFenomenalny ten przepis……
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny