Ciasteczka te upiekłam pod wpływem chwili. Zobaczyłam je na tej stronie i po prostu musiałam je zrobić od razu. Pysznie wyszły. Doskonale smakują z poranna kawką :) Taka solidna porcja energii :) Polecam Wam baaardzo :)
Składniki na 32 szt:
1,5 szkl. maki pszennej
4 łyżeczki gorzkiego kakao
1 łyżeczka sody
1 szczypta soli
125g miękkiego masła
1 szkl. cukru
1 duże jajko
ponadto:
300g orzeszków ziemnych*
1 łyżeczka masła
1-2 łyżeczki oleju
1/2 szkl. cukru pudru
*można zastąpić gotowym masłem orzechowym
Orzeszki dokładnie zmielić malakserem na pastę. Dodać masło i olej i dokładnie zmiksować raz jeszcze. (powinno go wyjść ok 6 łyżek). Do osobnej miseczki odłożyć 4 kopiate łyżki i utrzeć je z cukrem pudrem. To będzie nasze nadzienie do ciastek.
Masło dokładnie utrzeć z cukrem. Pozostałe 2 łyżki masła orzechowego dodać do misy malaksera, dodać jajko i nadal miksować. Mąkę wymieszać z kakao, solą i sodą. Stopniowo dosypywać nie przerywając miksowania. Powinno nam powstać bardzo plastyczne i miękkie ciasto o konsystencji niemal takiej jak miękka plastelina (jeśli tak nie jest dodać jeszcze odrobinkę masła).
Ciasto podzielić na 4 części a każdą z nich na 8 części. Formujemy kulkę, którą następnie rozpłaszczamy. Układamy na niej 1/2 łyżeczki nadzienia, zlepamy dokładnie i znów formujemy kulkę. Układamy po 16 szt (4x4) na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy max. 15 minut w temp. 180 stopni. Upieczone wyjmujemy i chwile pozostawiamy na blaszce a nastepnie delikatnie przekładamy na kratke i tam pozostawiamy do wystygnięcia.
Smacznego :)
Wyglądają niezwykle kusząco. :) Połączenie czekolady i masła orzechowego jest przepyszne - kojarzy mi się z pewnymi amerykańskimi czekoladkami...
OdpowiedzUsuńPiękne! No i ten wspaniały fistaszkowy środek. Mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Ale pyszności! Cudne:)
OdpowiedzUsuńte ciasteczka są genialne:) porywam kilka
OdpowiedzUsuńcudowne, a ten orzechowy środek chyba najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZapisuję do spróbowania, bo wyglądają obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
uwielbiam wszystko, co z orzeszkami :)) te ciasteczka bardzo mi się podobają, chyba skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńale mi pomysł z tymi fistaszkami podsunelas ;)
OdpowiedzUsuńTo nadzienie musi smakować wybornie;)
OdpowiedzUsuńJa Cię sunę, już wiem na co spożytkuję niedawno zrobione masło orzechowe!
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie! uwielbiam fistaszki - są zdecydowanie niedoceniane, a szkoda.
OdpowiedzUsuń