Strony

3 lutego 2012

Rozetki skandynawskie



Pyszne chrupiące ciasteczka. Najpopularniejsze ponoć w krajach skandynawskich w okresie Bożego Narodzenia. Do ich wykonania niezbędne będą specjalne formy rozetkowe, które można znaleźć w babcinych szafkach lub sklepach z artykułami wyposażenia kuchni.
Podobne ciasteczka robiłam już tutaj i tutaj. Dzisiejsza propozycja znaleziona na blogu Moje Wypieki jest bardzo podobna, ale wzbogacona o skrobię ziemniaczaną, która nadaje ciasteczkom delikatności i chrupkości. Polecam baaaardzo zwłaszcza w karnawale :)



Składniki:
1 szkl mąki pszennej tortowej
1 szkl. mleka
2 duże jajka
1,5 łyżeczki cukru
2 łyżki skrobi ziemniaczanej
cukier puder do posypania
olej do smażenia


Wszystkie składniki na ciasto bardzo dokładnie zmiksować. W rondelku rozgrzać olej i wstawić do niego rozetki. Przed nałożeniem ciasta muszą być dobrze rozgrzane. Nagrzaną rozetkę zanurzyć w cieście do wysokości ok. 3/4.  Rozetkę trzymamy zanurzoną w cieście do momentu dopóki słyszymy charakterystyczne skwierczenie. Gdy ucichnie delikatnie przenosimy rozetkę z ciastem na tłuszcz. Chwilę smażymy po czym zdejmujemy i ustawiamy pustą rozetkę w tłuszczu (celem kolejnego nagrzania). Ciasteczka pieczemy na złoto, odstawiamy do odsączenia na ręcznik papierowy i posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :)





11 komentarzy:

  1. Śliczne Ci wyszły!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skandynawowie znaja sie na wypiekach rownie dobrze co na meblach i kryminalach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oprószone cukrem pudrem wyglądają najładniej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne kształty ;]
    ach, ja też chcę taką jedną rozetkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Skandynawskie? No proszę :) Toż to taki stary przepis, które robiło wiele naszych mam i babć :) Babcie z pewnością nie wiedziały, że te rozetki są skandynawskie ;)
    Też je robiłam - rok temu. Fajne są :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznie wyglądają te rozetki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Są świetne. Właśnie grzeje się olej na kolejne rozetki. Świetna przekąska do kawy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tydzień temu robiłam wyszły pyszne, tylko mam problem bo niekiedy ciasto spadało z foremki i nie zdążyłam przenieść go do garnka... takie gluty w misce zostawaly i część masy sie marnowala... Proszę o radę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tydzień temu robiłam wyszły pyszne, tylko mam problem bo niekiedy ciasto spadało z foremki i nie zdążyłam przenieść go do garnka... takie gluty w misce zostawaly i część masy sie marnowala... Proszę o radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za słabo rozgrzana foremka. Musisz chwilkę przytrzymać w cieście by do rozgrzanej formy przylgnęło ciasto ;)

      Usuń