Dla mnie idealna. To chyba najlepszy przepis na kruche ciasto do szarlotki. Dostałam go od mojej cioci dawno temu i już go Wam polecałam tutaj. Dziś proponuję Wam wykorzystanie tego samego ciasta z drobnymi zmianami. Zmniejszając ilość cukru i zastępując prażone jabłka - gotowymi tymi w słoiku zyskujemy rozwiązanie przydające się w momencie gdy chcemy zyskac na czasie ;) Osobiście używałam jabłek z lidla, które całkiem nieźle smakują :) Polecam :)
Składniki:
600g mąki pszennej
5-6 łyżek cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
250g margaryny
100g masła
4 żółtka
15g (1 łyżka) proszku do pieczenia
ponadto:
słoik uprażonych jabłek (ok. 1l)
cukier puder do posypania
odrobina bułki tartej do podsypania pod owoce
Wszystkie składniki na ciasto bardzo dobrze posiekać i wyrobić. Ulepić kulę i wstawić na ok 30 min do lodówki. Ciasto podzielić na dwie części.
Blaszkę (24x34) wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć połowę ciasta, leciutko posypać bułka tartą. Wyłożyć na to uprażone jabłka bezpośrednio ze słoika. Drugą połowę ciasta rozwałkować na prostokąt wielkości blaszki i delikatnie przełożyć na jabłka ( ja robię to na folii). Piec ok 1 godz. w temp. 180 stopni. Posypać obficie cukrem pudrem.
Smacznego :)
Prosta i pyszna szarlotka;) takie lubię;)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita! Aż chce się od razu zjeść! I pomyśleć, że kiedyś podobnie jak serników nie cierpiałam szarlotek!Jak dobrze, że gust się zmienia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
pyszna klasyka u Ciebie :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bardzo pyszna. Uwielbiam szarlotkę:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) Nie tak dawno robiłam szarlotkę, ale patrząc na Twoje zdjęcia znów nabrałam na nią ochoty. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam szarlotki a ta wygląda na prawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie. Muszę taką upiec!
OdpowiedzUsuń