Jakoś nigdy nie mogłam sie przekonać do nazwy "pancakes". Taka.... zmanierowana mi się zawsze wydawała. Dla mnie to racuch normalnie na oko był i tyle ;) Do czasu... do czasu gdy sama zaczęłam je robić. Dziś już wiem, że pancakes to ani naleśnik ani racuch, takie coś pomiędzy... i to "pomiędzy" to właśnie pancakes jest. Moje dzieci je uwielbiają i zawsze im się zmieszczą. Dodatkową frajdą jest dla nich fakt że same mogą sobie je zrobić. Zawsze mam w puszcze przygotowany gotowy mix, do którego należy dodać tylko jajko, olej i mleko. Dla nich to niesamowita frajda tworzenia i "prawdziwe gotowanie". Mix który robię (a pomysł podpatrzyłam u Nigelli), powstał na bazie przepisu z bloga Kuchnia Agaty. Polecam Wam bardzo :)
Składniki:
6 szkl. mąki
6 łyżek cukru
1,5 łyżeczki soli
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody
1 cukier waniliowy (opcjonalnie)
Wszystkie składniki bardzo dokładnie wymieszać i wsypać do puszki. Na puszcze nakleić karteczkę z proporcjami przygotowania, a mianowicie:
na każdą pełną 1 szkl mixu (200g) należy dodać:
1 jajko
1/4 szkl maślanki lub kefiru
1/2 szkl. mleka
1,5 łyżki oleju
Smażyć na teflonowej patelni bez tłuszczu z obydwu stron. Podawać z ulubionymi dodatkami (miodem, owocami, polewami)
Smacznego :)
Składniki na porcję bez mixu (do przygotowania na bieżąco od podstaw):
2 szkl. mąki
2 łyżki cukru
3 łyżki stopionego masła
2 jajka
1 szkl mleka
1/2 szkl maślanki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
Smażyć na teflonowej patelni bez tłuszczu z obydwu stron. Podawać z ulubionymi dodatkami (miodem, owocami, polewami)
Smacznego :)
świetny pomysł z tą gotową mieszanką!
OdpowiedzUsuńNigella kiedys też taki pomysł podsunęła
w jednym ze swych programów ;]
Aż uśmiech sam się maluje na twarzy, gdy widzi się taką fotkę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper pomysl z tym gotowym miksem. Bardzo mi się podoba, a placuszki są idealne :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Bardzo fajny pomysł, szczególnie z rana, gdy ma się mało czasu, a przychodzi ochota na coś dobrego ;)
OdpowiedzUsuńDopóki nie zaczęłam sama gotować, naleśnikiem dla mnie był placuszek z owocami, dość gruby i posypany cukrem :] Dopiero kiedy "wyszłam z domu", dzięki Internetowi i większemu zainteresowaniu tematem dowiedziałam się, że prawdziwy naleśnik to cieniuteńki placuszek na całą patelnię :] Potem doszły jeszcze pancakes na sodzie, puchate i okrągłe i racuchy, nieco przypominające pączki :D Świat smażonych pyszności jest ogromny i uwielbiam go :] A przedstawiony przez Ciebie mix jest bardzo przyjemny, na pewno ułatwia przygotowanie niedzielnego śniadania, raz dwa i można smażyć :D No i dzieciaki pomagają, jak będę miała swoje, taki mix na 100% będzie stał u mnie na półce :]
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym mixem :)
OdpowiedzUsuńDoskonale to wymyśliłaś!! Fantastyczny pomysł, i na pewno go wykorzystam. Placuszki idealne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetny pomysł z tym mixem! I bardzo apetyczne zdjęcia! Aż człowiek ma ochotę sie wgryźć w takiego pancake'a :)
OdpowiedzUsuńTo takie własne pankejki instant. Bardzo fajny pomysł, no i dzięki niemu dzieciaki zarażają się pasją gotowania:)
OdpowiedzUsuńPlacuszki (nie)racuszki piękne!
Jeszcze nigdy sobie nie robiłam czegoś na zapas. Może kiedyś przygotuję taki miks, lecz nie potrafię sobie odmówić tej przyjemności wymieszania mąki z cukrem, innymi składnikami, bo zawsze dorzucę coś innego, więc narazie zaczekam, ale może pewnego dnia..
OdpowiedzUsuńTwoje pancakes, są jakieś inne, mi nigdy takie nie wyszły :)
Pozdrawiam
Moje ulubione :) Świetnie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńgenialne! Sama sobie taki fix zrobię.
OdpowiedzUsuńMój synek je często takie pankejki na kolację, wiec będę je mogła dzięki temu przyrządzić szybciej :))
Zrobilam dzisiaj na sniadanie Twoje pancakes :D Sa pyszne !!! Super przepis :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i pozdrawiam :)
UsuńA jeśli ktoś nie może jeść produktów zawierających sodę to czym ją zastąpić? Proszkiem do pieczenia?
OdpowiedzUsuńsodę mozna zastąpić proszkiem do pieczenia w przepisie jednak jeśli chodzi o uczulenie na sodę to należy zaznaczyc że jest ona również składnikiem proszku do pieczenia więc w Twoim przypadku chyba niewiele to pomoże :(
UsuńUczulenie to może za dużo powiedziane ale mój żołądek jej nie toleruje i faktycznie po wszelkich wypiekach mam problemy :(
OdpowiedzUsuńPoszukam jakiegoś przepisu na coś słodkiego bez sody i proszku do pieczenia.
Właśnie zrobiłam.....pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńRobilam juz kilka razy, bo moje dzieci sa jeszcze zbyt male zeby samodzielnie smazyc. To sa pancakes idealne poprostu. Polecam wszystkim zainteresowanym. Dziekuje za przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze :) Moje dzieci tez je uwielbiają :) Pozdrawiam :)
UsuńPancakes są naprawdę doskonałe! O wiele bardziej wolę je od klasycznych polskich naleśników. Mam też swoje ulubione miejsce we Wrocławiu gdzie jadam je weekendami. Zajrzyjcie do menu http://roadamerican.pl/pancakes/. Cudowne, nieprawdaż? :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam z dodatkiem nutelli, karmelu, lub białej czekolady (Raczej niezbyt częsty widok).
Moim zdaniem desery kawowe są doskonałe. Często robię takie samodzielnie. Osobiście dbam też o nie byle jaką kawę... Taka kawa etno to w mojej opinii świetny wybór. Lubię posmak dobrego gatunku kawy, świeżo zmielonej, czy to pijąc czy czując go w deserze.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz pancakes jadłam w road american restaurant we Wrocłąwiu- istne szaleństwo. Mają takie pomysły, że głowa mała, zreztą zoczcie sami http://roadamerican.pl/road-menu/ Myślałam, że jest to cięższe w ykoanniu ale widzę, że sama też bym dała radę :)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest dobry pancake to chyba jest to moje ulubione danie! Mogłabym jeść na okrągło i nigdy mi się nie nudzą :) Oczywiście moje nie wychodzą tak dobre, jak można zjeść na przykład w Road Restaurant we Wrocławiu :) Palce lizać! Aż narobiłam sobie na nie ochoty :)
OdpowiedzUsuńAmerykańska kuchnia we Wrocławiu to przede wszystkim pancake. Są słodkie, dają energię na caly dzień. To taki polski odpowiednik naleśników, tylko są troszkę słodsze. Dodaje się do nich dzem, nutelle, lub cokolwiek innego, byle było słodkie. Kiedyś spróbowałam z bitą śmietaną, było bardzo dobre.
OdpowiedzUsuń