Karnawał, karnawał :) Przepyszne mięciuteńkie pączki. Zawsze się udają a najlepiej smakuja jeszcze ciepłe :). Z przepisu znalezionego na stronie gotowanie.onet.pl korzystałam juz wielokrotnie i szczerze Wam polecam :)
Składniki:
500g mąki pszennej
50g drożdży
3 żółtka
1 jajko
1 szkl. mleka
5 łyżek cukru
50 ml spirytusu lub rumu
1/4 kostki masła (lub 3 łyżki oleju)
szczypta soli
konfitura owocowa lub z róży
tłuszcz do smażenia
cukier puder do posypania
Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką cukru, mąki i połową ciepłego mleka. Zaczyn odstawić. Masło rozpuścić i ostudzić. Żółtka utrzeć z jajkiem i resztą cukru. Mąkę przesiać, dodać zaczyn, ubite żółtka, sól, resztę mleka, spirytus, ekstrakt i wyrobić gładkie ciasto. Gdy zacznie odstawac od ręki dodać roztopione przestudzone masło. Dokładnie jeszcze raz wyrobić i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubośc ok. 1-1,5 cm i szklanka wykrawać pączki. Odstawić do napuszenia na ok 20-30 min. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu na złoto z obydwu stron. Nadziewać konfiturą (szprycą z końcówka do nabijania). Posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
Ależ boskie pączkowanie!:)
OdpowiedzUsuńmniam :) a u mnie pączki dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :] Wyglądają na całkiem puchate, a takie lubię najbardziej :D
OdpowiedzUsuńTo są pączki idealne!
OdpowiedzUsuńPączki robiłam pierwszy raz w życiu a ten przepis to był strzał w 10 i teraz już ze mną zostaje.
Są puszyste i bardzo bardzo smaczne, wcale nie czuć ich drożdzami.
Mniam, właśnie się nimi zajadam i przestać nie mogę:)
Bardzo, bardzo się ciesze :) Nawet nie wiesz jak miło czyta się takie słowa :) Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń