Chyba najwdzięczniejsza ze wszystkich gatunków dyń jest właśnie Hokkaido. Jest łatwa w obróbce, dobrze się kroi, a skóra nie wymaga obierania, doskonale zmięknie bowiem przy pieczeniu. Smak dyni Hokkaido tez baaardzo nam odpowiada. Nic więc dziwnego, że gdy tylko znajomy przywiózł nam takie cudowności to długo nie czekały ;) Dzisiaj proponuję Wam pieczoną dynię w ziołach :) Przepis znalazłam tutaj (klik). Jest cudowna, słodka, mięciuteńka, lekko orzechowa w smaku. Uwielbiam ją i polecam Wam baaardzo :)
Składniki:
1 średnia dynia Hokkaido
ok 8 łyżek oliwy lub oleju
1-2 ząbki czosnku
zioła prowansalskie
sól, pieprz
Oliwę wymieszać dokładnie z przetartym czosnkiem i ziołami. Doprawić. Dynię umyć, przekroić na pół, a łyżką dokładnie wydrążyć środek z pestkami. Pokroić w kawałki (razem ze skórą) grubości ok 1 cm. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia który dokładnie naoliwić. Każdy kawałek dyni smarować z obydwu stron oliwą z przyprawami i układać na blaszce. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 25 minut w temp 200 stopni. Po tym czasie włączyć opiekanie i zapiec ok 5 min do ładnego zarumienienia. Podawać samodzielnie lub jako dodatek obiadowy zamiast np ziemniaków. Smacznego :)
takie dyniowe frytki :D pychaa!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną dynię hokkaido <3
OdpowiedzUsuńcudowny kolor ach!
OdpowiedzUsuńMiałam w sobotę do risotto:-) Uwielbiam Hokkaido:-)
OdpowiedzUsuńdynia pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńzagłosujmy proszę na kocham gotować ! - http://goo.gl/OPJnSn
wygląda pysznie ! ;)
OdpowiedzUsuńdyniowe fryteczki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną dynię. W tym sezonie piekłam melonową - też się dobrze sprawdza w pieczonej formie. W Hokkaido również się zaopatrzyłam - bardzo lubię jej intensywny kolor.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZamieniłam olej rzepakowy na kokosowy. Wyszło przepysznie! Moja pierwsza hokkaido!
OdpowiedzUsuńZrobiłem to samo. Potwierdzam - bardzo dobre.
UsuńA wiecie może gdzie dostanę dynię piżmową? Jadłam ją w UK,też jest pyszna. Przyrzaądzałam podobnie,można też zamiast ziół dać cynamon.
OdpowiedzUsuńDawidy koło Piaseczna - dziś kupowałam.
UsuńW ub.roku kupowałam piżmową w Tesco i w Biedronce. Uwielbiam piżmową. :)
UsuńRóżne gatunki dyni, w tym piżmowa, są dostępne w sklepie internetowym frisco.pl. Tyle, że sklep dostarcza chyba tylko w Warszawie i okolicach.
OdpowiedzUsuńDzięki Elizo za przepis. Bardzo się przydał. Przeszłam na protokół autoimmunologiczny i szukam inspiracji. Pierwszy raz w kuchni miałam do czynienia z dynią. Wyszła super. Zmieniłam tylko to, że nie dodałam czosnku bo go nie miałam, zamiast tego dodałam trochę czosnku niedźwiedziego i różowej soli. Palce lizać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Polecam zainteresować się właściwościami oliwy i tym co się z nią dzieje w temperaturze 200 stopni.
OdpowiedzUsuńsmażyć i piec nie jest wskazane tylko na tej z pierwszego tłoczenia extra virgin . Doskonale sprawdzi się również olej rzepakowy ;)
Usuń...albo winogronowy...:)
OdpowiedzUsuń