Nie jest to przepis, a raczej propozycja podania :) Jeśli góralskie oscypki, to tylko z grilla i z żurawiną :) Uwielbiam i polecam :)
Oscypka ugrillować krótko z obydwu stron. Powinien być miękki i lekko zezłocony. Na każdym położyć odrobinę żurawiny ze słoiczka. Ja osobiście lubię tę słodszą (gdy jest zbyt cierpka lub kwaśna dosładzam do smaku cukrem pudrem).
Smacznego :)
zatęskniłam za smakiem takich prawdziwych oscypków..
OdpowiedzUsuńAaa!! Jak ja lubię!! Mogę kilka, proszę, proszę, masz ich tam dużo!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam oscypka z grilla! Pycha! A z taką żurawiną, to już musi być absolutne "niebo w gębie" :)
OdpowiedzUsuńPzdr Aniado
Ps. Przy okazji dodam, że najlepsze oscypki z grilla jadłam... w Sopocie na molo ;)
Jest piękny i pyszny! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńW tym roku zjadłam sporo oscypków w sierpniu, gdyż byliśmy na wakacjach w Zakopanem.
Uwielbiam zapach i smak oscypka:)
Suuuper !!! kocham oscypki :) tak przyrządzone to niebo w gębie :]
OdpowiedzUsuńNarobiłaś smaka...:))))
OdpowiedzUsuń