Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


30 czerwca 2012

Chleb pszenny na zakwasie z prażonymi płatkami owsianymi





Zdecydowanie jeden z najlepszych chlebów jakie ostatnio miałam okazję robić. Piekłam go już wielokrotnie i niezmiennie nas zachwyca. Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki. Już kiedyś z niego korzystałam tutaj (klik), ale wówczas dokonałam w nim małych zmian i dodałam mąkę żytnią. Też wyszło pysznie. Dzisiaj jednak wersja z mąk pszennych z dodatkiem pełnoziarnistej i pieczona tradycyjnie, a nie w garnku rzymskim. Polecam Wam baaaardzo :)


Składniki:
120g zakwasu żytniego aktywnego
450g mąki pszennej (typ 650)
150g mąki pszennej pełnoziarnistej pszennej
15g świeżych drożdży
450g wody letniej
1 łyżka soli
2 łyżeczki golden syrupu lub miodu (klik)
40g płatków owsianych górskich



Na suchej patelni uprażyć na złoto płatki owsiane. W dużej misce wymieszać obydwie mąki.Zakwas wraz z wodą wymieszać. Z drożdży, golden syrupu i odrobiny (tych wcześniej wymieszanych) mąki i wody zrobić zaczyn i odstawić na 10 minut. Następnie połączyć wszystkie te składniki i dobrze wyrobić hakiem przez ok 8 min. Odstawić by ciasto odpoczęło na 10 minut. Po tym czasie dodać sól i wcześniej uprażone płatki owsiane i jeszcze raz bardzo dobrze wyrobić (skorygować ewentualnie ilość mąki i wody) ciasto powinno być średnio luźne. Ciasto przełożyć do naoliwionej miski i odstawić do podwojenia objętości (1-2 godz). Po tym czasie wyrobić lekko, uformować jeden większy lub dwa mniejsze bochenki, oprószyć mąką i odstawić do wyrośnięcia (najlepiej w koszach do wyrastania chleba) na kolejną godzinę. Piekarnik rozgrzać do temp. 250 stopni  razem z blaszką. Gdy osiągnie odpowiednia temperaturę na dolną półkę wstawić naczynie żaroodporne z wrzątkiem a blachę na której będziemy piec chleb wyjąć i obsypać ją mąką. Wyłożyć chleb z kosza i wstawić do piekarnika. Zmniejszyć od razu temp do 225 stopni i piec ok 35 minut. Upieczony chleb postukany od spodu wydaje głuchy dźwięk.
Smacznego :)



 
 
 

29 czerwca 2012

Nuggetsy w orzechowo-kukurydzianej panierce





Przepis na nuggetsy pojawił się już kiedyś na blogu tutaj. Dzisiejsza propozycja jest bardzo podobna do poprzedniej za wyjątkiem małych zmian w panierce, którą zrobiłam z kilku składników. Dodanie orzechów ziemnych nadało fajnego smaku, a płatków kukurydzianych - dodatkowej chrupkości. dzieciaki były zachwycone. Polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
2 piersi z kurczaka lub polędwiczki drobiowe
1 jajko
mąka
sól, pieprz
papryka słodka
garsć rozgniecionych płatkówkukurydzianych
garść drobno posiekanych lub zmielonych  orzechów ziemnych
1 łyżka bułki tartej
olej do smażenia

 sos tzatziki:
200g jogurtu greckiego
1 ogórek
sól, pieprz
koperek
2-3 ząbki czosnku


Orzechy wymieszać z płatkami kukurydzianymi i bułką tartą. Dodać odrobinę słodkiej papryki w proszku. Kurczaka umyć osuszyć i pokroić w małe kawałeczki. Doprawić solą i pieprzem. Dokładnie obtoczyć w mące a następnie w roztrzepanym jajku i wymieszanej panierce. Smażyć na rozgrzanym oleju. Odsączyć na ręczniku papierowym.

Ogórka umyć, obrać i zetrzeć na tarce (grube oczka). Wymieszać go z jogurtem, dodać pokrojony drobno koperek i przeciśnięty czosnek. Doprawić solą i pieprzem.
Smacznego :)

 



 
 

28 czerwca 2012

Placki z cukinii z dipem jogurtowym




Doskonała alternatywa dla placków ziemniaczanych. Są fantastycznie mięciuteńkie i idealnie smakują z sosem tzatziki. Przepis z książki "Podróże kulinarne - Kuchnia Grecka" Polecam Wam baaaaardzo :)


Składniki:
ok 750g cukinii
3 jajka
ok. 1/2 szkl mąki pszennej (ok 75g)
1 cebula
sól, pieprz
1 łyżka świeżej posiekanej bazylii
1 łyżka świeżego posiekanego oregano
1 łyżka świeżej posiekanej pietruszki
olej do smażenia


Cukinię umyć i odciąć końcówki (nie obierać). Zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę obrać i również zetrzeć lub drobniutko posiekać. Jajka dokładnie rozkłócić z mąką i wlać do miski z cukinią. Dodać posiekane zioła i przyprawy i dobrze wymieszać.
Smażyć na rozgrzanym oleju małe placuszki z dwóch stron na złoto. Podawać z dipem jogurtowym.


Składniki na dip jogurtowy:
3/4 szkl jogurtu greckiego
1 mały przetarty i odciśnięty z soku ogórek
1 rozgnieciony ząbek czosnku
sól, pieprz
posiekana świeża mięta i koperek


Wszystkie składniki dobrze wymieszać i doprawić.
Smacznego :)


 
 
 

27 czerwca 2012

Pizza z serduszkiem na Dzień Taty




Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować pizzę którą zrobiły moje dzieci z okazji Dnia Taty :D Był to ich pomysł i inicjatywa :) Inspiracją była jedna z ulubionych książeczek córci o przygodach gąski Walerci i Cecylki Knedelek :) Walercia to taka wesoła gąska, która w tej właśnie części wprowadza dzieci w świat kuchni :) Polecam Wam baaaardzo zarówno książkę jak i pizzę, której wykonanie jest uproszczone do minimum tak by dzieci sobie poradziły :)

Składniki na ciasto:
2 szkl. mąki pszennej
szczypta soli
30g świeżych drożdży
1 płaska łyżeczka cukru
3 łyżki oliwy
ok. 1/2 szkl. ciepłej wody

Drożdże rozetrzeć z cukrem i odrobiną ciepłej wody. Odstawić na 5-10 min. Wszystkie składniki na ciasto bardzo dokładnie wyrobić. Na koniec dodać oliwę i wyrobić jeszcze raz. Odstawić w naoliwionej misce pod przykryciem ze ściereczki do podwojenia objętości

Składniki na sos:
2 łyżki keczupu
2 łyżki oliwy

Składniki dokładnie wymieszać w miseczce i odstawić.

Składniki na sos do serduszka:
2 pomidory
2 łyżki oliwy
kilka listków bazylii
sól, pieprz

Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. Zmiksować blenderem z pozostałymi składnikami. Przelać do rondelka i chwilkę gotować do zgęstnienia (w tym miejscu pomóc dzieciom ;))

dodatki do pizzy:
2 pomidory
200-300g tartego sera żółtego
1 czerwona cebula
2-3 łyzki czarnych oliwek
szynka, boczek (co kto lubi , u nas dodatkowo skrojony 1 sznycelek;)
świeża bazylia, świeże oregano

Ciasto rozciągnąć na duże koło i ułożyć na blaszce wyłożonej matą do pieczenia zawijając brzegi lekko do góry. Rozsmarować dokładnie sos. Posypać żółtym serem i poukładać dookoła dodatki. Na środku zrobić serduszko z gotowanych pomidorów. Całość posypać ziołami. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 min w temp. 200 stopni.
Smacznego :)



 
 

26 czerwca 2012

Sernik różany





Jak skutecznie poprawić kobiecie nastrój - podarować jej kwiaty. Tylko co zrobić jeśli obdarowująca to też kobieta.... hmmmm...... W takim wypadku proponuję upiec coś słodkiego, poprawiającego humor i koniecznie obsypać płatkami róż :)

Beciu to specjalnie dla Ciebie !!!! Uśmiechnij się natychmiast :D !!!!! Ten wpis i serniczek jest właśnie dla Ciebie :)

Dzisiejszy pomysł na sernik zrodził się jakoś tak spontanicznie, choć pomógł w tym ser który kusił baaardzo - musiałam coś z nim zrobić. Miałam też płatki róż.... Padło więc na sernik w takim właśnie wydaniu. Powstał on na bazie znanego już Wam sernika na białkach ze zmianami, a to co wyszło prezentuję Wam poniżej. Sernik ma niesamowity smak i cudny aromat. Polecam Wam baaardzo :)


Składniki na mus różany:
1/2 szkl cukru
1/2 ubita szkl płatków róży
1/4 kieliszka wódki


 
Płatki sparzyć wrzątkiem. Wszystkie składniki bardzo dokładnie zmiksować na gładki mus blenderem (mus ma ten sam skład co konfitura, ale z uwagi na konsystencję barwi pięknie i delikatnie na różowo. Konfitura ma lekko wyczuwalne płatki w kawałeczkach i raczej nam nie zabarwi sernika znacząco)

 


Składniki na sernik:
1 kg sera trzykrotnie zmielonego (lub wiaderkowego na serniki)
3 łyżki mąki ziemniaczanej
200ml kremówki 36%
250g serka mascarpone
3 białka
80g konfitury różanej (klik)
1 łyżeczka musu różanego
sok z 1 cytryny
3-4 łyżki ekstraktu waniliowego lub rumu
cukier puder do smaku

wykończenie:
200g śmietany 18%
1,5 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka musu różanego


Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Tortownicę (24cm) wyłożyć papierem do pieczenia wywijając papier poza obręcz.

Wszystkie składniki na sernik bardzo dokładnie zmiksować (spróbować i ewentualnie minimalnie dosłodzić cukrem pudrem). Wylać do tortownicy. Wstawić ją do nagrzanego piekarnika i piec ok. 35 min. (ma być lekko sprężysty) Po tym czasie wyjąć sernik i delikatnie rozprowadzić na wierzchu wymieszaną kwaśną śmietanę z cukrem i musem. Ponownie wstawić do piekarnika i piec w tej samej temperaturze kolejne 10-15 minut. Wyjąć i ostudzić. Zdjąć obręcz i dać mu "pooddychać" przez noc w lodówce.


śmietana różana:
200 ml śmietany kremówki 36% (jeśli wolimy grubszą warstwę można dać 500 ml)
2-3 łyżeczki musu różanego

ponadto:
płatki róży do posypania


Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Na koniec wmieszać delikatnie mus różany. Posmarować boki i wierzch wystudzonego sernika. Posypać płatkami róż.
Smacznego :)



 
 

25 czerwca 2012

Konfitura z płatków róży



Odkąd pamiętam zawsze w domu miałam słoiczek lub dwa konfitury różanej... Obdarowywały mnie nią serdeczne osoby, no bo jakże to chociażby pączki bez róży.... Zawsze była, ale nigdy do tej pory nie robiłam jej samodzielnie. Od dzisiaj wiem że już na stałe wejdzie do mojej listy przetworów obowiązkowych. Przepis dostałam od mojej znajomej tutaj (klik) .Gabrysiu jeszcze raz dziękuję Ci serdecznie :* , a Wam gorąco polecam :)

Składniki (na jeden słoiczek wielkości przecieru)
1 szkl mocno ubitych i ugniecionych płatków róży*
1 szkl cukru
1/2 kieliszka wódki

sposób 1:
do makutry dajemy płatki, zasypujemy cukrem i dolewamy wódkę. Drewnianą pałką ucieramy do momentu aż cukier się rozetrze a całość nabierze konsystencji konfitury. Przekładać do wyparzonych słoiczków, zakręcić wyparzonymi i suchymi zakrętkami. Nie wymaga pasteryzowania z uwagi na dużą ilość cukru

sposób 2:
Ja robiłam to w thermomixie (ale na gazie z garnkiem z grubym dnem też myślę można - podgrzewać juz utarte do momentu rozpuszczenia się cukru ok 8 minut). Wstępnie utarte w makutrze płatki róży przełożyć do thermomixa, nałożyć motylek, temp.100st/obr.3,5/8 min. Po tym czasie przełożyć do wyparzonych słoiczków. Zakręcić i postawić do góry dnem do momentu aż całkowicie ostygnie. Po tym czasie postawić czy pokrywka dobrze zassała (powinna być lekko wklęsła). Smacznego :)

*płatki powinny mieć usunięte białe końcówki wówczas nie będą gorzkie. Ja robiłam z różnych róż i jedno po prostu były gorzkie i już a drugie pomimo białych końcówek były w całości pyszne. Najlepsza jest z róży pomarszczonej rosnącej dziko z dala od dróg. Te gorzkawe po roztarciu ich z cukrem i wódką zatraciły tę goryczkę. Można też płatki przelać wrzątkiem przed rozcieraniem, ale ja tego nie robiłam.

 
 

24 czerwca 2012

Lody różane

 


Chodziły za mną odkąd zobaczyłam je w Ziołowym Zakątku. Potem jeszcze kuzynka opowiadała o smaku różanych lodów, że to jedne z najlepszych jakie jadali na wakacjach... Musiałam zrobić, ale oczywiście po swojemu ;) Wyszły fantastyczne! Z delikatnym aromatem i smakiem róży o pięknym kolorze. Polecam Wam baaaardzo :)

Składniki:
5 żółtek
2 łyżki cukru
400g mleka skondensowanego słodzonego
400 ml śmietany kremówki 36%
120g płatków róż (zmiksować blenderem - maja być maleńkie kawałeczki)
250 ml mleka 3,2%


Jajka dokładnie umyć i sparzyć wrzątkiem. Żółtka ubić z cukrem na parze na gęstą puszystą masę. Zdjąć z ognia , dodać powoli mleko skondensowane cały czas miksując a następnie ubitą śmietanę kremówkę i mleko. Na koniec delikatnie wmieszać zmiksowane płatki. Wstawić do lodówki i dobrze schłodzić. Następnie przełożyć do maszyny do lodów i dalej postępować wg instrukcji.
Można też przelać do pojemnika i od razu zamrażać. Należy tylko pamiętać by od czasu do czasu je mocno przemieszać lub przemiksować by się nie wytworzyły kryształki lodu i by nie skamieniały. Smacznego :)

 
 
 

23 czerwca 2012

Czekoladowa Pavlova





Czy już Wam pisałam że kocham bezy? :) Pewnie że pisałam - wiele razy. Pavlowa to chyba najsłynniejsza beza świata. Nazwa deseru pochodzi od nazwiska rosyjskiej primabaleriny Anny Pawłowej. Podobno będąc w Australii w Perth w roku 1926 tancerka zażyczyła sobie by podano jej coś słodkiego a zarazem lekkiego - i tak powstał bezowy torcik ze śmietaną i owocami :).
Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować jego czekoladową wersję. Beza wychodzi fantastyczna w smaku... Jest chrupiąca zewnątrz, natomiast kawałeczki czekolady, które podczas pieczenia się rozpuszczają tworzą miękki czekoladowy środek. Całość uzupełniona bitą śmietaną i słodkimi truskawkami :) Przepis Nigelli z bloga Moje Wypieki. Polecam Wam baaaardzo :)



Składniki na bezę:
6 białek
szczypta soli
300g cukru
1 łyżeczka octu balsamicznego lub winnego
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
3 łyżki kakao
50g posiekanej gorzkiej czekolady

na wierzch:
500ml śmietany kremówki 36%
1/2-1 łyżki cukru pudru
500g świeżych truskawek
wiórki czekoladowe do posypania
polewa czekoladowa do polania


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Do ubitych nie przerywając ubijania dodajemy stopniowo po łyżce (!) cukier. Następnie dodajemy ocet i mąkę i nadal miksujemy. Dodajemy przesiane kakao i czekoladę i delikatnie ale dobrze mieszamy.
Blaszkę wykładamy matą do pieczenia lub papierem do pieczenia i rysujemy na nim okrąg o średnicy ok. 23-24 cm. Wykładamy pianę. Blaszkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 5 minut. Po tym czasie zmniejszamy temp. do 150 stopni i pieczemy 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączamy a bezę studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.

Śmietanę ubijamy na sztywno. Jej słodycz tylko minimalnie przełamujemy cukrem (spód jest wystarczająco słodki). Wykładamy na ostudzony spód. Na wierzchu układamy umyte, obrane i pokrojone na pół truskawki. Całość posypujemy wiórkami tartej gorzkiej czekolady. Na talerzykach można dodatkowo polać sosem czekoladowym (czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej z dodatkiem śmietany kremówki). Smacznego :)



 
 
 
 

22 czerwca 2012

Babka bananowo- kokosowa zwana chlebkiem




Nazwa troszkę może wprowadzić w błąd bo z tradycyjnym chlebem wypiek ten nie ma zbyt wiele wspólnego. Najbliżej mu do babki. Jest to rodzaj wilgotnego ciasta o fantastycznym smaku i aromacie bananów z dodatkiem nutki kokosa. Przepysznie smakuje jeszcze lekko ciepły ze szklanka mleka.
Przepis znaleziony na blogu Minta Eats z moimi zmianami. Polecam Wam baaaardzo :)


Składniki:
2 dobrze dojrzałe banany
1/2 szkl suszonej żurawiny
2 łyżki wrzątku
4 łyżki rumu
75g miękkiego masła
2/3 szkl. cukru brązowego
2 jajka
1/2 szkl mleka kokosowego (ja dałam 1/2 szkl mleka krowiego+2 łyżki likieru kokosowego)
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1/2 szkl kokosu
2 szkl mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli


Piekarnik nagrzewamy do 165 stopni. Do naczynia żaroodpornego wkładamy banany (w skórce) i pieczemy 15 minut. Wyjmujemy, obieramy i studzimy. Wiórki kokosowe wrzucamy na rozgrzaną suchą patelnię i rumienimy. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą i wystudzonymi wiórkami kokosowymi.  Żurawinę zalewamy wrzątkiem i mieszamy. Po chwili dodajemy rum i odstawiamy na 15 min. Masło ucieramy bardzo dokładnie z cukrem. Dodajemy ekstrakt waniliowy i kolejno wbijamy po jednym jajku nie przerywając miksowania. Wystudzone banany zmiksować na puree, a następnie dodać mleko i znów zmiksować. Dodać je do masy maślano-jajecznej cały czas miksując, a następnie partiami mąkę wymieszaną z kokosem. Na koniec dodajemy żurawinę (razem z płynem w którym się moczyła) i delikatnie mieszamy. Blaszkę (12x30) natłuścić i wysypać kaszą manną. Wlać ciasto i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok 75 minut w temp 180 stopni (patyczek wkłuty w ciasto powinien być suchy). Smacznego :)


 
 
 

21 czerwca 2012

Sernik na zimno z trzema rodzajami czekolad i polewą ganache




Pyszny idealnie słodki. Sprawdzi się świetnie gdy nie mamy zbyt wiele czasu na pracochłonne wypieki. Prosty a przy tym pyszny i posmakuje wszystkim. To moje imieninowe ciasteczko :) Przepis ze strony Domowe Wypieki z moimi zmianami. Polecam baaardzo :)


Składniki na spód:
210 g ciasteczek typu digestive
7 łyżek rozpuszczonego masła

Ciasteczka dokładnie rozkruszyć najlepiej przy pomocy malaksera. Dodać roztopione masło i dokładnie wymieszać. Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Jej spód dokładnie wylepić masą ciasteczkową i odstawić do lodówki.

Składniki na masę:
500g sera twarogowego wiaderkowego
1/2 szkl cukru pudru
2 łyżeczki cukru waniliowego
300g śmietany 30-36%
100g czekolady gorzkiej
100g czekolady mlecznej
100g czekolady białej
3 łyżeczki żelatyny+6 łyżek zimnej wody


Żelatynę namoczyć dokładnie w zimnej wodzie i odstawić do napęcznienia. Twaróg zmiksować z cukrem pudrem i waniliowym. Śmietanę kremówkę ubić na sztywno. Czekolady rozpuścić w kąpielach wodnych (każdą osobno w osobnych miseczkach). Napęczniałą żelatynę chwileczkę podgrzewamy (najlepiej w kąpieli wodnej) by się rozpuściła. Dodajemy do niej odrobinę sera i mieszamy by nie powstały grudki, a następnie całość wlewamy do sera i miksujemy.
Wyjmujemy tortownicę z lodówki. 1/3 sera mieszamy dokładnie z gorzką czekoladą i dodajemy 1/3 ubitej kremówki. Dokładnie mieszamy (ja robiłam to blenderem dzięki temu serek był idealnie wymieszany z żelatyną i czekoladą). Wlewamy masę na spód i wstawiamy na chwilkę do stężenia do lodówki. Następnie identycznie postępujemy z czekolada mleczna i białą. Odstawiamy do lodówki aby dobrze stężało.

Składniki na polewę ganache:
100g czekolady mlecznej
kilka łyżek śmietany kremówki 30-36%

ponadto:
wiórki białej czekolady do dekoracji
kilka truskawek


Czekoladę połamać na małe kawałeczki i rozpuścić w kąpieli wodnej z kilkoma łyżkami śmietany. Całość podgrzewać jeszcze chwilę do lekkiego zgęstnienia. Wystudzić

Gdy sernik dobrze stężeje, wyjmujemy go, układamy delikatnie na paterze tortowej i polewamy polewą. Wierzch posypujemy tartymi wiórkami z białej czekolady i dekorujemy truskawkami. Smacznego :)




20 czerwca 2012

Chleb pszeno-żytni na zakwasie z prażonymi płatkami owsianymi



Wszyscy jednogłośnie stwierdzili ze dawno nie jedliśmy tak pysznego chleba. Fantastyczna chrupiąca skórka, mięciuteńki sprężysty i wilgotny środek. Po prostu pycha!!!
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki z moimi zmianami. Polecam baaaardzo :)


Składniki:
120g zakwasu żytniego aktywnego
530g mąki pszennej (typ 650)*
70g mąki żytniej razowej + 3 łyżki otrębów owsianych*
15g świeżych drożdży
450g wody letniej
1 łyżka soli
2 łyżeczki golden syrupu lub miodu (klik)
40g płatków owsianych górskich


*oryginał przepisu mówił o 450g mąki pszennej i 150g pełnoziarnistej pszennej lub orkiszowej. Ja zmieniłam te proporcje z uwagi na brak tej drugiej i dodałam otręby.


Na suchej patelni uprażyć na złoto płatki owsiane. W dużej misce wymieszać obydwie mąki i 3 łyżki otrębów. Zakwas wraz z wodą wymieszać. Z drożdży, golden syrupu i odrobiny (tych wcześniej wymieszanych) mąki i wody zrobić zaczyn i odstawić na 10 minut. Następnie połączyć wszystkie te składniki i dobrze wyrobić hakiem przez ok 8 min. Odstawić by ciasto odpoczęło na 10 minut. Po tym czasie dodać sól i wcześniej uprażone płatki owsiane i jeszcze raz bardzo dobrze wyrobić (skorygować ewentualnie ilość mąki i wody) ciasto powinno być średnio luźne. Ciasto przełożyć do naoliwionej miski i odstawić do podwojenia objętości (1-2 godz). Po tym czasie wyrobić lekko, uformować jeden większy lub dwa mniejsze bochenki, oprószyć mąką i odstawić do wyrośnięcia (najlepiej w koszach do wyrastania chleba) na kolejną godzinę. Garnek rzymski namoczyć w wodzie ok 20 minut. a następnie naoliwić. Piekarnik rozgrzać do temp. 250 stopni razem z wsadzonym garnkiem lub naczyniem żaroodpornym. Gdy piekarnik się nagrzeje wyjmujemy ostrożnie garnek rzymski, przekładamy do niego delikatnie ciasto chlebowe z koszyka, posypujemy ewentualnie płatkami owsianymi, przykrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika na 30 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, zmniejszamy temp. do 225 stopni i pieczemy jeszcze ok 15 minut. Smacznego :)






19 czerwca 2012

Sernik czekoladowy z musem z białej czekolady




Sernik czekoladowy chodził za mną już od dłuższego czasu.... Od dłuższego czasu miałam też już na niego pomysł, brakowało tylko okazji by go zrobić. Sernik z musem pojawił się już raz tutaj. Dzisiaj proponuję Wam jego mega czekoladową wersję z musem nie ciemnym a z białej czekolady. Jestem z niego baaaaardzo dumna bo wyszło wspaniale :) Nie będę Was oszukiwała że deser ten (bo serniki zaliczane są go grupy deserów a nie ciast) jest niskokaloryczny bo taki nie jest, ale uważam że od czasu do czasu można sobie pozwolić na kilka kalorii więcej. Polecam Wam baaaaardzo :)


Składniki:
1kg tłustego sera twarogowego trzykrotnie zmielonego lub wiaderkowego na serniki
1 budyń czekoladowy (bez cukru)
400g mleka skondensowanego słodzonego
100g kremówki 30-36%
3 białka (bez ubijania)
4 łyżki rumu
3 łyżki kakao
200g gorzkiej czekolady (roztopionej w kąpieli wodnej)

 warstwa śmietanowa:
200 ml śmietany kwaśnej 12-18%
2 łyżki cukru pudru

Wszystkie składniki bardzo dokładnie zmiksować blenderem do momentu uzyskania idealnie kremowej jednorodnej konsystencji. Tortownicę (24 cm) wyłożyć dokładnie papierem do pieczenia. Wylać masę serową. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 35 minut w temp. 175-180 stopni. Po tym czasie wyjąć. Kwaśną śmietanę wymieszać dokładnie z cukrem pudrem i dokładnie rozprowadzić na wierzchu sernika. Wstawić ponownie do piekarnika do tej samej temperatury na 15 minut. Po upieczeniu wyjąć i wystudzić. Gdy jest już dobrze schłodzony (!!!)  zdjąć obręcz i delikatnie usunąć papier do pieczenia. Uważać by nie uszkodzić sernika. Ułożyć ponownie w tortownicy i wstawić do lodówki by sernik "pooddychał".


mus z białej czekolady:
100g cukru pudru
6 żółtek
3 białka
1 łyżka mleka w proszku (miałkie nie granulkowe)
200ml śmietany kremówki 36%
100g masła
250g białej czekolady

ponadto:
wiórki z białej czekolady do dekoracji


Nad większym garnkiem z wrzątkiem umieszczamy metalową miseczkę. Wsypujemy do niej połowę cukru, żółtka i kremówkę. Całość podgrzewamy nie przerywając mieszania (najlepiej przy pomocy rózgi lub trzepaczki). Gdy masa zgęstnieje na tyle że zaczyna się kleić do łyżki lub rózgi (uważać by nie zrobiła się jajecznica!) zdjąć z ognia i dodać pokrojone w kawałeczki masło, 1 łyżkę mleka w proszku  i posiekane czekolady. Dokładnie wymieszać do momentu powstanie gładkiego kremowego musu. Lekko przestudzić. Białka dokładnie ubić na sztywno ze szczyptą soli i delikatnie wmieszać do musu. Schłodzić i rozprowadzić na zimnym serniku. Wstawić do lodówki najlepiej na całą noc do stężenia. Udekorować wiórkami białej czekolady (boki można lekko posmarować musem i  obsypać dodatkowo wiórkami gorzkiej czekolady, ale nie jest to konieczne).
Smacznego :)


 
 
 

18 czerwca 2012

Warzywa pieczone w garnku rzymskim z fetą i ziołami




Pieczone warzywa chodziły za mną już jakiś czas. Dzisiaj już nie wytrzymałam i mimo późnej godziny zabrałam się za ich obieranie ... Przepis na bazie wcześniej już publikowanej zapiekanki greckiej - Briami, ale uzupełniony o aktualny asortyment lodówki ;) Wyszło pyyysznie więc polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
3-4 ziemniaki (obrane, w plastry)
4-5 małych cukinii (ze skórką, w plastry)
2 czerwone cebule (w piórka)
3 duże pomidory (obrane, w ćwiartki)
3 ząbki czosnku (przeciśnięte)
1 por (jasna część w piórka)
zioła prowansalskie
rozmaryn
1/2 pęczka koperku (drobno)
100g sera fety (w kosteczkę)
1 kulka sera mozzarella (w kosteczkę)
sól, pieprz
czerwona papryka słodka w proszku
1/4 szkl oliwy
szczypiorek do posypania


Garnek rzymski namoczyć dobrze w wodzie ok 15-20 min. (musi być cały zanurzony). Piekarnik rozgrzać do temp. 220-230 stopni. Ziemniaki pokrojone w plasterki wrzucić do miski i obsypać słodką papryką i lekko solą. Dokładnie wymieszać. Gdy garnek będzie gotowy wówczas spryskujemy delikatnie oliwą spód i układamy warstwami: połowę pomidorów, połowę cebuli, połowę ziemniaków, połowę czosnku, połowę cukinii i połowę pora. Posypujemy teraz delikatnie posiekanym koperkiem, ziołami prowansalskimi i rozmarynem i układamy drugą część z pozostałych warzyw. Na wierzch znów zioła prowansalskie, koperek i rozmaryn. Całość polewamy oliwą. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok 1,5-2 godz. (aż warzywa będą mięciuteńkie i lekko rumiane). W połowie pieczenia delikatnie mieszamy. Pod sam koniec dodajemy mozzarellę i jeszcze chwilę pieczemy. Podajemy posypane pokrojoną w kosteczkę lub tartą fetą oraz drobno posiekanym szczypiorkiem.
Smacznego :)



 
 
 

17 czerwca 2012

Lody jagodowe - sorbet ze śmietanką

 


Dzisiejsze lody powstały z przepisu na wczesniej już proponowane lody truskawkowe - zmieniłam jedynie owoce. Pyszne i mega jagodowe dla amatorów fioletowych małeńkich kuleczek :) Można je przygotowywać z dowolnych owoców zmniejszając lub zwiększając tylko ilość cukru w zależności od ich słodyczy. Polecam Wam baaaaadzo :)


Składniki:

500g jagód
100g cukru
1 łyżka soku z cytryny
200 ml śmietany kremówki 36%


Jagody (najlepiej zamrożone lub lekko zmrożone) umyć i zmiksować z cukrem i sokiem z cytryny na mus. Śmietanę ubić na sztywno i wymieszać z musem. Całośc wlać do maszyny do lodów i nadal postęspować według instrukcji. Mozna także przelać do pojemnika i umieścić w zamrażalniku na kilka godzin co jakiś czas mieszając lub miksując by nie dopuścić do utworzenia się kryształków i skamienienia lodów. Smacznego :)