Są absolutnie pyszne... Tak niebezpiecznie pyszne i uzależniające, że mogłabym je jeść codziennie :) Gorgonzola to zdecydowanie mój faworyt wśród wszystkich serów:) Kocham jej smak.
Przepis z moimi delikatnymi zmianami pochodzi z książki "Nigella ekspresowo" i rewelacyjnie nadaje się jako błyskawiczna przekąska. Polecam i to baaaaardzo :)
2 łyżki oliwy
2 gruszki (średnio miękkie ok 500g łącznie)
3 łyżki wina Marsala (ja nie miałam i użyłam półsłodkiego)
2 łyżki miodu
50g połówek łuskanych orzechów włoskich
250g sera gorgonzola
Gruszki umyć i pokroić w ósemki. Wydrążyć środek. Oliwę rozgrzać na patelni i podsmażyć gruszki z każdej strony po 3 min. W tym czasie wymieszać wino z miodem. Gdy gruszki są gotowe zalewamy je miodowo-winną mieszankę i chwilę gotujemy całość a następnie przekładamy zbrązowiałe gruszki delikatnie na talerze. Teraz szybko wsypujemy na patelnie orzechy i mieszamy w powstałym sosie. Podgrzewamy ok. 1 minutę aż skórka zbrązowieje i będzie lepka od miodu. Orzechy przekładamy na gruszki. Całość posypujemy pokruszoną gorgonzolą. Podawać od razu. (Nigella proponuje 500g podawaną w kawałku na brzegu talerza. Ja zdecydowałam się zmniejszyć jej ilość o połowę i pokroić w kostkę ;) Choć myślę że 500g też by się zmieściło ;)
Smacznego :)
ja do Gorgonzoli dopiero się przekonuję, ale myślę, że z gruszkami na słodko bardzo by mi smakowała :-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) Pyszne jest :)
OdpowiedzUsuńKlasyczne polaczenie, ktoremu nie moglabym sie oprzec!
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie,
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia :)
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Wygląda przepysznie! Skoro ten Twój dom taki otwarty jest, to ja chętnie wpadnę popróbować Twoich pyszność:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:) Asiu zapraszam :)
OdpowiedzUsuńo rety!
OdpowiedzUsuńo rety!
jestem... ach, zachwycona ;]
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Zawsze bałam się połączenia gruszek z gorgonzolą, a dużo razy takowe widziałam. Ale patrząc na te zdjęcia, to po prostu muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńPołączenie No. 1;) Niebo w gębie:)
OdpowiedzUsuńGruszki i gorgonzola...poezja w najczystszej postaci...
OdpowiedzUsuńGorgonzolę uwielbiamy a takie połączenie może być ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.